UWAGA!

Teraz ja - Mam haka na raka

To nie jest tak, że będziemy na siłę wciskać ludziom nasze poglądy, wyrzucać kolegom papierosy, bronić wszystkim dookoła picia alkoholu czy niezdrowej żywności. Chcemy tylko, żeby jak najwięcej osób wiedziało, z czym mogą wiązać się pewne zachowania.

Rak, czyli najczęściej spotykana odmiana nowotworu złośliwego, to choroba, która całkowicie wyniszcza i zazwyczaj prowadzi do śmierci. Komórki nowotworów złośliwych nie trzymają się miejsca, w którym powstały. Potrafią oderwać się od rosnącego guza, dotrzeć do naczyń krwionośnych i zawędrować wraz z krwią w odległe miejsce organizmu, gdzie dają początek nowemu guzowi. Powstanie nowych guzów, tzw. przerzutów, może doprowadzić do śmierci. Rak płuca, jelita, prostaty, piersi, macicy, żołądka itd. Jeśli ktoś bardzo się postara, może sobie takiego raka nabyć.
     Są chętni? 70 procent czynników ryzyka związanych z tą chorobą to nieodpowiedni styl życia lub przebywanie w szkodliwym dla zdrowia środowisku. Na pierwszym miejscu wśród „pomocników” nowotworu mamy oczywiście palenie tytoniu. Potem kolejno: dieta, zachowania seksualne, niektóre rodzaje antykoncepcji hormonalnej, zakażenia, promieniowanie ultrafioletowe i na samym końcu skażenie środowiska. Oznacza to, że w dużej mierze każdy z nas ma decydujący wpływ na to, czy zachoruje, czy też nie.
     Wiadomo, że czasem nowotwór po prostu się pojawia, bez wystąpienia przyczyn wymienionych wyżej. Często jest to spowodowane czynnikami genetycznymi. W takiej sytuacji można jedynie zapobiegać, chodzić na badania i obserwować zachowania swojego organizmu.
     Nasz program „Mam Haka na Raka” to ogólnopolska kampania, która ma na celu podnoszenie świadomości społecznej w kwestii nowotworów. Wspiera nas Polska Unia Onkologii. To nie jest tak, że będziemy na siłę wciskać ludziom nasze poglądy, wyrzucać kolegom papierosy, bronić wszystkim dookoła picia alkoholu czy niezdrowej żywności. Chcemy tylko, żeby jak najwięcej osób wiedziało, z czym mogą wiązać się pewne zachowania. Żeby ktoś, choćby pół raza częściej, zastanowił się, czy na pewno chce coś zrobić. Żeby kolejna osoba zauważyła, że w z jej organizmem zaczyna dziać się coś złego, co wcześniej nie miało miejsca.
     To jest w zasadzie bardzo proste, bo przecież objawy typu: zmiany skórne, zaburzenia układu pokarmowego, trudności z oddawaniem moczu, krwioplucie, osłabienie, chudnięcie - to wszystko jest odczuwalne od zaraz. Tylko nie można tego lekceważyć.
     Jest typowym dość dziwne zachowanie w stylu” „nie pójdę do lekarza, bo jeszcze mi coś wykryje”. Gorzej by było, gdyby ktoś zachorował i nie wiedział o tym. Trzeba iść do lekarza, badania USG nie zrobi się w domu. W późnej fazie rozwoju raka jego wyleczalność jest na poziomie 5 proc. Jeden przypadek na 20. Trochę mało.
     Na pewno lepiej jest przeciwdziałać niż leczyć. Na pewno jest łatwiej, bezpieczniej i zwyczajnie taniej. Każdy przecież może wybrać się na badania. Wystarczy jedno badanie na 2-3 lata. Nie chodzi o to, żeby stać się jakimś kompletnym hipochondrykiem, tylko żeby racjonalnie móc ocenić ryzyko zachorowania na raka i jego skutki.
     Wystarczy wyobrazić sobie, że codziennie w USA na raka umiera mniej-więcej tyle osób, ile zginęło w ataku na WTC. O tym się nie mówi, bo tam nic nie wybucha i nie wygląda zbyt spektakularnie. Ale wystarczyłoby, żeby niektórzy nie palili papierosów - to spowodowany nimi rak płuc stanowi 25 proc. przyczyn tych śmierci.
     Mówi się, że każdy musi jakoś umrzeć. Ok, to prawda, tylko, że nie trzeba od razu umierać około 15 lat wcześniej (różnica w długości życia palacza i osoby niepalącej), a w trakcie życia płacić za to, żeby coś niszczyło nam organizm, cerę, wydolność lub prowadziło do impotencji.
     Chcemy, żebyście o tym wiedzieli. Organizujemy spotkania, ulotki, może nawet film w Internecie i telewizji. Może mało kogo to w ogóle ruszy. Nieważne. Chodzi o to, żeby dać komukolwiek szanse na całkowite wyleczenie choroby.
     
     ***
     Zespół „Mam haka na raka” z II Liceum Ogólnokształcącego pod opieką pani Doroty Wiśniewskiej: Joanna Pietraszewska, Anna Karpińska, Paulina Pietrzak, Stefan Pituch, Damian Rybak.
Autor Teraz Ja
Liczba publikacji: 2
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
3.8 10 3

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Super tekst dzieki!!!!!
  • Przepraszam że tak ostro "pojadę", ale w jaki to sposób, seks wpływa na rozwój raka? Wydaje mi się, a raczej jestem tego pewny że seks wyzwala w nas na tyle pozytywne myślenie że właśnie w ten sposób oboje mogą sie zrelaksować a tym samym poprawić sobie nastrój. Na odstresowanie się, jednym z wielu sposobów jest właśnie seks. Wiemy i o tym że stres jest jedną z wielu przyczyn do tego aby dogodne warunki do zaistnienia w naszym organizmie, miał rak. Albo jestem niedoinformowany, albo. .. .. hmm. .. .. O jakie zachowania seksualne chodzi ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    KRZYSZTOF M.(2008-01-30)
  • Jeżeli jest Pan zaineteresowany tematem wpływu sexu na podwyższenie zachorowalności na raka to proszę o kontak na maila mamhaka. 2lo. eg@vp. pl ponieważ nie będę publicznie opisywać takich szczegółów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Paulina Pietrzak(2008-01-30)
Reklama