UWAGA!

Na zwycięstwo poczekamy

 Elbląg, Na zwycięstwo poczekamy
fot. Michał Skroboszewski

W kolejnym meczu Olimpii Elbląg nie udało się zdobyć trzech oczek. Dziś komplet punktów pojechał do Rzeszowa. Żółto-biało-niebiescy w starciu z liderem II ligi nie potrafili strzelić gola, stracili jednego. Olimpia Elbląg - Stal Rzeszów 0:1. Zobacz zdjęcia.

Gospodarze zaczęli mecz z liderem dość bojaźliwie. Lider zaatakował od pierwszych minut i już w pierwszej minucie był bliski prowadzenia. Na szczęście dla żółto-biało-niebieskich piłka po strzale Damiana Michalika odbiła się od słupka. Gra toczyła się na połowie Olimpii i mogło się wydawać, że goście szybko znajdą sposób na pokonanie Andrzeja Witana.

Bramkarz elbląskiej drużyny był jednak pewnym punktem swojej drużyny. Po kilkunastu minutach Olimpijczycy opanowali początkową bojaźń i zaczęli zagrażać bramce strzeżonej przez Wiktora Kaczorowskiego. A w defensywie ścisły mur i pressing uniemożliwiał gościom wykreowanie groźnej sytuacji. Mimo tego, to lider był bliżej zdobycia bramki: W 20. minucie Kacper Sadłocha huknął zza pola karnego, piękna interwencja Andrzeja Witana zapobiegła utracie gola. Minutę później Krzysztof Danielewicz z rzutu wolnego posłał piłkę obok bramki. Z sytuacji gospodarzy warto wymienić okazję Marcina Bawolika z 32. minuty i Adriana Piekarskiego kilka minut później.

Druga połowa dla gospodarzy rozpoczęła się źle. Już w 51. minucie Dominik Marczuk precyzyjnym strzałem zza pola karnego wyprowadził Stal na prowadzenie. I Olimpia zaczęła grać odważniej. Ambicji nie brakowało, chęci do zdobycia wyrównującej bramki też nie... Ale... elblążanie nie mają armaty, kogoś, kto by bramki zdobywał. Najlepsza okazja do wyrównania miała miejsce w 71. minucie. Po podaniu Miłosza Kałahura, przed szansą stanął Michał Czarny. Próbę obrońcy Olimpii udaremnił Wiktor Kaczorowski, a dobitka Yana Senkevicha też nie przyniosła zmiany rezultatu. Olimpijczycy walczyli, ale... brak skuteczności kosztował ich stratę punktów.

Na poprawę skuteczności mają dwa tygodnie. W następny weekend do tabeli dopiszą sobie trzy punkty za walkower z GKS Bełchatów (Brunatni wycofali się z rozgrywek), a za dwa tygodnie w Elblągu podejmą Radunię Stężyca.

 

Olimpia Elbląg – Stal Rzeszów 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 – Marczuk (51. min.)

 

Olimpia: Witan – Guilherme, Piekarski, Czarny, Wenger, Kałahur, Senkevivh (73' Stanisławski), Czernis (79' Winsztal), Krawczun (79' Branecki), Bawolik, Kozera (64' Milanowski)

 

Zobacz tabelę II ligi

 

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg

SM

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama