
Według doniesień Super Expressu, 73-letni piosenkarz Ryszard R. w minioną sobotę miał spowodować pod Brodnicą kolizję drogową kierując pod wpływem. Według policji miał 1,6 promila alkoholu w organizmie.
- Tak, w sobotę doszło do kolizji, jej sprawcą był 73-letni mężczyzna. W jego krwi było 1,6 promila alkoholu. Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości - powiedział Super Expressowi młodszy aspirant, Paweł Dominiak, rzecznik prasowy brodnickiej policji.
- Nie mogę potwierdzić jego nazwiska. Potwierdzam, że sprawcą kolizji był Ryszard R - ujawnił Super Expressowi prok. Rafał Ruta z Prokuratury Okręgowej w Toruniu. Ryszard R. nie przyznał się do winy – podaje se.pl.
Wcześniej menedżer piosenkarza podawał, że do zdarzenia drogowego z udziałem piosenkarza jadącego na festiwal w Opolu doszło w wyniku oślepienia kierowcy przez słońce. Według ustaleń Super Expressu, Ryszard R. miał oddalić się z miejsca zdarzenia, policja przybyła wiec do jego domu.
Więcej na se.pl
Aktualizacja:
Super Express 16 czerwca otrzymał oświadczenie przesłane za pośrednictwem menedżera piosenkarza:
Jako obrońca Pana Ryszarda Rynkowskiego, w związku z wydarzeniami z dnia 14 czerwca 2025 roku, przedstawiam oświadczenie mojego Mandanta. "Drodzy Fani, chciałem wszystkich Was najmocniej przeprosić za zdarzenie z dnia 14 czerwca 2025 roku. Zdaję sobie sprawę z tego, że zawiodłem wielu z Was, szczególnie wspaniałą opolską publiczność. Obiecuję, że sytuacja ta stanowić będzie dla mnie lekcję, z której wyciągnę odpowiednie wnioski". Jednocześnie, odnosząc się do pojawiających się w przestrzeni medialnej informacji dotyczącej stwierdzonej u Ryszarda Rynkowskiego zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, obrona wskazuje, iż dla ustalenia rzeczywistego stężenia alkoholu niezbędnym będzie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, bowiem w sprawie zachodzi szereg wątpliwości, których rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych - czytamy w wiadomości przesłanej przez adwokata Adama Kozioziembskiego.