Międzynarodowy Festiwal Tańca „Baltic Cup”, który odbędzie się w Elblągu w dniach 11-13 października to międzynarodowy turniej, na którym oprócz zmagań tancerzy i podziwiania grającej na żywo orkiestry, oglądać można dodatkowe występy artystyczne. W tym roku przed publicznością zaprezentuje się dziecięca formacja taneczna „Jantar”. Rozmawiamy z Mateuszem Czyżykiem, trenerem dziecięcej formacji tanecznej „Jantar”.
Redakcja CSE Światowid w Elblągu: Witaj Mateusz, czy możesz nam powiedzieć kiedy i w jakich okolicznościach zrodził się pomysł stworzenia formacji?
Mateusz Czyżyk: Pomysł stworzenia dziecięcej formacji zrodził się w grudniu 2018 roku, kiedy w czasie przerwy świątecznej razem z trenerem głównym Elbląskiego Klubu Tańca „Jantar”, Antonim Czyżykiem, omawialiśmy cele i plany na 2019 rok dla naszych zawodników. Pierwszy pokaz był zaplanowany na początek 2019 r., podczas Mistrzostw Polski w Tańcach Indywidualnych, jednakże trwający sezon turniejowy dla naszych par tanecznych i ich przygotowanie indywidualne okazały się priorytetem. Do pomysłu stworzenia drużyny powróciliśmy w drugiej połowie czerwca tego roku, kiedy już sezon turniejowy się zakończył i dzieci miały chwilę wolnego na dodatkowe treningi.
- Czy były jakiekolwiek wątpliwości co do nazwania formacji?
- Nie, tutaj byliśmy zdecydowani i zgodni. Chcieliśmy nawiązać do naszych najlepszych tradycji, dlatego nazwaliśmy ją „Jantar”.
- W jakim wieku są dzieci tańczące w formacji i jak do niej trafiły?
- Wszystkie pary tańczące w formacji są zawodnikami z EKT „Jantar", których uczymy indywidualnie od początku razem z Anną Czyżyk oraz z Markiem Kucharczykiem, a pieczę nad ich rozwojem sprawuje trener główny klubu, Antoni Czyżyk. Ci mali tytani są dopiero w wieku od 10 do 12 lat, a niektórzy z nich taniec sportowy trenują już nawet 6 lat i mają na koncie już pierwsze większe sukcesy w swoich kategoriach wiekowych. Podczas Mistrzostw Polski, które odbyły się 21 września tego roku, cztery pary awansowały do półfinału Mistrzostw Polski dzieci, a dwie z nich dostały się do finału i są 3. i 4. parą Polski w 2019 roku.
- Czy pomimo młodego stażu udało Wam się już wystąpić na zawodach, turniejach. Jakie są plany formacji?
- Jesteśmy świeżo „upieczonym” zespołem, przez co nie mamy jeszcze na koncie występów drużynowych. Do tej pory skupialiśmy się głównie na tańcu indywidualnym par. Jednak jeszcze w tym roku, w listopadzie, weźmiemy udział w Mistrzostwach Polski Formacji, które odbędą się w Skierniewicach.
- Będziemy w takim razie trzymać kciuki. Dziecięca formacja, podobnie jak starsi koledzy przed laty, tańczyć będzie standard?
- Zdajemy sobie sprawę, że w momencie, gdy zaznajomieni z tematem formacji usłyszą nazwę drużyny, „Jantar", to od razu pierwszym ich skojarzeniem będzie styl standardowy. Jednakże tu wszystkich zaskoczymy, ponieważ dziecięca formacja tańczyć będzie w stylu latynoamerykańskim!
- Widzimy, że jest to bardzo dobrze przemyślany projekt taneczny. Odnosimy wrażenie, że wiele on dla Ciebie znaczy. Sam zajmujesz się szkoleniem, czy masz sztab trenerski?
- Formację trenuję razem z Anną Czyżyk, z którą na co dzień wspólnie prowadzę również zajęcia dla dzieci, młodzieży, studentów. Wspólnie ułożyliśmy kroki do choreografii, zestawiliśmy rysunki i przejścia pomiędzy nimi, a także dodaliśmy „efekty specjalne”! Oczywiście każdy trening i wszystkie kroki były wspólnie analizowane z trenerem wieloletnich Mistrzów Polski Formacji, a także dwukrotnych Mistrzów Świata - Antonim Czyżykiem. Każdą uwagę i radę pokornie przyjmowaliśmy. Jako trener dziecięcej formacji czuję satysfakcję, że pracujemy z taką młodzieżą, która pozwala wrócić do korzeni klubowych. Nie jest to mój pierwszy raz z prowadzeniem drużyny. W 2014 roku byłem asystentem Antoniego Czyżyka przy drugim zespole z naszego klubu, a sam tańczyłem w pierwszym. Zdarzało się, że razem z trenerami współtworzyliśmy choreografię. Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego, że tworząc formację „Jantar”, ciąży na nas odpowiedzialność za jak najwyższą jakość tańca formacyjnego, ze względu na tradycję klubową. Z pewnością społeczność taneczna w Polsce będzie dokładnie obserwować nasze poczynania. Będziemy jednak konsekwentnie dążyć do celu.
