UWAGA!

Dramat jest czy go nie ma?

 Elbląg, Sławomir Malinowski wskazuje na trudną sytuację elbląskiego teatru i pyta marszałka o możliwości jej poprawy
Sławomir Malinowski wskazuje na trudną sytuację elbląskiego teatru i pyta marszałka o możliwości jej poprawy (fot. arch. AD)

Mniej pieniędzy na działalność artystyczną, mniej na remont, a będą kolejne cięcia. Zabraknie środków na wypłaty! Kulturalnie poruszony wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu Sławomir Malinowski napisał do marszałka województwa, wskazując, na jego zdaniem, dramatyczną sytuację Sewruka. Podkreśla też nierówne traktowanie teatrów Sewruka i Jaracza. Urząd Marszałkowski odpiera: opinia jest nieprawdziwa i nieuzasadniona.

Jest dramat, a będzie jeszcze gorzej
       Sławomir Malinowski skierował do marszałka województwa warmińsko-mazurskiego list otwarty, kreśląc w nim sytuację, w jakiej - jego zdaniem - znajduje się Teatr im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. Jednym słowem: dramat, a będzie jeszcze gorzej.
       (…) W planach Zarządu Województwa przewiduje się zmniejszenie w roku 2015 dotacji dla Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu o 13 proc. Podobnie zresztą jak dla innych placówek w tym Teatru im. S. Jaracza w Olsztynie” - wskazuje wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
       Niby każdemu po równo, ale dotacja dla Jaracza wynosi 4,8 mln zł, a dla Sewruka tylko 3,7 mln zł. „Są placówkami porównywalnymi. Powinny więc otrzymywać porównywalne dotacje. Tymczasem teatr olsztyński w tym roku miał budżet o prawie 1 mln 100 tys. zł. większy. W ubiegłych latach było podobnie. Dlaczego? Czy tak wygląda równe traktowanie podmiotów podległych Marszałkowi Województwa? - pyta Malinowski. - Padnie zapewne argument, że w Olsztynie pracuje ponad 110 osób, a w Elblągu niespełna 80. Zgoda, to fakt. Ale dlaczego elbląski teatr jest karany mniejszą dotacją za to, że oszczędnie gospodaruje? Chętnie wziąłby dodatkowy milion na bogatsze premiery i zatrudnienie ludzi. Kilkadziesiąt osób znalazłoby pracę, ich rodziny środki na utrzymanie, a bezrobocie w naszym mieście uległo by zmniejszeniu.”
       Dalej Sławomir Malinowski zauważa, że miasto Olsztyn „dorzuca” do działalności swojego teatru 100 tys. zł rocznie, podobnie czyni i Elbląg, tyle że są to mniejsze kwoty, bo i kasa mniej zasobna. Na Wiosnę Teatralną popłynęło z niej do Sewruka 30 tys. zł plus wykupione spektakle dla młodzieży, co w sumie daje kwotę 70 tys. zł w skali roku.
       Dramatyzm sytuacji, według wiceprzewodniczącego elbląskiej Rady Miejskiej, rośnie wraz z uszczupleniem budżetu dla teatru Sewruka o 13 proc., czyli o pół miliona złotych. „Zważywszy, że ponad 80 proc. dotacji pochłaniają płace i ich pochodne, to jednoznacznie wynika że zabraknie pieniędzy na wypłaty w trzech ostatnich miesiącach 2015 roku” - alarmuje.
       I jeszcze o nakładach inwestycyjnych: „Pragnę także zwrócić uwagę Pana Marszałka, że w dotacji przewidziano zaledwie 10 tys. zł na remonty. Dla Teatru. im. Jaracza zapewne to wystarczy – budynek jest wszakże po remoncie. Tymczasem teatr elbląski ma siedzibę starą, wołającą coraz głośniej o nowe szaty, bo – mówiąc kolokwialnie - się sypie” - stwierdza Sławomir Malinowski.
       Zauważa też, że olsztyński Teatr im. Stefana Jaracza korzysta z dotacji ministerialnej, a teatr elbląski nie może liczyć na tego typu wsparcie. W takiej sytuacji – jego zdaniem – obniżenie dotacji z budżetu województwa na zasadzie „wszystkim po równo” jest niesprawiedliwe.
       „Dlatego też zwracam się do Pana Marszałka o ponowne przeanalizowanie projektu budżetu na rok 2015 i zapisanie Teatrowi im. A. Sewruka w Elblągu kwot porównywanych z tymi, jakie ma do dyspozycji teatr olsztyński” - kończy Malinowski.
      
