Starszy mężczyzna wybrał się na prezentacje towarów leczniczych. Do udziału w spotkaniu zachęciły go prezenty jakie miał otrzymać o łącznej wartości ponad 10 tysięcy złotych. Teraz sprawą zajmuje się Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą.
- Starszy mężczyzna obecny na spotkaniu upomniał się o obiecane prezenty. Jeden z pracowników miał pomóc mu potwierdzić tożsamość oraz dokonać wpłaty jednej symbolicznej złotówki. Jak się okazało „pomoc” w potwierdzeniu telefonem komórkowym wspomnianej wpłaty to nic innego jak połączenie z bankiem i próba potwierdzenia 3 pożyczek na łączną kwotę blisko 10 tysięcy. Gdy syn mężczyzny zorientował się (już w domu) co się stało zgłoszono sprawę na policję - informuje kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Jak podkreśla komisarz Nowacki, policjanci oraz Miejski Rzecznik Konsumentów w Elblągu spotykają się z osobami starszymi i rozmawiają o bezpieczeństwie podczas robienia zakupów.
- Często zdarza się, że na „zakupy” jesteśmy zapraszani telefonicznie. Są to różnego rodzaju prezentacje połączone właśnie z zakupami a właściwie z podpisaniem umowy kredytowej na zakup towaru, za który nierzadko bardzo przepłacamy. Umowy kredytowe przekraczają zwykle kwotę 10 tysięcy złotych i bywa, że zakupione w ten sposób garnki, magiczne materace czy specjalne cudowne koce spłacane są przez kolejne 4 lata - informuje kom. Nowacki.