Organizacja ogólnopolskich zawodów gier średniowiecznych to nowy pomysł Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu. - Pokazy walk rycerskich już się opatrzyły, a że ludzie bawili się zawsze, chcemy pokazać, w jaki sposób - mówi dr Maria Kasprzycka, dyrektor placówki. Przez cztery lata swojego urzędowania doktor Kasprzycka zainicjowała już wiele nowatorskich inicjatyw. Wszystkie odniosły sukcesy.
Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu rozwija się prężnie. Jego osiągnięcia chwalą turyści, dzieci biorące udział w zajęciach edukacyjnych, a także zagraniczni partnerzy. Ci coraz chętniej podejmują współpracę z elbląskim muzeum.
- Ostatnio podpisaliśmy umowę z Muzeum Historyczno-Artystycznym w Królewcu - mówi dr Maria Kasprzycka, dyrektor elbląskiego Muzeum Archeologiczno-Historycznego. - Tak więc będziemy wymieniać się wystawami - już wiadomo, że do Królewca pojedzie nasza „Historia Gocka”. Będziemy też wspólnie realizować zajęcia edukacyjno-muzealne. Ponadto prowadzone są rozmowy z przedstawicielami Królewca w sprawie udziału elbląskiego muzeum w badaniach archeologicznych na terenie Starego Miasta w Królewcu. Rosjanie widzieli nasze osiągnięcia i nasze wystawy, którymi są zachwyceni.
A już w kwietniu pracownicy elbląskiego muzeum wezmą udział w międzynarodowej konferencji, której organizatorem jest Lizbońskie Muzeum Gier. - Chcemy bowiem zorganizować w Elblągu ogólnopolskie zawody gier średniowiecznych - wyjaśnia dr Kasprzycka. - Ludzie bawili się zawsze i my chcemy pokazać, w jaki sposób. Turnieje rycerskie już się trochę opatrzyły.
W czerwcu natomiast na zaproszenie elbląskiego muzeum przyjadą Duńczycy, choć nie tylko, by wziąć udział w konferencji dotyczącej okresu wikińskiego. - To temat, który interesuje i nas, i mieszkańców Skandynawii - dodaje Maria Kasprzycka.
Elbląskie muzeum współpracuje także z placówkami muzealnymi w kraju. - W marcu w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska zaprezentujemy wspólną wystawę poświęconą twórczości Bertholda Hellingratha, malarza urodzonego w Elblągu - mówi Maria Kasprzycka. - Nasze muzeum nie ma co prawda obrazów tego artysty, ale mamy m.in. jego pocztówki. Ta wystawa pojedzie także do Niemiec w ramach współpracy z Instytutem Prus Zachodnich - dodaje.
Elbląskie muzeum współpracuje także z Instytutem Prus Wschodnich. - Ta współpraca zaowocuje wspólną wystawą starych map, którą otworzymy 1 sierpnia w Elblągu - zapowiada dyrektor Kasprzycka.
Tu już wchodzimy na temat planowanych wystaw w Elblągu. A szykuje się ich kilka i będą interesujące.
- Na maj planujemy otwarcie dwóch wnętrz elbląskich - mówi Maria Kasprzycka. - Tego brakowało w dotychczasowych ekspozycjach. Chcemy oddać klimat dawnych czasów w realnych wnętrzach mieszczańskich. Będzie można podziwiać wiele ciekawych eksponatów, m.in. odrestaurowany elbląskich piec kaflowy, bardzo oryginalny, oraz dwudrzwiową szafę. A póki co, zapraszamy na wystawę poświęconą mennonitom - zachęca dr Kasprzycka. - To ekspozycja przygotowana wspólnie z Muzeum Narodowym w Gdańsku. Będzie ona czynna do połowy maja.
Natomiast 17 maja odbędzie się Noc Muzeów. Dyrektor Kasprzycka zapowiada niespodzianki.
Maria Kasprzycka jest zadowolona z tego, co udało się jej osiągnąć przez cztery lata w muzeum. Jej i współpracownikom. Czuje jednak niedosyt i głód nowych realizacji. Dr Kasprzycka to duch niespokojny, ma głowę pełną pomysłów, ale i zdolność ich realizacji. Jest pasjonatką i swoim zapałem „zaraża” innych.
- Jednak jeszcze dużo trzeba zrobić - mówi. - Najważniejszy cel to remont obiektu muzeum. Brakuje nam powierzchni wystawienniczych i magazynowych. Zbiory są coraz cenniejsze, więc dochodzi jeszcze kwestia odpowiedniego ich zabezpieczenia. Chcemy także uatrakcyjnić ekspozycje, m.in. wprowadzając przewodniki multimedialne - dodaje.
W kwietniu kończy się czteroletni kontrakt dyrektorski Marii Kasprzyckiej. To dobry czas na podsumowania.
- Cieszy mnie wiele osiągnięć, ale chyba najbardziej zmiana nastawienia młodych ludzi do odwiedzania muzeum - mówi. - Sama wiem, jak byłam w ich wieku i nudziły mnie wycieczki w kapciach po starych murach. Nuda. My wprowadziliśmy nową formułę zajęć edukacyjnych, które cieszą się dużą popularnością wśród młodych elblążan. Cieszy mnie również fakt, że elbląskie muzeum jest dostrzegane na zewnątrz - kontynuuje dyrektor Kasprzycka. - Na przykład podczas ubiegłorocznego pikniku historycznego w Warszawie nasze stoisko było odwiedzane tłumnie.
