Zgadzam się z mieszkańcami Krasnego Lasu. Często jeżdże tą trasą-wystarczy popatrzeć, na ilu drzewach wiszą wieńce pogrzebowe, stoją znicze. Kierowcy jeżdża tam jak szaleni, sądząc, że sa poza miastem. Kilka tygodni temu jeden szalony kierowca potracił chłopca na przystanku. KOniecznie trzeba zrobić tam tę ścieżkę! Ile jeszcze potrzeba istnień ludzkich, by zmienić decyzję urzędników?