UWAGA!

Opłaty za studia

 Elbląg, Opłaty za studia
fot. AD

Studenci, którzy w tym roku rozpoczną studia dzienne na dwóch kierunkach, będą musieli ponieść opłaty za jeden z nich. W nowym 2012 roku wchodzi w życie prawo gwarantujące, że tylko jedne studia będzie można skończyć na koszt podatnika. Zmianie ulega też sytuacja doktorantów.

Formalnie już od 1 stycznia 2012 r. uczelnie publiczne mogą pobierać od studentów opłaty za drugi kierunek studiów, ponieważ z początkiem nowego roku wszedł w życie przepis znowelizowanej w 2011 r. ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, który to umożliwia. Inne przepisy mówią jednak, że za naukę na państwowych studiach dziennych zaczną płacić dopiero osoby, które zostaną przyjęte na uczelnie w roku akademickim 2012/2013, czyli od 1 października.
      
       Opłaty i zwolnienia
      
Studenci, którzy w roku 2012 zechcą rozpocząć naukę na dwóch kierunkach, będą musieli złożyć na obu wydziałach oświadczenie, który kierunek uważają za pierwszy, a który za drugi. Na pierwszym student uczy się bezpłatnie, za drugi będzie musiał zapłacić – choć jest szansa, że i z tej opłaty zostanie zwolniony, jeśli spełni kryteria potrzebne do otrzymywania Nagrody Rektora, która wraz z nową ustawą zastąpiła dotychczasowe stypendia naukowe na uczelniach. Nagrody Rektora otrzymuje 10 proc. studentów, osiągających najlepsze wyniki na roku. Ponadto najlepsi studenci mają też zyskać dzięki nowemu stypendium – Stypendium Ministra za wybitne osiągnięcia. Będzie ono przyznawane studentom szczególnie wyróżniającym się w nauce lub posiadającym wybitne osiągnięcia naukowe, artystyczne lub sportowe. Można je łączyć z nagrodą rektora.
      
       Coś dla doktorantów
      
Doktoranci mogą starać się o Stypendium Ministra za wybitne osiągnięcia, które będzie można łączyć z niektórymi innymi stypendiami dla doktorantów. Od października zacznie funkcjonować stypendium dla najlepszych doktorantów – otrzymywać je będzie 30 proc. najlepszych na roku. Ponadto od nowego roku doktoranci będą mogli korzystać z takich samych ulg na przejazdy koleją i komunikacją miejską, jak studenci (51 proc. ceny biletu), a Krajowa Reprezentacja Doktorantów otrzyma na swoją działalność dotację z budżetu.
      
       Źródło: Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
      
oprac. mk

Najnowsze artykuły w dziale Szkoły i uczelnie

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Dzienne tez powinny byc platne, laduje sie kase w takiego a pozniej wyjezdza po skonczeniu
  • No i itara. dziękuję jełopie Tusk. W/g ciebie Ty "Porypany rudy Kaszubie " tępym narodem łatwiej sterować. Tuska tzeba postawić przed trybunałem Stanu za zdradę narodu i Polski.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kethup(2012-01-03)
  • Powinny być bezpłatne studia zaoczne. Dlaczego? A dlaczego nie?! Ilu ludzi nie ma pracy? A państwo płaci za dzienne to niech płąci za zaoczne. Niech wprowadzi egzaminy i po selekcji wybiora tych najelpszych co kochaja dany przedmiot i dostana tzw stypendium czyli nauke za darmo. A czas i tak zwreyfikuje czy sie przykladaja. A teraz robia tych mgr na akord i lipa. Brak pracy. Mnie nie stac na zaoczne, a chce sie rozwijac bo system panstwa wymaga wyszego. Wielu sie ze mna zgodzi. Studa zaoczne - darmowe po wyselekcjonowaniu kandydatów. I praca bedzie dla swiezych wykladowców. Ktos napisze, że sa dopuszcza wtedy nowicjuszy, a czy teraz nie wykladaja mlodzi na dzienno/zaocznych? Dobrze ze dzienne sa platne! Nie ma lekko!
  • Studoa dzienne powinny być płatne w całosci! skoro zaoczne sa. Wielu czerpie korzysci z kasy podatnikow i pozniej wyjezdza z Polski. Gdzie tutaj sens? :) wiec niech placa i wtedy bedzie ok, zaplaciłes za papier to rob co chcesz. Kasa za usługe.
  • Bardzo dobrze- niby czemu zaoczny ma pąłcić za wszystko, a dzienny moze robic sobie kilka fakultetów za darmo. Przeciez jeden i tsak ma za darmo, to za drugo moze chyba zapąłcić, nie?
  • Ja jezdze do gdańska i płace za zaoczne. Same dojazdy co weekend to wartosc semestru, wiec powinni to zniesc jełopy zafajdane! Semestr 2500 i tyle dojazd 10-12 razy w semestrze - popaprancy, a z czego mam brac - urodzic? I tak po tych studiach praca za najniższą krajową, suma sumarum nie opłaca się, lepiej to w coś zainwestować, typu kurs spawacza czy cóś, ale jak zacząłem to i skończe!
  • Ja skończyłam Uniwersytet Gdański w 1977r. Nie mogę zrozumieć, jak można studiować stacjonarnie na dwóch kierunkach. Przecież trzeba uczestniczyć w zajęciach. Czy teraz to nie jest wymagane?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kropla(2012-01-11)
  • A ja też skończyłem UG i w latach 70-tych paru moich znajomych studiowało jednocześnie polibudę np. na 4 roku i zaczynało na 1,lub na 2 handel zag. na UG. Nigdy zaś nie slyszalem o przypadku równoczesnego rozpoczynania studiów na dwoch uczelmiach, czy kierunkach. Kiedyś studia były krotsze i bardziej intensywne. Dziś jest po prostu innaczej, choć trudno mi jest wyobrazić sobie obecnośc jednocześnie w dwóch miejscach, chyba, że po prostu lecimy indywidualnym tokiem. To dobra metoda dla zdolnych i ceniacych czas.
Reklama