UWAGA!

Wyszarpany punkt

 Elbląg, Wyszarpany punkt
fot. Anna Dembińska (arch. portEl.pl)

Pierwszą bramkę dla Olimpii Elbląg w tym sezonie zdobył Marcin Rajch w ostatnich minutach meczu z Motorem Lublin. Ten gol zapewnił elblążanom premierowy punkt w rozgrywkach. Motor Lublin - Olimpia Elbląg 1:1.

To nie było spotkanie, którym można by zachęcać kibiców do oglądania meczów zarówno Olimpii, jak i Motoru. Oba zespoły latem przeszły swoistą rewolucję kadrową i chyba jeszcze potrzebują czasu na dotarcie.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy w pierwszym kwadransie stosunkowo często gościli pod elbląską bramką. Wydawać się mogło, że goście będą mieli dużo pracy w defensywie. Ale po kwadransie Olimpijczycy zwarli szyki i powoli przeprowadzali ataki pod bramkę gospodarzy. Oba zespoły miały swoje sytuacje, ale trudno było mieć poczucie, że „gol wisi w powietrzu”. Dobrą sytuację w 16. minucie miał Yan Senkevivh po podaniu Macieja Famulaka. To była w zasadzie pierwsza sytuacja Białorusina, w kolejnych minutach miał jeszcze kilka. Na pierwszy rzut oka mogło się wydawać, że elblążanie powinni wykorzystać brak doświadczenia na poziomie centralnym Michała Furmana – bramkarz Motoru w ubiegłym sezonie bronił bramki Sygnału Lublin w klasie okręgowej.

Gospodarze potrzebowali 10 minut w drugiej części spotkania, aby wyjść na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Michał Żebrakowski, który wykończył podanie Mariusza Rybickiego. A akcję wypracował Filip Wójcik.

Po stracie bramki Olimpijczycy próbowali przejść do bardziej zdecydowanych ataków. Trener Przemysław Gomułka wypuścił na murawę zmienników. Jak się okazało, miało to niebagatelne znaczenie, jeżeli chodzi o końcowy rezultat. Ale o tym za chwilę.

Momentami elbląscy piłkarze zamykali Motor na własnej połowie. Jednak bez efektu. Warto zwrócić uwagę na strzał piętą Adriana Piekarskiego – niestety ostatecznie okazał się tylko ciekawostką. W końcówce Motor mógł zdobyć drugą bramkę. I tutaj należy oddać Bogu co boskie, a cesarzowi, co cesarskie. Andrzej Witan nie dopuścił do straty drugiej bramki. A w 89. minucie, kiedy w zasadzie można było spodziewać się, że Olimpijczycy po słabym meczu punkty zostawią w Lublinie... Pierwszego gola w barwach Olimpii Elbląg zdobył wprowadzony z ławki Marcin Rajch wykorzystując dośrodkowanie.

To nie było dobre spotkanie i Olimpijczycy mają nad czym pracować przed środowym meczem w Pucharze Polski. Żółto-biało-niebiescy w Krakowie zmierzą się z miejscową Garbarnią.

 

Motor Lublin – Olimpia Elbląg 1:1 (0:0)
       Bramki: 1:0 - Żebrakowski (55. min.) – 1:1 - Rajch (89. min.)

 

Olimpia: Witan – Piekarski, Sarnowski, Wenger, Jakubczyk, Turzyniecki (59' Stefaniak), Senkevich (81' Danowski), Kuczałek (67' Danilczyk), Czernis, Famulak (59' Stasiak), Wojtyra (67' Rajch)

 

Zobacz tabelę II ligi

Elbląska Gazeta internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg

SM

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • no tak średnio bym powiedział
  • Psim swędem. Dna do modyfikacji. Gen napastnika by trzeba zaszczepić.
  • Och, ach co za wynik, a jechali na pożarcie do jaskinii lwa, nie taka straszna Arena, gdy Motorowi brakuje powera, a znafcy" - wróżyli 5: 0,, co nie znaczy, że chwalimy prezesa
  • Czy kibice obecni podziękowali za grę, czy znów były jakieś anse? Walka była i chęć wygranej do końca! Widać postęp! Sarnowski top! Wenger drugi mecz kryminał. Kto mu daje piłkę rozgrywać!? Witan top. Famulak i Rajch będą gwiazdami tej ligi. Czernis poprawnie. Mam nadzieję, że z Kaliszem wejdę normalnie na mecz bez czadów przed bramkami!
  • Fuksem nie przegraliśmy, sam komentator stwierdził że musimy się obudzić.. Napis naszych kibiców do pana Prezesa idealny alee jest jeden pozytyw 1 punkt mamy
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    15
    paul13(2022-07-23)
  • Tragedia, jedno dobre dośrodkowanie w 90 minucie uratowało remis i to był chyba jedyny celny strzał na bramkę. Sarnowski podarował Motorowi ze 2 setki. W grze nie ma żadnej myśli taktycznej, bezmyślna bieganina, na farcie nie zajadą daleko.
  • Co laczy prezesa NBP i prezesa olimpi ? Większość ludzi powie zamaszystość ale nie. Ani jeden ani drugi totalnie nie zna się na tym czym zajmuje się organizacją której przewodzi
  • Panowie! Brawo! Z każdym meczem będzie tylko lepiej!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    23
    7
    Puttut(2022-07-23)
  • Na razie mamy średnią pół punktu na mecz. Imponująco. Jak tak dalej pójdzie to skończymy sezon z 17 punktami. Zgadnijcie na którym miejscu w tabeli. Motor to żadna potęga, między sezonami wybebeszony jeszcze bardziej niż Olimpia. A i tak uratowaliśmy się w ostatniej chwili. Chleba z tej mąki nie będzie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    17
    KibiczProstej(2022-07-23)
  • paweł 678 nazwy klubów piszemy anaalfabeto dużymi literami
  • Jedziemy nowa przyśpiewkę: !!!! OLIMPIA Z! OLIMPIA K! OLIMPIA S! OLIMPIA ELBLĄG ZKS!!!
  • O jacy piewcy wspaniałej gry :D ten remis to totalny fuks beż ładu i skladu
Reklama