UWAGA!

Z Berlina do Elbląga drogą wodną

 Elbląg, logo programu  "Pętla Żuławska - Międzynarodowa droga wodna E - 70"
logo programu "Pętla Żuławska - Międzynarodowa droga wodna E - 70"

Przepłynąć jachtem z Antwerpii do Elbląga przez Berlin - to wydaje się niemożliwe. Jednak jeżeli uda się uruchomić Międzynarodową Drogę Wodną E70 już wkrótce na Warmię i Mazury będzie można dotrzeć z zachodniej Europy drogą wodną. W sobotę 26 lipca o godz. 9.30 w Kandyny Country Club odbędzie się konferencja prasowa z udziałem marszałków województw pomorskiego Jana Kozłowskiego i warmińsko-mazurskiego Jacka Protasa.

- W dniach 25-26 lipca w Kadynach koło Tolkmicka odbędzie się FORUM E-70, którego celem jest nawiązanie współpracy sześciu samorządów wojewódzkich - mówi Grzegorz Nowaczyk, członek Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
     - Marszałkowie województw kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, pomorskiego,
     warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego podpiszą list intencyjny w sprawie wstępnego ustalenia zasad współpracy w zakresie opracowania projektu programu dostosowania polskiego odcinaka Międzynarodowej Drogi Wodnej E-70 do parametrów II klasy technicznej oraz opracowania wstępnego studium wykonalności programu.
     W czasie FORUM E-70 na Zalewie Wiślanym odbywać się będzie I Międzynarodowy Zlot Żeglarski.
oprac. Anieze

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • No to tak jak mówiłem najpierw się szkolili aby potem konferować. .. .po jakiego grzmota wszyscy wiedzą ze w teorii można przepłynąć. .. wiec po co tak sie szkolą ciągle. .każdy gospodarz danego terenu wie co potrzeba zrobić. .. wiec niech zrobi i droga już jest. .. a po co te szkolenia konferencje i cholera wie co jeszcze. .. gadamy gadamy. .o turystyce najwięcej ale niech ktoś mi powie. .. .. jaka inwestycja jaka atrakcja powstała dla turystów w ciągu ostatnich 50 lat w Elblągu. .. .tylko proszę nie wymieniać piekarczyka i słupków. .. .
  • WojŁawrynowicz E- 70 wielkie plany!!! A nie potrafimy załatwić takiej prostej sprawy jak drożność dróg wodnych jakie mamy. Dwukrotnie płynąłem ostatnio polskimi drogami wodnymi. Biskupin – Elbląg i Tczew- Elbląg. Prosta czynność jak śluzowanie to droga absurdu. Żadnej informacji nawet po polsku, nie mówiąc o telefonie do śluzowego. Spóźnienie się o 15 minut owocuje staniem do następnego dnia(śluza w Białej Górze / Wisła – Nogat), brak miejsca do cumowania, toalet, miejsc na ognisko, pijani śluzowi i absurdalne ceny 1,15 zł 1,33 zł itd. Z których trzeba liczyć wat. Zastanawiałem się jaki to hardcor dla obcokrajowca.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    WojŁawrynowicz(2008-07-24)
  • WojŁawrynowicz E- 70 wielkie plany!!! Propozycja na dzień dobry: Na śluzach tablice informacyjne po polsku, angielsku i niemiecku z nr tel. śluzowego i informacja ze w ciągu 30 minut po tel. zjawi się on i ześluzuje łódkę. I bilety, a nie wypisywane za każdym razem i liczone rachunki + najprostsze miejsca do zacumowania. No i jeszcze pofantazjuje: WC, no i może jeszcze kserówki map z informacja. „ POZDROWIENIA” DLA ŚLUZOWEGO Z BIAŁEJ GÓRY śluzuje(„ ciężka robota !!!” ) ze 2,3 razy w ciągu dnia to jest biedny zmęczony, by popracować chwile po godzinach. Z powodu Bardzo silnego wiatru na Wiśle spóźniliśmy się o 15 minut. _____ PS. są tez fajni śluzowi, podaj informacje dalej i jak się dopływa do następnej śluzy to już czeka na łódkę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    WojŁawrynowicz(2008-07-24)
  • Jeśli samorządy poza deklaracjami współpracy nic szczególnego nie wymyśliły i stworzyły przez 18 lat swego istnienia w mniej więcej przyswajalnym świecie (aczkolwiek co do tego posiadam wiele wątpliwości) czym może zakończyć się kolejne spotkanie. Powtarzam z uporem i jak mantrę - posiłkujcie się fachowcami i im zlecajcie i stawiajcie zadania do pokonania i wykonania. To mogą być nawet obcokrajowcy. No tak ale jak im wytłumaczyć, że na ten przykład nie jest bliżej znana granica rezerwatu, czy inną radosną twórczość naszych Milusińskich. Tak i tu dochodzimy do sedna sprawy. Sprowadźmy rzeczy, czyny i słowa do normalnego wymiaru aby ich znaczenie nie było wieloznaczne i aby ich efekt nie był tylko zabiegiem socjotechnicznym.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2008-07-24)
  • wszyscy wiedzą że Warszawa nie puszcza konkretnych pieniędzy na Żuławy, wszystko stoi, firmy duże specjalistyczne plajtują, bo nie ma przetargów. O pieniadze trzeba walczyć Panowie urzędnicy.
  • dla Żuław chyba lepiej było za rządów Lewicy!
  • Wowka Szczerze życzę, aby naprawdę chociaż coś wyszło z tych wszystkich planów, projektów i spotkań!!! Lecz na razie to jest po prostu żenada i wstyd! Mam tylko pytanko dla ilu osób robimy tą drogę wodną ? Nie tylko dla Protasa i kilku żeglarzy ? Ja osobiście wolałbym, żeby bez zbędnej zwłoki, gadania spotykania się, biadolenia oraz snucia idiotycznych pomysłów(przenoszenie budynków, budowanie replik, zegarów słonecznych) wybudowano port lotniczy choćby dla awionetek !!!! W obecnych czasach potencjalni inwestorzy czy bogaci turyści(czyli potencjalni inwestorzy) jeśli przybędą do nas to na pewno nie samochodem, pociągiem czy statkiem tylko … … Ludzie ocknijcie się z letargu. Do Berlina chciałbym jeździć cztero pasmową AUTOSTRADĄ nie prowincjonalna dróżką!
  • urzędy, insytucje, bierzcie się za konkretną, efektywną pracę, bo na pewno przyjdzie kiedyś czas rozliczeń, tak dalej być nie może
  • Żuławy bez pieniędzy, to jest makabra, wszyscy tylko obiecują- to za ro, to za dwa !
  • WojŁawrynowicz Dla wyjaśnienia, jestem za uruchomieniem drogi wodnej E – 70.To ma sens! Polskie wody poza Mazurami są martwe. Po wodach europy pływaj tysiące jachtów, łodzi i barek mieszkalnych, przypłynęły by i do nas, acz polska rzeczywistość skrzeczy. Nie mam marin, infrastruktury, promocji. Powstają takie potworki jak most na Nogacie w Kępkach gdzie przy wysokim stanie wody barka nie przejdzie, a i tir ma kłopot by się wyrobić na zakręcie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    WojŁawrynowicz(2008-07-24)
  • o braku pieniędzy na Żuławy powinno się głośno mówić i pisać w mediach!
  • dawno tu nie było powodzi, aż strach myśleć!
Reklama