UWAGA!

Teraz ja - Międzynarodowy handel w Elblągu

Idąc na zakupy, możemy napotkać pewne trudności w porozumiewaniu się ze sprzedawcą. Nie będzie to wina złego wykształcenia sprzedawcy bądź naszego, ale bariera językowa.

Otwierane są sklepy prowadzone przez obcokrajowców. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że mają problemy z mówieniem po polsku. Nie jest to problem tylko na rynku, jak to było od zawsze, ale także w centrum miasta.
     Nie chodzi mi o jakąś nienawiść rasową czy dyskryminację ludzi, który chcą zarabiać w naszym mieście. Ważne jest jednak to, aby móc się porozumieć w obie strony.
Autor Teraz Ja
Liczba publikacji: 35
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
2.7 3 6

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Ale o co chodzi? obcokrajowcy ? skąd ? sklepy jakie? to ich problem ze nie znają polskiego. .. wiec o co chodzi znów mamy komuś współczuć i co może sie mamy uczyć arabskiego aby im się łatwiej tu żyło, co to za paranoja. .. nie nauczy się to splajtuje. .. nad nami w GB czy gdzie inndziej nikt się nie rozczula ze nie znamy języka nawet kelner w barze tam to nasz problem jak się dogadamy a tu ich i koniec.
  • wyczuwam w autorze zapach rasizmu i zawiści. Porzuć wygodny sektor pozarządowy i sprawdż się w sektorze prywatnej działalności. Tygodnia nie przetrwasz-PAWEł.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    znajomy(2008-02-01)
  • Nie ma we mnie nienawiści do nikogo, a tym bardziej zapędów rasistowskich. Coś się komuś pomyliło. Tu jest tylko problem wtedy, kiedy chcemy coś kupić i musimy stać kilkanaście minut pod kasą i próbować dogadać się ze sprzedawcą. Osoba, która zdecydowała się na handel w innym kraju, powinna nauczyć się chociaż podstaw języka, którym posługują się klienci.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Łoban(2008-02-01)
  • Sven A gdzie Cię takie coś spotkało, autor ? Ja garnitur kiedyś kupowałem u jakiegoś pana Araba czy tam Turka i problemu z dogadaniem się nie miałem absolutnie żadnego. :)
  • A mnie zaczynają drażnić wypociny tego autora, bo niczego nie wnoszą i tak naprawdę o niczym nie informują. Mało tego, nie mają nawet formy artykułu albo felietonu. Takie kuszenie dziecka cukierkiem zza szyby. I tylko nie wiem co gorsze-pisanie bez sensu, bo można. .. czy podejście redakcji=przyjmowanie czegokolwiek jak leci.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    lubie artykuły(2008-02-01)
  • Jest taki pokaźny sklep koło pasażu w nowym bloku. .. koło banku, ale to akurat nie dziwne, bo tam wszystko jest koło banków. A wypociny, to trafne określenie. .. ciekaw jestem tylko, czy lubiący artykuły napisałby coś wspaniałego o takich rzeczach. Z mojej stronie jest to tylko poruszenie problemu i zachęcenie do dyskusji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Łoban(2008-02-01)
Reklama