UWAGA!

Elblążanie w poszukiwaniu prezentów

 Elbląg, Jarmark w CSE Światowid przyciągnął elblążan
Jarmark w CSE Światowid przyciągnął elblążan (fot. Michał Skroboszewski)

Dla łakomczuchów były wędliny, miody, syropy i wypieki, a dla poszukiwaczy świątecznych prezentów ręcznie wykonane ozdoby i świecidełka. W Światowidzie już po raz piąty odbył się Warmińsko-Mazurski Jarmark Wyrobów Artystycznych Sztukaterria. Zobacz zdjęcia. 

Jarmark przyciągnął sporą liczbę elblążan szukających pomysłów na świąteczne podarunki. Można tu było dostać jedyne w swoim rodzaju wyroby i skosztować prawdziwych smakołyków. Było i coś dla dzieci: ręcznie robione lalki, misie, poduszki z ulubionymi bohaterami bajek, panie mogły obejrzeć stoiska z biżuterią, świecidełkami i ozdobami świątecznymi, a panów nęcił zapach wyrobów żywności naturalnej.
       - Już od kilku lat się tutaj wystawiamy, także przed świętami wielkanocnymi – mówi Joanna Kawecka, właścicielka pasieki z Dzierzgonia. - Muszę powiedzieć, że na brak zainteresowania nie narzekamy. Mamy już swoich stałych klientów, którzy zawsze do nas przychodzą po miód.
       Na jarmarku wystawiło się ponad 50 wystawców. Całość podzielono na trzy strefy. Przy wejściu, w holu głównym najmłodsi wykonywali ozdoby świąteczne, w holu kina można było zakupić żywność naturalną, a na sali sportowo –widowiskowej ręcznie wykonane przedmioty i ozdoby świąteczne.
       - Wystawiamy się już po drugi – mówiła Jadwiga Bonawenturczak z Ligii Kobiet Polskich. - Prezentowane przez nas wyroby wykonały panie, które uczestniczą w prowadzonych przeze mnie warsztatach. Ich celem było pokazanie paniom, jak twórczo i aktywnie można spędzić czas w domu, a tego czasu mamy na emeryturze naprawdę dużo.
       - Wystawiamy dziś wyroby wykonane przez dzieci z Placówki Opiekuńczo – Wychowawczej nr 3 w Elblągu - wyjaśniała Agnieszka Siulecka, prezes stowarzyszenia „Dotknij Tęczy”. – Nasze stowarzyszenie działa na rzecz tych dzieciaków. Są to dzieci pochodzące z rodzin dysfunkcyjnych, więc wymagają szczególnego wsparcia. Bardzo chętnie uczestniczą w naszych zajęciach. Uzbierane dziś pieniądze zostaną przekazane na prezenty i wycieczki dla nich.
       Dzisiejszy jarmark podsunął z pewnością niejednemu pomysł na świąteczny prezent. Można było nabyć ozdoby świąteczne, biżuterię, zabawki, odzież, torebki, kartki, rzeźby w drewnie, ozdoby domowe i wiele innych wspaniałych przedmiotów. Wszystkie zostały wykonane ręcznie. Pani Elżbieta Jastrzębska z Jegłownika zaprezentowała wykonane przez siebie zabawki: lalki, koty, sowy, myszki, rybki, jaszczurki, dinozaury i zające.
       - Zaczęłam szyć dla wnuczek i tak się to zaczęło – opowiada. - Zawsze lubiłam robótki ręczne. Gdy przeszłam na emeryturę, wzięłam udział w kursie unijnym u nas w Jegłowniku. Trochę się tam nauczyłam decoupage’u, quilling’u i robótek koralikowych. I tak zaczęłam szyć zabawki.
       Na stoisku pani Krystyny Rdzanek z Jegłownika można było nabyć bombki i bałwanki wykonane metodą quilling’u, choineczki z papierowej wikliny, własnoręcznie pakowane świeczki oraz aniołki na choinkę.
       - Gdy przeszłam na emeryturę, stwierdziłam, że coś trzeba robić, chociażby dlatego, by zabić nudę – opowiada wystawczyni. – I bardzo mnie to wciągnęło. Dzięki temu mam trochę bogatsze życie, a jak się uda przy okazji coś sprzedać, jest jeszcze fajniej.
dk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama