UWAGA!

Tu nie ma przejścia

 Elbląg, Tu nie ma przejścia

Przyzwyczajenie to druga natura człowieka. Najlepiej można się o tym przekonać przy targowisku, skąd kilka dni temu zniknęło przejście dla pieszych i jeden z wjazdów dla kierowców.

Nie wszyscy zwracają na to uwagę, a to przecież było najbardziej niebezpieczne przejście w mieście, na którym często dochodziło do wypadków.
       Zobacz materiał Telewizji Elbląskiej.
      

      
GR, Telewizja Elbląska

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Jeśli chodzi o najbardziej niebezpieczne przejście, to raczej skłoniłbym się ku przejściu dwuetapowym przy ul Grunwaldzkiej na krzyżówce przy MC Donald's i Elzam. Masakra.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Wredny(2011-07-27)
  • Sądzę, że niebezpieczne, to ono dopiero się stało. Bez sensu likwidować przejście, które istniało całe lata - nie wierzę, że ludzie chcący przejść od przystanku na rynek, będą przechodzić idąc przez przejście dla pieszych, które znajduje się ze 100 może więcej metrów dalej. Może należało usunąć postój dla TAXI żeby była lepsza widoczność z auta jadącego od strony Zawady. Założę się, że rzesze ludzi bądą przechodziły w tym miejscu pomimo likwidacji przejścia. Ale jak zwykle Polak mądry po szkodzie, trzeba poważnej tragedii żeby ktoś zrozumiał, z jakim zagrożeniem ma do czynienia.
  • To będzie teraz częsty obrazek - dziś jadąc tam też taki widziałam, właśnie starsza osoba przechodziła środkiem drogi pokonując łańcuchy-tylko że starsza osoba nie umknie tak szybko przed nadjeżdżającym autem czy tramwajem -stwarza to OGROMNE zagrożenie.
  • Trudno jak to mówią wielcy tego świata przełażąc w takim miejscu ryzykuje i w razie wypadku poniesie poza utratą zdrowia może życia odpowiedzialność karną Nikogo nie interesują przyzwyczajenia życie ma się jedno.
  • Wszyscy którzy zdecydowali o likwidacji przejścia będą odpowiedzialni za ewentualne wypadki i ofiary w tym miejscu, teraz powinniście się zastanowić ile będziecie mieli na sumieniu istnień ludzkich.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    12.12.2012(2011-07-27)
  • Bardzo dobrze, że to przejście zostało zlikwidowane, bo było naprawdę niebezpieczne. A co do sytuacji opisanej w artykule to: 1.Postawić tam na kilka dni patrol policji I każdemu wystawiać kwit, nieduży, symboliczny ale to już się jednej babci z drugą zapamięta, że tu już nie ma przejścia 2.Wszyscy "rynkowicze", są przecież tacy chorzy, co można zaobserwować np. w autobusie jak sapią nad człowiekiem jaki to on jest niewychowany, że miejsca nie ustąpi. A rajdy na 200 m z czterema siatkami do autobusu czy teraz bieg przez płotki to mają siłę uprawiać. ..
  • Wszystkie przejścia zlikwidować. I nie wychodzić z domu - no chyba, żeby piesek się na chodniku wy. .rał. .Będzie spokój i cisza. A ja myślałem, że przejścia robi się tam, gdzie są one potrzebne. .. .
  • dlaczego nie robi się nic z przejściem przy ul Sadowej tam od tramwaju przejść na drugą strone to koszmar a dzieci chodzą do szkoły. co za bałwan wpadł na pomysł zlikwidować przejście dogodne dla wszystkich przeciez to nie o rynek tylko chodzi
  • zgadzam sie wszystkie przejścia zlikwidować zrobic startery na dachach dla awionetek brawo brawo to jest coś
  • Podpisuję się pod poprzednikami. Zlikwidować przejścia, ograniczyć prędkość samochodów do 10 km/h, na każdym skrzyżowaniu fotoradar, chodniki odgrodzone od ulicy płotkami. Traktuje się nas jak trzodę chlewną - ogrodzić, przywiązać do słupka, nie pozwolić na podejmowanie własnych decyzji, bo jeszcze sobie krzywdę zrobimy, a wiadomo obywatel niezdolny do pracy pomniejsza wpływy do kasy rządzących.
  • A proszę pomyśleć o przejściu na Grobli św. Jerzego, na nowo zrobionym pasie ruchu. Tam od strony parku przejść na drugą stronę, to cud!!!że się udaje!!!!nie widać kompletnie nic-zakręt i wchodzi się na pasy na wyczucie. z lewej strony totalna pustka, zakręt zasłania w 100% widoczność, a pasy są, bo jakże by inaczej. mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi( naprzeciw ERKONU, aby było śmieszniej. Pozdrawiam i życzę, nie tylko wyobraźni, ale i działania mądrego.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    piesza(2011-07-27)
  • Przecież wystarczy przedłużyć płot pomiędzy torami na środku, a nikt nie będzie tamtędy chodził. ..
Reklama