UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Ile powinno być takich sklepów? Jak najmniej. Tylko po co zadawać pytanie jak nikt nic z tm nie zrobi? Przecież monopolowych powstaje coraz więcej. Władze miasta jak zwykle nic nie robią i nie zrobią. Można zmniejszyć ilość takich sklepów o połowę. Można nie zwiększać ilości takich sklepów, żeby nie powstawały nowe. Cokolwiek. Zakazać reklamy i promocji alkoholu. Wprowadzić zakaz sprzedaży w określonych godzinach. Cokolwiek. Gada się o tym od dawna a nic nie zrobione. Jak zwykle.
  • Polacy pili zawsze i pić będą. Za tzw. "komuny" nie było promocji i reklamy alkoholu, nie było tylu sklepów alkoholowych a pito tyle samo co i teraz choć stopa życiowa była o wiele niższa. Jedyne co może ograniczyć konsumpcję legalnego alkoholu to drakońskie podniesienie jego ceny. Można edukować społeczeństwo, ale jest zbyt oporne. Zakaz sprzedaży w określonych godzinach (nocnych) nie zmieni ogólnego poziomu spożycia alkoholu, ale przynajmniej ograniczy nocne burdy wszczynane przez niedopite moczymordy. Jak dla mnie każdy może chlać ile chce, co mi do tego, tylko karać dotkliwie i skutecznie pijaków za rozboje i wchodzących w konflikt z prawem.
  • Porządek był. Inna mentalność kiedy w zakładzie pracy kantyna oferowała setkę i galaretkę z godzinach pracy byle z umiarem. Sprzedaż alkoholu od 13.Ten zakaz upadł w 1990 r. a komu to przeszkadzało? Nie było porannej ćwiartki. Nie był porannego piwka przed pracą.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    1
    Marcin40(2025-10-28)
  • @Marcin40 - Ten zakaz obowiązywał raptem przez 8 lat. A w jakim to zakładzie w kantynie można było wypić setkę, tylko w wojsku? Rzecz w tym, że połowa społeczeństwa wciąż ma taką samą mentalność.
Reklama