UWAGA!

Uratują życie

 Elbląg, Uratują życie
Fot. st. chor. Sławomir Tessar.

Codziennie potrzebne jest 1000 litrów krwi w naszym kraju, która ratuje życie i zdrowie. 1000 litrów to około 2000 honorowych krwiodawców. Ze względu na ciągłe braki krwi w placówkach służby zdrowia do Elbląga przybył dzisiaj specjalny ambulans McDonalds’a, w którym można było oddawać krew . Pomimo paskudnej pogody nie zabrakło chętnych do niesienia pomocy innym. Wśród nich znaleźli się także żołnierze.

Na apel organizatorów akcji odpowiedziała kadra, żołnierze służby nadterminowej i zasadniczej, ale również pracownicy cywilni jednostek wojskowych 16 PDZ Garnizonu Elbląg. Prawie 40 naszych żołnierzy oddało dobrowolnie krew.
     Wśród kadry zawodowej, żołnierzy służby zasadniczej i pracowników wojska są Honorowi Krwiodawcy, którzy od wielu lat regularnie oddają krew. Dlatego i tym razem nie zabrakło żołnierzy.
oprac. Anieze

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Ile płacą ???
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mikolaj(2008-08-13)
  • popieram Mikołaja!. Jeżeli za każdą maść i tabletkę musimy płacić krocie to dlaczego krew ma być za friko i na dodatek ktoś może za pieniądze zdecydować komu przetoczy ten ważny lek. Niech krew będzie za kasę jak zabiegi i nie będzie problemu a wielu ludzi dorobi sobie do codziennej biedy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    hadwao(2008-08-13)
  • dziwne ze w niemczech placa za oddana krew i nie maja z tym problemu, a tutaj dostaniesz czekolade niewiadomego pochodzenia, do tego kto wie czy sami ta krwia pozniej nie handluja.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Patafian(2008-08-13)
  • Handlują. Z krwi otrzymywane są preparaty krwiopochodne, które już darmowe nie są. Poza tym krew ma pewne ograniczenie czasowe jeśli chodzi o termin jej przydatności i jeśli jest nadwyżka jakiejś grupy, to choćby nie wiem jak gloryfikować dawców tejże, niestety ląduje ona w śmieciach. Dlatego czasami słychać, iż z popularnymi grupami dawcy są odsyłani z kwitkiem. Ale lepsze to, niż pobierać, bo "może" się przyda. Wątpliwe są też badania w kierunku HIV. Na wynik takiego badania w przychodni specjalistycznej w Gdańsku trzeba czekać tydzień. Jakoś nie wierzę, iż na poczekaniu w autobusie można to zbadać - gdyby test był taki prosty do przeprowadzenia, robiłoby się go standardowo z morfologią na przykład. Krótko mówiąc. .. wiele niewiadomych i ściemniania.
  • www.krewniacy.pl - tutaj link do ciekawego artykułu. Cena jednostki krwi to 220zł, po 28 dniach preparaty lądują w koszu, a w budżecie placówek na krew (oddawaną darmowo przez ludzi) idzie nawet 3 mln złotych. Fajnie tak - dostać za darmo, a sprzedawać w takich kosztach. Tylko jeszcze trzeba odpowiednią propagandę zrobić, by frajerzy... o sorki... honorowi dawcy dawali...
  • Nie zrozumiecie idei Honorowego Krwiodawstwa. Od razu widać, że żadne z was krwi nie oddaje. Wszystko przeliczacie na kasę a tak naprawdę chodzi o pomoc komuś, uratowanie czyjegoś dziecka, ojca, matki czy kogokolwiek bliskiego. Nie macie pojęcia kiedy was, czy kogoś wam bliskiego, może dotknąć tragedia. Ciekawe czy wtedy też będziecie tak krytycznie wypowiadać się o honorowym krwiodawstwie.
