Pielęgniarki nie reprezentują już zawodu zaufania publicznego tylko korporację związkową w ciągłym pogotowiu strajkowym i szantażu, że odejdą od łóżek. Bezustannie żądając podwyżek zapomniały o pacjencie. Mentalnie daleko odeszły od ideałów poświęcenia, pomocy samarytańskiej, bezinteresowności, współczucia i empatii. Z ciągłym grymasem niezadowolenia na twarzy nie mogą dobrze pełnić swojej roli. Resztę dopowiedzieli inni komentujący
To nie jest zawód poświęcania się innym. To jest ich praca. Pani w sklepie też się nikomu nie musi poświęcać, policjanci też się nie poświęcają. To nie są Samarytanki, pomylił Pan/Pani z zakonnicami chyba. A jak ludziom się nie podoba ich praca, nieprzestrzeganie pewnych zasad to są instytucje gdzie to się zgłasza. Po co się wymądrzać na forach i pleść głupoty nie poparte dowodami. Wymiencie fakty z datami, nazwiskami a nie słyszałem od kogoś, coś, kiedyś... Hejt to teraz ludzka natura chyba! Życzę dużo zdrowia i uśmiechu.