UWAGA!

Stary Elbląg w Domu Menonitów

Jeszcze tylko do połowy października w galerii Dom Menonitów przy ul. Garbary można oglądać wystawę starych fotografii Elbląga.

- Elbląg, obok Gdańska, Królewca i Torunia, w oparciu o wpływy niderlandzkie, angielskie, niemieckie i polskie, stworzył swoją własną kulturę - mówi historyk sztuki i archeolog Konrad Nawrocki, mieszkający w Warszawie gdańszczanin, wykładowca w studium fotografii przy Związku Polskich Artystów Fotografików. - Ta kultura powstała tutaj. Miała swoje osobne miejsce, tak jak kultura Niderlandów czy północnych Niemiec.
     W stworzonej przez Nawrockiego i jego "Oficynę Pegaza" elbląskiej galerii - Dom Menonitów (ul. Garbary 12) - prezentowane są nie publikowane dotąd fotografie starego Elbląga. Kilkadziesiąt zdjęć pochodzi z tzw. kolekcji królewieckiej liczącej 10 tysięcy tzw. szklanych negatywów. Na zlecenie Urzędu Konserwatora Zabytków Prus Wschodnich wykonała je trójka fotografów: Lorens Basilius, Oskar Bittrich i Willibard Zehr. Każdy z nich w pewnym okresie swojego życia związany był z Elblągiem. Zdjęcia wykonane na terenie całego państwa pruskiego zatrzymują w czasie odchodzącą w przeszłość kulturę Prus Wschodnich i Królewskich.
     Do końca wojny kolekcja znajdowała się na zamku w Królewcu. Wieziona pociągami do Niemiec została uratowana przez polskich konserwatorów i dziś znajduje się w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.
     Wśród "ocalonych od zapomnienia" miast znalazł się Elbląg. Większość z 60 fotografii powstała w 1904 r., kilka - w latach: 1912 i 1928. Są na nich zabytki z nieistniejących już elbląskich kościołów i Stare Miasto, które z powierzchni ziemi znikło w 1945 r.
     - Część zdjęć zostało wykonanych jednego dnia, przy niesprzyjającej pogodzie, jakby fotograf pojawił się tutaj na krótko, zapewne z ważnego powodu, wszystkie - są pełne elblążan - opowiada Konrad Nawrocki.
     
     ***
     
     Wyjątkowa jest nie tylko galeria i wystawa, ale samo miejsce, w którym się znajduje.
     Kamienica przy ul. Garbary 12 powstała w II poł. XVI lub w początkach XVII w. i jest dziś jedną z kilku ocalałych starych elbląskich kamienic. Wybudowano ją w stylu tzw. manieryzmu niderlandzkiego. Prawdopodobnie wkrótce po postawieniu budynku kupił go przedstawiciel protestanckiej gminy wyznaniowej menonitów (imigrantów protestanckich z Holandii i Niemiec, którzy na Żuławy przybyli w połowie XVI w.; doskonałych gospodarzy, którzy zamienili podmokłe Żuławy w rolniczy raj; po zaborach część menonitów wyemigrowała, a pozostali ulegli germanizacji i w 1945 r. zostali wysiedleni z Żuław). W Elblągu - jedynym mieście pruskim, które udzieliło menonitom prawa pobytu, na początku XX w. mieszkało ich około 1 tys.
     Kamienica - tzw. Dom Menonitów, była pierwszym menonickim domem modlitwy na ziemiach Rzeczpospolitej. Na początku XX w., kiedy na wyspie Spichrzów powstał nowy kościół, Dom Menonitów stracił swoje znaczenie.
     Zdjęcia starego Elbląga oglądać można do połowy października. Galeria czynna jest codziennie - prócz poniedziałków między godz. 10.00 a 18.00.
AJ

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Bardzo ładnie ,że w końcu możemy zobaczyć jak piękne było kiedyś nasze miasto.Tak się składa , że posiadam kolekcję ok.700 starych zdjęć.W tej informacji jest tylko jedna drobna nieścisłość. Starówka nie zniknęła z powierzchni ziemi w 1945r Pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    janusz(2001-09-21)
  • Ta kolekcja stanowi dziedzictwo kulturane Prus, i na do Prus poinnna ona wrocic. Nie ma zadnego etycznego uzasadnienia, zeby jakies akademie grabily to co nalezy do naszej ziemii. Zagrabione dziedzictwo Prus (i nie tylko) jest chowane po roznych archiwach i akademiach po to tylko, zeby jacys "naukowcy" mieli z czego robic "badania". Jak chca, to prosze bardzo, ale w Elblagu, Nowym Dworze, Malborku, Braniewie, czy Krolewcu. Niestet, aroganccy rzadowi biurokraci nie sa w stanie tego zrozumiec. I dlatego potrzebny jest szeroki ruch spoleczny, ktory wywalczy to co zostalo stad zagrabione.
Reklama