- Już 13 października będą mieli okazję wpisać się w historię, tym razem w Międzynarodowy Festiwal Tańca „Baltic Cup”. Czy to dodatkowy stres, czy wręcz mobilizacja, coś wyjątkowego dla Twoich podopiecznych?
- Zawodnicy z EKT „Jantar” traktują Baltic Cup jak święto tańca. Nasi tancerze są bardzo wdzięczni organizatorom Festiwalu za to, że w swoim mieście mogą brać udział w międzynarodowym turnieju i pokazać się przed elbląską publicznością. Myślę, że jest to dla nich najważniejszy weekend w ciągu roku, ważniejszy nawet od Mistrzostw Polski, gdzie zdobywają tytuły, gdyż Baltic Cup jest „ich” turniejem, ich świętem. Co nie zmienia faktu, że będzie towarzyszył nam stres i dreszczyk emocji. Zwłaszcza, że będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony.
- Możesz opowiedzieć nam coś o choreografii, którą zobaczymy na Baltic Cup. Do jakiej muzyki zatańczycie?
- Każdy układ formacji opierał się zawsze na pewnej historii, tematyce. Często choreografię odzwierciedlało to, co w danym okresie było „na czasie”. Bazowaliśmy więc na motywach muzycznych z filmów takich jak „Titanic”, musicali - „Chicago”, „Mamma Mia”, „Burlesque” lub podkreślaliśmy znaczenie znakomitych artystów muzycznych - Michael Jackson, The Beatles. Dlatego nasza choreografia oparta będzie na określonej tematyce. Szczególnie, że w tym roku będziemy obchodzić 20-lecie zdobycia pierwszego tytułu Mistrza Świata formacji standardowych, zatem oddając hołd „prekursorom” sukcesów EKT „Jantar”, a także nawiązując do remake’u filmu, zdecydowaliśmy się na podjęcie tematu „Króla Lwa”! Muzyka została odnowiona, stroje dziewczynek będą we wzór z panterką. W choreografii zobaczymy nawiązania do filmu. Będą tańczące hieny, będzie ukazana scena tragedii Mufasy, nie zabraknie wątku miłosnego oraz luźnego podejścia do pojęcia „Hakuna Matata”. Zachowaliśmy, co oczywiste, główny wątek filmu, czyli ‘krąg życia’. Mamy nadzieję, że nie zabraknie też efektu „wow”.
- Już nie możemy się doczekać i zapraszamy elblążan na Baltic Cup. Dziękujemy za rozmowę.
- Również dziękuję i zachęcam do kibicowania dziecięcej formacji tanecznej „Jantar”.
Mateusz Czyżyk, trener, były zawodnik formacji „Lotos-Jantar”. Ma na koncie 9-cio krotne Mistrzostwo Polski formacji standardowych, wielokrotnie występował w finałach Mistrzostw Świata i Europy formacji. Z kolegami z drużyny sięgał po złoto na Mistrzostwach Świata formacji standardowych w 2010 roku, wygrywał srebro w 2011 roku, brąz na igrzyskach sportów tanecznych w 2013 roku, II wicemistrzostwo Europy w 2007 roku, a także Wicemistrzostwo Europy w 2015 roku. W 2015 roku zakończył karierę taneczną jako zawodnik, a rozpoczął trenerską.
Współorganizatorami Międzynarodowego Festiwalu Tańca „Baltic Cup” są: Światowa Federacja Tańca Sportowego, Federacja Tańca Sportowego i Stowarzyszenie „Jantar”. Patronat Honorowy nad Baltic Cup objęli: Jan Widera, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki, Gustaw Marek Brzezin - Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego i Witold Wróblewski - Prezydent Elbląga. Festiwal realizowany będzie ze środków Województwa Warmińsko-Mazurskiego, przy współudziale finansowym samorządu Miasta Elbląga.
Zachęcamy do zakupu biletów w przedsprzedaży. Do 8 października włącznie lub wyczerpania ilości promocyjnych wejściówek - przygotowaliśmy ich 500 sztuk - bilety kosztują 25 zł od osoby. Promocja dotyczy tylko biletów kupowanych w kasie CSE „Światowid” na miejscu. Bilety można kupić w kasie Kina Światowid przy placu Jagiellończyka lub zarezerwować i kupić on-line na stronie internetowej www.swiatowid.elblag.pl. Bilety dostępne będą także podczas trwania Festiwalu w kasie hali sportowo-widowiskowej MOSIR przy al. Grunwaldzkiej.
Patronem medialnym wydarzenia jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl