Jest co wspominać. Kultowych miejsc było sporo. Bażantarnia, gdzie chłopcy ze Smolnej rządzili. Dolinka i dolinkarze. Za kanałem zakanalaki. W parku Kajki chłopcy z Cichej, Żeglarskiej i okolic. Po zmroku lepiej było się nie zapuszczać w obce dzielnice a odprowadzenie dziewczyny to była niebezpieczna sprawa. Trójkąt bermudzki Kalinka-Gwiezdna-Żuławianka. Dyskoteki w Światowidzie, dancingi w Ewie. Działo się. Zabawić się, napić się i oberwać można było wszędzie i o każdej porze. Teraz to bezpieczne miasto i spokojne. Groźne niby Stare Miasto. Stara gwardia by tych młodych wymiotła w jeden dzień. Czerwony