UWAGA!

----

Moon Project. "Zatrzymać się, posłuchać i dać ponieść dźwiękom"

 Elbląg, Od lewej Grzegorz Krupa, Katarzyna Badyna, Aleksandra Przygoda i Michał Skroboszewski
Od lewej Grzegorz Krupa, Katarzyna Badyna, Aleksandra Przygoda i Michał Skroboszewski

Moon Project to elbląski zespół muzyczny, który działa od dwóch lat. - Nasze utwory to mieszanka nastrojowych ballad i alternatywnego rocka z nutą folku. Nie zamykamy się w jednym gatunku - podkreśla wokalistka Moon Project, Kasia Badyna. 25 października zespół koncertuje w Elblągu.

- Jak powstał zespół Moon Project?

Kasia Badyna: - Moon Project narodził się z potrzeby grania i tworzenia czegoś szczerego. Na początku spotykaliśmy się po prostu, żeby pograć wspólnie dla przyjemności. Z czasem zaczęłam tworzyć nowe utwory i naturalnie powstał zespół. Działamy razem od dwóch lat. Po drodze skład trochę się zmieniał, dojrzewało też nasze brzmienie. Dziś tworzymy w stałym gronie. Aleksandra Przygoda na handpanie i djembe, Michał Skroboszewski na basie, Grzegorz Krupa na perkusji oraz ja na gitarze akustycznej i wokalu. W muzyce najważniejsze są dla nas emocje i energia, które pojawiają się, gdy gramy razem.

 

- Jak byście określili muzykę, którą gracie? Do kogo jest skierowana?

- Nasze utwory to mieszanka nastrojowych ballad i alternatywnego rocka z nutą folku. Nie zamykamy się w jednym gatunku — lubimy eksperymentować z nastrojem i instrumentami. Słychać u nas zarówno subtelne dźwięki handpana, jak i energię basu czy perkusji. Tworzymy muzykę dla ludzi wrażliwych na emocje — takich, którzy lubią się zatrzymać, posłuchać i dać się ponieść dźwiękom.

 

- Czy jakaś tematyka jest Wam szczególnie bliska? Skąd inspiracje do pisania tekstów?

- W tekstach opowiadam o codzienności, uczuciach i momentach, które zostają w pamięci. Dużo w nich o szukaniu swojego miejsca, o relacjach, o tym, co jest w życiu ważne. Pisanie tekstów to dla mnie sposób na poukładanie emocji. Czasem zaczyna się od jednego zdania, które wpadnie mi do głowy, czasem od melodii, a czasem od historii opowiedzianej przez kogoś znajomego. Inspiruje mnie życie samo w sobie i historie ludzi, których spotykam.

 

  Elbląg, Moon Project. "Zatrzymać się, posłuchać i dać ponieść dźwiękom"
Fot. arch. zespołu

- Gdzie można Was posłuchać i zobaczyć na żywo?

- Na Facebooku mamy swoją stronę Moon Project. Tam można posłuchać naszych utworów oraz śledzić losy zespołu. Najbliższy koncert zagramy 25 października w Elblągu, w klubie muzycznym Mjazzga. Bardzo się cieszymy, bo to nasze miasto i zawsze czujemy tu wyjątkową energię.

 

- Jakie macie plany na przyszłość? Czy planujecie wydanie albumu?

- Z czasem planujemy nagrać pełny materiał, ale nie chcemy się spieszyć. Chcemy, żeby każdy utwór był dopracowany i miał w sobie coś prawdziwego. Naszym ważnym celem jest nagranie teledysku. Na razie skupiamy się na koncertach i budowaniu więzi z publicznością. Każdy występ to dla nas nowa historia, nowe emocje – i to jest najważniejsze. Za nami koncerty na Przystani Grupy Wodnej, graliśmy także koncert w Centrum Sztuki Galerii EL w ramach cyklu „Śniadanie na trawie”. Dwukrotnie byliśmy uczestnikami Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Słowa ...czy to jest kochanie?" Wspomagaliśmy także gościnnie koncert charytatywny dla powodzian „Serc Powódź" i byliśmy uczestnikami Elbląskiego Święta Muzyki.

 

- Elbląg to Wasze miasto – czy ma wpływ na Waszą twórczość?

- Zdecydowanie tak. To tutaj wszystko się zaczęło. Elbląg ma w sobie coś wyjątkowego – jest spokojny, ale inspirujący. Graliśmy już kilka koncertów w lokalnych klubach oraz miejscach kultury i zawsze wracamy z nową energią. To miasto daje nam przestrzeń do tworzenia, a ludzie, którzy tu przychodzą na nasze koncerty, naprawdę słuchają – i to bardzo motywuje.

 

- Jak godzicie tworzenie muzyki z innymi częściami życia?

- To nie zawsze proste, ale muzyka jest dla nas oddechem. Próbujemy łączyć ją z codziennymi obowiązkami i zwykłym życiem. Próby to czas, kiedy świat trochę zwalnia. Spotykamy się, żeby pograć, pogadać, pośmiać się – i to daje ogromną równowagę. Muzyka to nie tylko nasza pasja, ale i sposób na utrzymanie harmonii. Bez niej byłoby po prostu pusto.

pytał Tomasz Bil

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Byłem na ich koncercie. Nie jest to wartościowy zespół. Nie niosą nic szczególnego, a wokalistka fałszuje. Nie polecam chyba, że pójdą na lekcje grania w zespole.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    3
    Mariusz12(2025-10-22)
Reklama