Tak, tyle że z dużym nakładem sił i środków, a i narażanie życia łapią, a Sąd to dobrzy ludzie i każą wypuszczać bo więzienia przepełnione i mała szkodliwość.
Do takiej syzyfowej pracy dokładamy z podatków, a potem Policja z połowy województwa szuka, a typ już za granica. Jak tu mieć motywację do takiego zawodu, kiedy za dobra prace możesz trafić szybciej do mamra niż przestępca?