UWAGA!

Postawa żółwia, czyli jak obronić się przed atakiem psa

 Elbląg, Policjanci uczyli dzieci przyjmowania postawy „żółwia”
Policjanci uczyli dzieci przyjmowania postawy „żółwia” (fot. nadesłane).

Jak uchronić się przed atakiem agresywnego psa i przyjąć postawę „żółwia”, tego uczyły się dziś (29 maja) uczniowie klas 0 – III Szkoły Podstawowej nr 11 w Elblągu. Była to kolejna akcja pod hasłem „Czy pies musi gryźć?” przeprowadzona przez policyjnych przewodników psów służbowych.

- Dzięki takim pogadankom i pokazom wakacje uczniów „Jedenastki” będą na pewno bezpieczniejsze, wiele wskazówek i rad wykorzystają oni zapewne także w życiu codziennym - podsumowuje akcję Małgorzata Karbowska, pedagog SP nr 11.

 


     Celem spotkań z policjantami jest kształtowanie właściwych postaw w kontaktach z psami, a także sposoby rozpoznawania agresywnych zachowań czworonoga. Funkcjonariusze uczyli dzieci przyjmowania postawy „żółwia", w celu zminimalizowania skutków pogryzienia.

oprac. Anieze

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Mam nadzieję, że przy okazji policjanci pouczyli też dzieci, że nie zaczepia się obcych psów za płotem, nie rzuca w nie kamieniami, nie kopie i nie znęca nad nimi w żaden inny sposób. Psy nie atakują bez powodu a najczęściej gryzą ze strachu w sytuacji zagrożenia, zwyczajnie bronią się.
  • Tak, kiedyś sam miałem okazję rzucać w jakiegoś psiaka z za płotu i faktycznie gdyby nie ogrodzenie prawdopodobnie pies broniłby się.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kamjel(2009-05-29)
  • Pojeździjcie trochę rowerem po okolicy, to się przekonacie, czy pies nie atakuje bez powodu.
  • czy nie ma przypadkiem u nas przepisu który mówi, iż pies powinien być prowadzony na smyczy w parkach??? Jeżeli jest to dlaczego olewają go nasze władze: policja, straż???? bo że go olewają właściciele to jasne, jak się zadzwoni na Policję to usłyszy się że Policja ma inne zadania, nie ma samochodów, nie ma czasu itp. może jak by kiedys pies ugryzł w parku kogoś z rodziny Sloninowatych to wtedy byłby zmasowany atak policji na parki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pies z kagańcem(2009-05-30)
  • Kiedy w koncu bezradna i leniwa Straż Mejska zacznie powaznie traktować swoją pracę w zakresie karania wlascicieli psow tzw agresywnych prowadzonych. bez kagancow, a czesto i bez smyczy. Nie polecam pogryzienia przez takiego psa, ślad zostaje do konca życia, a policja i straz twierdzą zgodnie, ze są bezradne. Naprawdę nie kazdy musi pracować w sluzbach mundurowych, jak mu to nie pasuje, a tylko czeka na wczesniejszą emeryturę.
Reklama