Wszystko wskazuje na to, że dr Kasprzycka pozostanie szefową elbląskiego muzeum na kolejne lata. Trzeba przyznać, że z korzyścią dla placówki, w której tak wiele się dzieje.
- Ostatnio podpisaliśmy umowę z Muzeum Historyczno-Artystycznym w Królewcu - mówi dr Maria Kasprzycka, dyrektor elbląskiego Muzeum Archeologiczno-Historycznego. - Tak więc będziemy wymieniać się wystawami - już wiadomo, że do Królewca pojedzie nasza „Historia Gocka”. Będziemy też wspólnie realizować zajęcia edukacyjno-muzealne. Ponadto prowadzone są rozmowy z przedstawicielami Królewca w sprawie udziału elbląskiego muzeum w badaniach archeologicznych na terenie Starego Miasta w Królewcu. Rosjanie widzieli nasze osiągnięcia i nasze wystawy, którymi są zachwyceni.
A już w kwietniu pracownicy elbląskiego muzeum wezmą udział w międzynarodowej konferencji, której organizatorem jest Lizbońskie Muzeum Gier. - Chcemy bowiem zorganizować w Elblągu ogólnopolskie zawody gier średniowiecznych - wyjaśnia dr Kasprzycka. - Ludzie bawili się zawsze i my chcemy pokazać, w jaki sposób. Turnieje rycerskie już się trochę opatrzyły.
W czerwcu natomiast na zaproszenie elbląskiego muzeum przyjadą Duńczycy, choć nie tylko, by wziąć udział w konferencji dotyczącej okresu wikińskiego. - To temat, który interesuje i nas, i mieszkańców Skandynawii - dodaje Maria Kasprzycka.
Elbląskie muzeum współpracuje także z placówkami muzealnymi w kraju. - W marcu w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska zaprezentujemy wspólną wystawę poświęconą twórczości Bertholda Hellingratha, malarza urodzonego w Elblągu - mówi Maria Kasprzycka. - Nasze muzeum nie ma co prawda obrazów tego artysty, ale mamy m.in. jego pocztówki. Ta wystawa pojedzie także do Niemiec w ramach współpracy z Instytutem Prus Zachodnich - dodaje.
Elbląskie muzeum współpracuje także z Instytutem Prus Wschodnich. - Ta współpraca zaowocuje wspólną wystawą starych map, którą otworzymy 1 sierpnia w Elblągu - zapowiada dyrektor Kasprzycka.
Tu już wchodzimy na temat planowanych wystaw w Elblągu. A szykuje się ich kilka i będą interesujące.
- Na maj planujemy otwarcie dwóch wnętrz elbląskich - mówi Maria Kasprzycka. - Tego brakowało w dotychczasowych ekspozycjach. Chcemy oddać klimat dawnych czasów w realnych wnętrzach mieszczańskich. Będzie można podziwiać wiele ciekawych eksponatów, m.in. odrestaurowany elbląskich piec kaflowy, bardzo oryginalny, oraz dwudrzwiową szafę. A póki co, zapraszamy na wystawę poświęconą mennonitom - zachęca dr Kasprzycka. - To ekspozycja przygotowana wspólnie z Muzeum Narodowym w Gdańsku. Będzie ona czynna do połowy maja.
Natomiast 17 maja odbędzie się Noc Muzeów. Dyrektor Kasprzycka zapowiada niespodzianki.
Maria Kasprzycka jest zadowolona z tego, co udało się jej osiągnąć przez cztery lata w muzeum. Jej i współpracownikom. Czuje jednak niedosyt i głód nowych realizacji. Dr Kasprzycka to duch niespokojny, ma głowę pełną pomysłów, ale i zdolność ich realizacji. Jest pasjonatką i swoim zapałem „zaraża” innych.
- Jednak jeszcze dużo trzeba zrobić - mówi. - Najważniejszy cel to remont obiektu muzeum. Brakuje nam powierzchni wystawienniczych i magazynowych. Zbiory są coraz cenniejsze, więc dochodzi jeszcze kwestia odpowiedniego ich zabezpieczenia. Chcemy także uatrakcyjnić ekspozycje, m.in. wprowadzając przewodniki multimedialne - dodaje.
W kwietniu kończy się czteroletni kontrakt dyrektorski Marii Kasprzyckiej. To dobry czas na podsumowania.
- Cieszy mnie wiele osiągnięć, ale chyba najbardziej zmiana nastawienia młodych ludzi do odwiedzania muzeum - mówi. - Sama wiem, jak byłam w ich wieku i nudziły mnie wycieczki w kapciach po starych murach. Nuda. My wprowadziliśmy nową formułę zajęć edukacyjnych, które cieszą się dużą popularnością wśród młodych elblążan. Cieszy mnie również fakt, że elbląskie muzeum jest dostrzegane na zewnątrz - kontynuuje dyrektor Kasprzycka. - Na przykład podczas ubiegłorocznego pikniku historycznego w Warszawie nasze stoisko było odwiedzane tłumnie.
Wszystko wskazuje na to, że dr Kasprzycka pozostanie szefową elbląskiego muzeum na kolejne lata. Trzeba przyznać, że z korzyścią dla placówki, w której tak wiele się dzieje.
A