wawa - masz rację ale co się dziwisz? Dyrektor boi się, bo gdyby się postawił to straciły dotacje z urzedu miasta, a przecież nie jest tajemnica że jest członkiem, sympatykiem kilku stowarzyszeń które non stop piszą wnioski na dofinansowywanie z kasy miasta elblag wiec nie może podskakiwać bo zablokują finansowania galerii el na rzecz innych instytucji a tylko w 2013/4 r. galeria el, stowarz. laboratorium sztuki (Kiszka, Demko, Mierzejewska, Branicka, Olewniczak – zarząd, komisja – pracują także w Galerii EL, a M. Kulawiak (komisja rewizyjna) to mąż Branickiej a więc rodzina, kumoterstwo) i stowarz. Klaster Biznesu Kultury BizArt (Denisiuk jest w zarządzie, pracuje w Galerii EL, a K. Kosacz – komisja rewizyjna) są mocno powiązani ze stowarzyszeniem „ Cojest” (K. Kosacz – skarbnik)
plus ludzie m. in. z klubu Mjazzga (marta Minkiewicz – prezes ale mąż ma klub Mjazzga i więcej możliwości do ściagania kasy (współpraca z Urzędem Kultury Elblag).
faktycznie dziwne, przecież ebląg to małe miasto i niewiele osob działa w kulturze. nic wiec dziwnego, ze powtarzaja sie te same osoby. popatrz na etk na przyklad