  • Mam nadzieje ze kiedyś ktoś z Was będzie potrzebować pomocy i krwi i wtedy pielęgniarka zapyta się czy ma Pan(Pani) w portfelu 1000 zl bo jak nie to nie będzie krwi bo trzeba za nią zapłacić. Bo takie gadanie o braniu kasy po prostu przyprawia mnie o ból głowy. Jak chcesz zarabiać na oddawaniu krwi to jedź do Niemiec i po sprawie. W Polsce jak oddasz krew dostajesz dzień wolnego z pracy. To chyba też dobre. Pozdrawiam Wszystkich którzy oddają krew honorowo.
  • Szczytne idee są wygłaszane nie poparte znajomością tematu. Oddałem osobiście kilkanaście litrów. Gdybym zachorował i potrzebował leków krwiopochodnych- płacę słono?!?! A dużo idzie na eksport tych środków za granice( czyżby tam bardziej potrzebowali) albo u nas jest wielu chętnych na te pieniążki( FORTUNA). Lekarze i pielęgniarki krwi nie oddają, ponieważ są w grupie wysokiego ryzyka. Chyba, że macie tak jak ja znajomego lekarza i powie wam prawdę, jaki wpływ na organizm ma dawstwo krwi.
  • Życzę wszystkim którzy tak krytykują honorowych dawców krwi, aby sami tej krwi potrzebowali, a na dodatek niech tej krwi dla nich zabraknie ciekawe czy będą tacy mądrzy.
  • Jak widzę wypowiadają się osoby, które o honorowym krwiodawstwie nie mają zielonego pojęcia. Skoro tak wam zależy na forsie to wiedzcie że: 1.Za każde 450 ml krwi otrzymuje się dokument, który upoważnia do odliczenia 58,60 zł od podatku, czyli de facto w sposób pośredni państwo za to płaci 2.Ktoś tu mówił o czekoladach. Dokładnie 8 czekolad fiurmy Finezja 3.Po oddaniu 20 litrów krwi za darmo komunikacja miejska, bezkolejkowe wizyty u lekarzy w placówkach publicznych, zniżki na większość lekarstw, a niektóre nawet za darmo Ale nie o to w tym wszystkim chodzi. GDYBY NIE HONOROWI DAWCY KRWI, WIELE OSÓB JUŻ DAWNO STRACIŁOBY ŻYCIE!!! Ratujemy to, co jest najcenniejsze dla każdego, a żaden litr krwi nie jest marnowany. Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    HonorowyDawcaKrwi(2008-08-14)
  • oddawanie krwi nie ma zadnych negatywnych skutków, ja oddaje i nic mi nie jest a to ze w niemczech płacą za krew to bzdura w |UE zabroniony jest handel tkankami opłata to ekwiwalent za stracone kalorie tak samo jak u nas czekolade a jak ktos chce sie połasic na te pare EURO to niech idzie na dworzec zoo tam za 5 minut pracy tez zarobi pare euro. żal mi tych ludzi którzy nie dość ze nie chca pomagac innym to sie nagadają nie chcesz nie pomagaj ale nie pieprz bzdur jak nie wiesz
  • Tu nie chodzi o krytykę dawców, ale o to, by ich doceniano. Jeśli ich krew się wylewa, albo nią handluje to trudno tu mówić o docenieniu. Pierwsze słyszę, aby dawano jakiś świstek do odliczeń podatkowych. Co do komunikacji miejskiej to prawda - tak mniej więcej już po 20 latach oddawania krwi będzie można zarobić kilka złotych na bilecie, o ile w ogóle się tego dożyje. A co do czekolad - no sorki, ale to jakaś akcja napędzania klientów stomatologom? Umówmy się, iż wpałaszowanie 8 tabliczek zbyt zdrowe nie jest. Mogliby dać jakieś zdrowe produkty typu soki. Nie dość, że człowiek osłabiony (nierzadko zdarzają się omdlenia) to jeszcze go cukrem futrują. Super. W tej euforii ratowania życia pewnie nawet wierzy, iż czekoladka jest zdrowa.
Reklama