UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • To co się wyprawia w okolicach szkół to woła o pomstę do nieba. Mogę przytoczyć przykład ZSM z ul. Komeńskiego. Watahy młodzieży okupujących ulicę Komeńskiego i skrzyżowanie z Bema bez masek z papierochami w ustach, przeklinająca blokująca chodniki i okupujących pobliskie budynki. Czy tak ma wyglądać przestrzeganie obostrzeń epidemiologicznych? Nie dość, że stwarzają zagrożenie epidemiologiczne dla siebie jak i przemieszczających się ulicą zwykłych obywateli do przychodni i szpitala miejskiego. Tak duże skupiska uczniów przed tą szkołą, że aż dziw bierze, że jeszcze nie doszło do jakiegoś wypadku czy potrącenia przez samochody na ruchliwej ul. Komeńskiego. Należy postawić pytanie gdzie jest Dyrekcja ZSM skoro to wszystko odbywa się przed jej oknami? Kto będzie odpowiadał za tych nieodpowiedzialnych uczniów gdy dojdzie do jakiegoś wypadku? Co robi Kuratorium aby dyscyplinować dyrekcję? Dlaczego nie reaguje Straż Miejska i Policja przecież obowiązuje zakaz licznych zgromadzeń w okresie pandemii, że nie wspomnę o ostentacyjnym paleniu papierosów przez młodzież i używaniu słów wulgarnych?
  • A w kościele i na spotkaniach pisiowych czemu nie policji? To też są zgromadzenia. Młodzież od zawsze tam jest i będzie. Gdzie ma się spotykać?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    5
    księżyc(2020-10-07)
  • To twoim zdaniem lepiej żeby tłoczyli się na korytarzach podczas przerwy?!Wychodzenie młodzieży przed szkołę miało pewnie ograniczyć tłoczenie się na korytarzach w szkole. Nie wiem o jaka pomstę do nieba wołasz, bo ta młodzież przebywa ze sobą w szkole podczas lekcji, siedzą razem w ławkach itd. to tez jest to zgromadzenie. Nie tylko tam ludzie chodzą po chodnikach gdzie jest tłoczno, po całym mieście ludzie przemieszczają się, tak samo jest tłoczno w komunikacji miejskiej, którą ta młodzież dojarza do szkoły, równie dobrze tam się mogą zarazić. Dyrektor szkoły zezwalając uczniom na wyjście ze szkoły podczas przerw miał na pewno dobre intencje, kiedyś (przed pandemią)nie można było opuszczać terenu szkoły podczas przerw.
Reklama