Wśród wielu ludzi narasta przekonanie, ze surowy i wymagający Bóg ich dzieciństwa przestał chronić ich bezpieczeństwo. Zdani są na własne siły. Zastanawiające jest dlaczego w kościołach nie przepowiada się Chrystusa jak to się dzieje przy okazji nauk wszelkich uzdrowicieli. Dzisiaj jest tak, ze wielu młodych ludzi dorasta w kulturze rozwodów, narkotyków lub pokusy seksualnej. Maja wiele przyjaciół, nie czują się osamotnieni. Przez to nie szukają dla siebie Boga. Czy w tych rekolekcjach, prowadzonych przez osobę świecką, odnajdą sens religii ? Pytanie do katechetów.
Wierzący. .. wierzący w świat bez rozwodów !!. .. , a skąd byś Ty się wziął na świecie gdyby Twoi rodzice nie skorzystali z dobrodziejstwa :" pokusy seksualnej". .. ale litościwy Bóg im zapewne wybaczył