
Takie właśnie maluje 26-letni Szymon Zachariasz z Elbląga. Czary? Nie. Świecący w ciemności efekt uzyskuje dzięki farbom akrylowym połączonym z klejem fosforyzującym. W ten sposób niepozorny za dnia żaglowiec czy feniks zyskuje nowy „look” po zmroku. Zobacz zdjęcia.
- Miałem plastykę w szkole - śmieje się młody artysta-amator.
Swojej pasji poświęca się bez reszty. Na zakup materiałów malarskich wydał oszczędności.
- Poświęciłem nawet PlayStation 4 – dodaje Szymon Zachariasz. - Maluję akrylem, z Chin sprowadzam pigmenty.
I rozświetla mrok. Spod pędzla wyszedł już żaglowiec, który za dnia wygląda może i niepozornie, za to wieczorem …
- Pozwala marzyć – mówi Szymon.
Artysta wyjaśnia, że żaglowiec powstał, gdy sam zrobił patent żeglarski. Na kolejnym obrazie jest feniks - mityczny ptak, symbol odradzającego się życia.
- To ja – dodaje Szymon Zachariasz.
Obrazy nie rozświetlą pokoju jak latarnia, ale dają zielonkawą poświatę, która wskazuje kierunek.
Ich tematyka jest różnorodna. Szymon przyznaje, że początkowo cieszyła go fantastyka, stąd zapewne pomysł na mural w pokoju – krajobraz z planety Pandora z filmu „Avatar”.

- Chciałbym malować demony, obrazy symbolizujące gniew, złość, uwieczniać pozy walczących – wylicza. - Sam jestem wojownikiem.
Szymon Zachariasz chętnie coś „zmaluje” na zamówienie, bo chciałby, by jego pasja była też zawodem. Ma też marzenie. Chciałby namalować mural fosforyzujący na większej powierzchni. Może w przyszłości w przestrzeni miasta zaistnieje jego praca? Artysta nie wyklucza, że taki projekt złoży do Budżetu Obywatelskiego.
Póki co, szkoli swój warsztat i maluje, bo „świecąca” technika jest nowa. Elblążanin posługuje się nią od miesiąca. Czy chciałby być sławny?
- Może nie na cały świat, ale wśród znajomych – śmieje się Szymon. - Zgłosiły się już biblioteki, zainteresowane pokazaniem moich prac. To dobry początek.