UWAGA!

Oskar Bohm: Daliśmy z siebie wszystko (komentarze pomeczowe)

 Elbląg, Oskar Bohm, pomocnik Olimpii Elblag
Oskar Bohm, pomocnik Olimpii Elblag (fot. Michał Skroboszewski, arch. portEl.pl)

- To już była gonitwa w naszym wykonaniu. Stworzyliśmy sobie dużo sytuacji, ale nie potrafimy tego wykorzystać. Trzeba się cieszyć chociaż z jednego punktu – mówił Oskar Bohm po wczorajszym meczu z Sokołem Ostróda. Żółto-biało-niebiescy zremisowali 3:3.

- Zaczęliśmy dobrze, strzeliliśmy bramkę. Potem daliśmy się skontrować w głupi sposób. Na drugą połowę wyszliśmy trochę nieskoncentrowani i daliśmy sobie strzelić dwie szybkie bramki. Reszta spotkania to już była gonitwa w naszym wykonaniu. Stworzyliśmy sobie dużo sytuacji, ale nie potrafimy tego wykorzystać. Trzeba się cieszyć chociaż z jednego punktu – mówił Oskar Bohm po meczu z Sokołem Ostróda.

- Nie spodziewaliśmy się takiego przebiegu zdarzeń. Po szybko strzelonej bramce, szybko dostaliśmy bramkę na 1:1. Wyjście po przerwie nie było w naszym wykonaniu najlepsze, szybko straciliśmy dwie bramki i musieliśmy postawić wszystko na jedną kartę. Cieszymy się z tego remisu, bo łatwo nie było – dodał Łukasz Kowalski, trener Olimpii Elbląg.

Przy stanie 1:3 Olimpijczycy nie mieli już nic do stracenia.

- Nie wiem czym jest spowodowane, to że tak szybko straciliśmy bramki. Myślę, że brakiem koncentracji albo przemotywowaniem. Musimy nad tym elementem popracować, dziś łatwo straciliśmy dwie bramki. Jedna nieszczęśliwa, samobój, ale musimy być skoncentrowani aby do takich sytuacji nie dopuszczać – mówił Łukasz Kowalski

- Przeszliśmy wszyscy do ataku. Tomek Lewandowski przesunął się wyżej. Naciskaliśmy na rywala, Sokół się cofnął. Daliśmy z siebie wszystko, nie mieliśmy nic do stracenia – powiedział Oskar Bohm o ostatnich 30 minutach spotkania.

W meczu z Sokołem w pierwszej drużynie zadebiutował Damian Poliński. Pomocnik do tej pory grał w czwartoligowych rezerwach.

- O tym, że wystąpię w tym meczu trener powiedział mi podczas któregoś z treningów. Cieszę się, że mogłem zagrać w II lidze i liczę na to, że trener postawi na mnie także w kolejnych meczach. Miałem wykorzystać swoje umiejętności, przede wszystkim drybling – powiedział Damian Poliński debiutujący w pierwszym zespole.

- Damian Poliński był oddelegowany do stałych fragmentów gry. Mało tych stałych fragmentów gry mieliśmy. Szukaliśmy alternatywy dla Eryka Filipczyka. Jeżeli ten chłopak będzie miał więcej odwagi w sobie, dzisiejszy mecz był jego debiutem, to będziemy mieli z niego pożytek – tak występ debiutanta ocenił Łukasz Kowalski.

Damian Poliński zajął miejsce Eryka Filipczyka, który w piątek zgłosił problemy zdrowotne.

- Stwierdził, że nie jest na 100 proc. gotowy, więc nie chcieliśmy ryzykować, zwłaszcza że do końca nie wiemy co mu jest – wyjaśniał trener Olimpii.

W składzie Olimpii zabrakło też Oresta Tkachuka, który przechodzi leczenie. Prawdopodobnie czekają go jeszcze 2 tygodnie przerwy.

 

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg

SM

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • No fuks Panowie i tyle. Ostróda się pogubiła na nasze szczęście w końcówce. Do pustej nie trafiacie, pewna główka bramka pusta pudło. Około 80min naszego lewoskrzydłowego zawodnik gości obiega jak starszy kolega z podwórka. To jest motoryka zawodnika II ligi w naszym wykonaniu ? Prawoskrzydłowy kiwa sobie olimpijczyków jak chce i jeszcze corner wywalczy. Naprawdę cud, że remis. Hutnika pokonacie bo jeśli nie ich to kogo.
  • Gdyby nie zszedł Siemaszko gra Sokoła by nie siadla. .. A tak faksem się udało nie przegrac
  • @Papa Smurf - No ten Siemaszko emeryt, widać po spadku Arki Gdynia ofertę dostał z Ostródy na poziomie. Skoro skusił się na powiatowy klub z II ligi.
  • Meczu nie będę komentował ale jedno mnie denerwuje zero inwestycji na A8 a po wyborach samorządowych minie zaraz dwa lata panie Witoldzie Wróblewski i kiedy montaż obiecanej podgrzewanej murawy!!!!!
  • Tak ale jeśli to jest to wszystko na co stać zespół to marnie będzie to wyglądać dalej. Dobrze się to oglądało w drugiej połowie. Przy 1:3 nie było zapaści więc szacunek dla zespołu.
  • @Elblązanin - A po co Ci inwestycje ? Światło mamy, trawa jest to nawet możemy zagrać z transmisją TVP o normalnej porze nie o 16:00.Z podgrzewaną murawą i trybunami przygotowanymi na 5 tys krzesełek chcesz spaść do III ligi. Najpierw długofalowa inwestycja w zespół, finansowo = sportowo, a nie co sezon rewolucja i exodus zawodników. Zaraz będziemy się musieli odbudować w III lidze jak tak dalej będzie. Dlatego Ostróda jest tam gdzie jest w tabeli my na szarym końcu.
  • Nie panowie nie przesadzajcie można iść dopingować z całego serducha krzyczeć ile fabryka dala ale oglądać tego nie da rady
  • @Elblązanin - Dopiero co obiecał murawę a do baraży się nie załapaliśmy. A chwilę przed obietnicą zarząd rozmontował zespół, zwolnił trenera z wynikami, rozgonił zawodników nie przedłużając umów, graliśmy o PJS to teraz mamy co mamy.
  • No i tym właśnie sposobem cieszymy się z remisu u siebie, po części na farcie Umiejętności brakuje ale chociaż zapał jest
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    4
    Zielarski(2020-09-30)
  • Osobiście myślałem, że wytypują do wywiadu bohatera meczu Lewandowskiego. Trenerze od piątku do dnia meczu nie zdiagnozowano rodzaju urazu i kontuzji u Eryka mało to profesjonalne. Czekacie aż przestanie boleć.
  • nie było chyba wieczornych widoków z lotu drona nad miastem. Hashtagi: #Olimpia
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    2
    poszło w świat(2020-09-30)
  • Fuks, fuks, fuks. A tu gawiedź zajarana że ho, ho. Ponad stutysięczny Elbląg wyszarpał remisik z mieścinką ponad 30-tysięczną. No comments
Reklama