Jeśli to co w tej chwili rozbrzmiewa na starówce to dźwięki średniowiecza, renesansu i baroku, to chyba muszę się douczyć. Rozumiem, że są osoby, którym to się podoba. Jakieś 20 osób nawet się zebrało, ale to sztuczne nagłośnienie chyba nie jest konieczne. Dwadzieścia osób słucha, a w kamienicach na całej starówce ludzie zatykają uszy. Miło by było gdyby choć JEDEN raz ktoś pomyślał o mieszkańcach Starówki. Chyba nie spodziewano się większej widowni, można by było ulżyć trochę ludziom jeśli jest taka możliwość, a tutaj niewątpliwie przesadzono z głośnością.
wypada dostrzec różnicę między muzyką dawną (do 13.00) a Warszawską Kapelą Podwórkową (Kapelą Czerniakowską) (po 13.00). Słuch nie dopisuje, pamięć zawodzi a i wzrok nie ten. Koncerty uliczne moją to do siebie, że widownia nie jest stała a zmienia się i tych osób było raz 20 a raz 50 (i to nie tych samych). No cóż proponuje wprowadzić na elbląskiej starówce całodobową ciszę nocną