       Dramatu nie ma

       "Kwestie poruszone w liście otwartym do Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego przez Pana Sławomira Malinowskiego wymagają odpowiedzi, albowiem zawierają szereg sugestii oraz opinii nieprawdziwych i nieuzasadnionych – odpowiada biuro prasowe marszałka Jacka Protasa.  - Na etapie roboczej konstrukcji budżetu nieuprawnione są opinie o zagrożeniu braku środków finansowych przeznaczonych na płace w teatrze.
       To prawda, że z uwagi na niższe dochody samorządu województwa z budżetu państwa wszystkie jednostki są zobowiązane do poczynienia oszczędności. Dopiero w chwili, gdy wszystkie materiały finansowe otrzyma skarbnik województwa, będzie w stanie przygotować projekt budżetu i przedłożyć go Zarządowi Województwa. Po uzyskania akceptacji Zarządu Województwa zostaną ustalone wyjściowe kwoty dotacji mające charakter propozycji, które także będą weryfikowane pod względem możliwości finansowych i aktualnych potrzeb.
       Ponadto, instytucja kultury posiada osobowość prawną, a tym samym to Dyrektor jednostki jest władny dokonać takiej konstrukcji planu finansowego, aby w pierwszej  kolejności zabezpieczyć koszty obligatoryjne (m.in. płace wraz z pochodnymi) i ewentualnie dokonać cięć wydatków w pozostałych kategoriach.
       Uzgadniając wysokość dotacji podmiotowej brany jest pod uwagę głównie stan zatrudnienia i koszty bieżące utrzymania instytucji, a te w obu teatrach są bardzo różne. Teatry jako instytucje artystyczne cechuje zróżnicowanie pod względem wielkościowym, zatrudnieniowym, repertuarowym oraz edukacyjnym. Należy dodatkowo wziąć pod uwagę funkcjonowanie Studium Aktorskiego im. A. Sewruka przy teatrze olsztyńskim. Nie sposób zatem porównywać obie instytucje pod względem etatów, a już z pewnością nie pod kątem proponowanej dotacji podmiotowej.
       Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego w 2009 roku przeznaczył środki finansowe na sporządzenie dokumentacji dotyczącej rozbudowy i remontu Teatru. Sukcesywnie więc w kolejnych latach zapewnia środki finansowe na projekt pn.: „Rozbudowa, przebudowa i remont Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu oraz CSE Światowid w Elblągu - w części dotyczącej nieruchomości Teatru im. A. Sewruka w Elblągu” (2012 – 4 mln zł, 2013 – 1 012 189 zł, 2014 – 1 839 052 zł). Samorząd województwa podczas negocjacji nowych programów unijnych zabiega o zagwarantowanie środków na kompleksową odnowę siedziby teatru i CSE Światowid. Jednak warto pamiętać, że w gestii instytucji kultury jest złożenie odpowiedniego wniosku aplikacyjnego i uzyskanie dofinansowania."
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • rzesza darmozjadów w urzędach pochłania masę pieniędzy. Zamiast na tych nierobów powinni na kulturę przeznaczyć. Kraj bez kultury to martwy kraj a kraj bez urzędników to szczęśliwy kraj.
  • Panie radny, czy to nie czasami pańskie "indywidualne rozgrywki" po zmianie ugrupowania? Zajmij się panie Malinowski instytucjami miejskimi, bo tam to jest dopiero dramat.
  • Dramat to ten cały teatr w Elblągu. .. :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    6
    parach(2014-10-20)
  • Pan Malinowski w ogóle nie wie jak przebiega proces budżetowania. Od radnego wymagałoby się takiej wiedzy, bo pracuje nad budżetem miasta. Cóż budżet miasta czy województwa to zupełnie inny poziom niż budżecik filmiku o piramidach. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    0
    egipskieciemności(2014-10-20)
  • Marszałek na plakacie pisze: dla Elbląga - jak go wybierzecie to. ..
  • WSZYSTKO na olsztyn tego nikt nie widzi. Tak robi Marszałek, Wojewoda i politycy. A ja to mam w d***e olsztyn
  • Olsztyn ma w dupie ciebie.
  • Za mało produkcji, za dużo urzędników i urzędów w ogóle na tak biedny bez prawie żadnych technologii kraj !
  • Pan Malinowski znalazł receptę na walkę z bezrobociem w Elblągu. „ dodatkowy milion na bogatsze premiery i zatrudnienie ludzi…, a bezrobocie w naszym mieście uległo by zmniejszeniu. ” Proste rozwiązanie. Wszystkie jednostki budżetowe powinny tak kombinować. Po co komu prywatne firmy. Jakieś np. biura rachunkowe co za 5 tys. na miesiąc księgują firmę o zatrudnieniu jak w Teatrze 80 osób. Czyż nie lepiej mieć kilka księgowych o średniej 4 tys. i dodatkowy milion w budżecie? PS. Księgowość Światowida prowadzi chyba biuro rachunkowe. Wierzyć się nie chce, żeby Pan Czyżyk tak zaszkodził wskaźnikom bezrobocia w Elblągu ale na stronie Światowida nie znalazłem księgowych. Czerwony
  • przepraszam bardzo. .. ale czemu się tak przejmujecie losami teatru? Jeżeli dyrektorowi zależy na dochodach i innych inwestycjach to teatr powinien sam siebie utrzymywać a nie z dotacji skarbu państwa.
  • Dramat to będzie po ostatnich ruchach naszego urzędu a konkretnie wydziału edukacji. Silnie się zdziwię jak zobaczę jakąś młodzież w tym roku w teatrze. Powód ? Bardzo prosty nadinterpretacja przepisów o wynagradzaniu nauczycieli, którzy nie przeprowadzają lekcji w ławkach szkolnych. Gratuluję pomysłu. Teraz Teatr dopiero będzie świecił pustkami
  • za malo kultury to do kosciola
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    ksiandzXD(2014-10-21)
Reklama