Miejscy urzędnicy zdjęli tablicę „Apolityczny Róg 2 Maja” i nie chcieli się do tego przyznać. Po naszej interwencji prezydent Elbląga zdecydował, że słynny znak ma powrócić na swoje miejsce. Słowa dotrzymał – informuje „Dziennik Elbląski”.
Elbląg to prawdopodobnie jedyne miasto w kraju, w którym nie tylko istnieją ulice 1 Maja i 3 Maja, ale nawet się krzyżują. Przed sześcioma laty ten fakt wykorzystał Paweł Kasperczyk, szef Radia El - podczas happeningu na skrzyżowaniu ulic stanęła tablica „Apolityczny Róg 2 Maja”.
- Najwyższy czas stworzyć w mieście miejsce dla przeciętnego, szarego obywatela, mającego w... głębokim poszanowaniu polityczne spory i waśnie - tak Kasperczyk uzasadniał swój pomysł podczas happeningu.
Apolityczny Róg – „stojący w miejscu metafizycznym, na skrzyżowaniu ulic, epok, idei i życiorysów” - wrósł w krajobraz miasta. Był wielokrotnie prezentowany w mediach ogólnopolskich i stał się jedną z atrakcji Elbląga, znaną w całym kraju.
- Tablica trafiła nawet na elbląskie pocztówki, wiele znanych osób odwiedzających nasze miasto chętnie robiło sobie zdjęcia w tym miejscu - mówi szef Radia El.
Nasi Czytelnicy spostrzegli jednak, że przed kilkoma dniami tablica zniknęła. Spróbowaliśmy się dowiedzieć, co się stało. – „Apolityczny Róg” nie jest znakiem drogowym, stoi na prywatnej działce i miasto go nie demontowało - usłyszeliśmy w wydziale gospodarki komunalnej Urzędu Miasta w Elblągu.
Ale nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to jednak urzędnicy elbląskiego magistratu stoją za zniknięciem „Rogu”. - Znaki stojące w tym miejscu zostały zdemontowane w związku z montażem nowych tablic z nazwami ulic - wyjaśniła nam wczoraj po dokładnym sprawdzeniu sprawy Agnieszka Staszewska, rzecznik prezydenta miasta.
Z prośbą o wyjaśnienie zwróciliśmy się także bezpośrednio do prezydenta miasta Henryka Słoniny. Jak się okazało, prezydent nie wiedział o tej „korekcie” wizerunku miasta. Zareagował jednak bardzo szybko. - Choć formalnie nie ma nazwy „Apolityczny Róg 2 Maja” to znak tak dobrze znany w Elblągu i kraju w to miejsce szybko powróci - obiecała rzeczniczka miasta.
Rzeczywiście - w poniedziałek, późnym popołudniem po naszych rozmowach z urzędnikami tablica wróciła na swoje miejsce.
- Najwyższy czas stworzyć w mieście miejsce dla przeciętnego, szarego obywatela, mającego w... głębokim poszanowaniu polityczne spory i waśnie - tak Kasperczyk uzasadniał swój pomysł podczas happeningu.
Apolityczny Róg – „stojący w miejscu metafizycznym, na skrzyżowaniu ulic, epok, idei i życiorysów” - wrósł w krajobraz miasta. Był wielokrotnie prezentowany w mediach ogólnopolskich i stał się jedną z atrakcji Elbląga, znaną w całym kraju.
- Tablica trafiła nawet na elbląskie pocztówki, wiele znanych osób odwiedzających nasze miasto chętnie robiło sobie zdjęcia w tym miejscu - mówi szef Radia El.
Nasi Czytelnicy spostrzegli jednak, że przed kilkoma dniami tablica zniknęła. Spróbowaliśmy się dowiedzieć, co się stało. – „Apolityczny Róg” nie jest znakiem drogowym, stoi na prywatnej działce i miasto go nie demontowało - usłyszeliśmy w wydziale gospodarki komunalnej Urzędu Miasta w Elblągu.
Ale nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to jednak urzędnicy elbląskiego magistratu stoją za zniknięciem „Rogu”. - Znaki stojące w tym miejscu zostały zdemontowane w związku z montażem nowych tablic z nazwami ulic - wyjaśniła nam wczoraj po dokładnym sprawdzeniu sprawy Agnieszka Staszewska, rzecznik prezydenta miasta.
Z prośbą o wyjaśnienie zwróciliśmy się także bezpośrednio do prezydenta miasta Henryka Słoniny. Jak się okazało, prezydent nie wiedział o tej „korekcie” wizerunku miasta. Zareagował jednak bardzo szybko. - Choć formalnie nie ma nazwy „Apolityczny Róg 2 Maja” to znak tak dobrze znany w Elblągu i kraju w to miejsce szybko powróci - obiecała rzeczniczka miasta.
Rzeczywiście - w poniedziałek, późnym popołudniem po naszych rozmowach z urzędnikami tablica wróciła na swoje miejsce.
Rafał Maliszewski