Nowe parkingi, stare przyzwyczajenia

- Niedawno wybudowano nowe zatoczki parkingowe przy ul. Agrykoli, by kierowcy nie rozjeżdżali skweru przy Sportowej Szkole Podstawowej nr 3. Niestety, zatoczki stoją puste, a kierowcy nadal parkują na trawnikach, a jeżdżąc po alejkach stwarzają zagrożenie dla pieszych. Nagłośnijcie ten temat, może ktoś się obudzi – pisze nasz Czytelnik.
Budowa dodatkowych miejsc parkingowych przy ul. Agrykola kosztowała 380 tys. złotych i była finansowana z budżetu obywatelskiego.
- Zatoka stoi pusta, a samochody dowożące dzieci do szkoły śmigają po alejkach i dalej parkują na trawnikach. Żałosny to widok, zniszczone wszystko. Ludzka mentalność jest taka, że trzeba podjechać pod same schody szkoły. A przecież zatoka jest naprzeciw szkoły, można tam zostawić auto. Spacerek z rana byłby wskazany. Samochody jeżdżące po alejkach stwarzają zagrożenie dla dzieci, które idą pieszo do szkoły/. Kierowcy mają też świadomość, że na tych alejkach est zakaz ruchu. Nikt nie respektuje znaków, policja i straż miejska również, dopóki nie dojdzie do tragedii – pisze nasz Czytelnik (dane do wiadomości redakcji).
– Wydano pieniądze na budowę zatoki, a nic się nie zmieniło. Zabytkowy park nadal rozjeżdżany jest przez auta. Także podczas mszy czy pogrzebów, gdy kierowcy parkują na trawnikach, mimo że jest już gdzie parkować. Ruch aut w parku jest tak duży, że doszło nawet ostatnio do kolizji. Nagłośnijcie ten problem, może to coś pomoże? – apeluje Czytelnik.