UWAGA!

Zawada z problemami

 Elbląg, Prezydent Jerzy Wilk odpowiadał dziś na pytania mieszkańców os. Zawada
Prezydent Jerzy Wilk odpowiadał dziś na pytania mieszkańców os. Zawada (fot. Witold Sadowski)

Sygnalizacja świetlna na al. Odrodzenia stoi w złym miejscu, na ul. Szarych Szeregów są korki, na Rodziny Nalazków jest z kolei za dużo sklepów z alkoholem, których klienci "po spożyciu" zachowują się – delikatnie rzecz ujmując – niestosownie, a na osiedlu brakuje posterunku policji. Mieszkańcy Zawady mają wiele problemów. O tych palących słuchał dziś (21 stycznia) prezydent Jerzy Wilk. Cierpliwie odpowiadał, wyjaśniał i zapewniał, że nikogo nie zostawi bez pomocy. Zobacz zdjęcia ze spotkania.

Około 200 osób – mieszkańców Zawady przyszło dziś do SM Zakrzewo, by spotkać się z prezydentem Elbląga. Chcieli mu opowiedzieć o swoich problemach, żeby im poradził, jak je rozwiązać. Pytań padło wiele, a prezydent Jerzy Wilk zapewniał, że żadne nie pozostanie bez odpowiedzi.
       - Wiem, że tu jest dużo problemów, ale to wasza dzielnica i wy najlepiej wiecie, jakich – mówił. - Pamiętam czasy, gdy każdy zabiegał o to, by mieszkać na Zawadzie. Dziś każdy stąd ucieka, bo koszty utrzymania wzrosły, a warunki się pogorszyły.
       Prezydent Jerzy Wilk podkreślał, jak ważne jest bezpieczeństwo. On stawia na policyjne patrole i zwiększenie liczby dzielnicowych. Ci ostatni na Zawadzie nie mają już swojego posterunku, bo w marcu 2013 r. SM Zakrzewo wyprosiła funkcjonariuszy ze swojego obiektu. Policja nie płaciła za pomieszczenia.
       - Po 22 latach władze spółdzielni zdecydowały o likwidacji punktu konsultacyjnego policji, tłumacząc się restrukturyzacją obiektu – mówił prezydent Elbląga. - Szybko, bo już w listopadzie ub. r., spółdzielnia (z nowym zarządem) zwróciła się z prośbą o powrót funkcjonariuszy. Byłoby to rozwiązanie korzystne dla mieszkańców.
       Obecny na spotkaniu podkom. Piotr Cioła potwierdził, ze sprawa nie jest zamknięta. 27 stycznia mają się odbyć rozmowy z władzami spółdzielni, a policjanci są gotowi do powrotu na ul. Robotniczą 246.
       Przy okazji tematu policyjnego prezydent Wilk nawiązał do Straży Miejskiej.
       - To Rada Miejska powołała tę formację i tylko Rada może ją odwołać – zauważył. - Ja jednak zwróciłem się z zapytaniem do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie ws. tej formacji i Komendant stwierdził, że Straż Miejska jest potrzebna. Wiem, że tu chodzi o to, że w razie jej likwidacji policja będzie miała więcej pracy, że psie kupy "spadną" na policję. Straż Miejska jednak powinna dbać o porządek, zwracać uwagę na pijących alkohol w parkach, prowadzić działania edukacyjne wśród najmłodszych. Zamiast polować na kierowców i skupiać się na nieprawidłowym parkowaniu – podkreślał Jerzy Wilk. - Jeśli Rada Miejska zdecyduje, że straż zostanie, zrobię wszystko, by robiła to, co ma w statucie – zapewnił prezydent Elbląga. - Już widzę zmianę wizerunku Straży, ma rzeczniczkę, która prowadzi zajęcia w szkołach.
       Prezydent zachęcał również mieszkańców Zawady do korzystania z możliwości poprawiania wizerunku swojej dzielnicy, a taką możliwość daje Budżet Obywatelski. Wskazywał na nowe place zabaw, które już powstały i zachęcał do większej integracji, za przykład dając mieszkańców ul. Odzieżowej.
       Jak się okazało, wiedział o dużym problemie mieszkańców osiedla, jakim jest kumulacja sklepów z alkoholem na ul. Rodziny Nalazków.
       - Problemem są klienci tych sklepów, którzy stojąc wiele godzin i pijąc przed progiem, załatwiają swoje potrzeby pod naszymi oknami i balkonami – grzmiała jedna z mieszkanek. - Ponadto w pobliżu jest szkoła i dzieci na to patrzą, A jaką polszczyznę słyszą! Aż uszy więdną.

  Elbląg, Zawada z problemami
(fot. Witold Sadowski)

Prezydent stwierdził, ze owszem, można podjąć stosowną uchwałę dotyczącą przyznawania koncesji na sprzedaż alkoholu, ale...
       - Dotyczyłaby ona wszystkich na terenie Elbląga, bez wyjątku, a już miałem sygnały, że tak, trzem właścicielom odebrać, ale czwartego zostawić w spokoju, bo on prowadzi interes rodzinny – zwracał uwagę prezydent. - Nie oszukujmy się, na sprzedaży chleba i mleka się nie zarobi. Może więc – jak to już wcześniej bywało – policja monitorowałaby te miejsca, a właścicielom sklepów wlepiała żółtą kartkę. Takie ostrzeżenie może by ich zmobilizowało do dbałości o teren przed sklepem – zastanawiał się prezydent.
       Mieszkańcy zgłaszali też inne problemy: gruz zwożony na Modrzewinę, zła lokalizacja sygnalizacji świetlnej na al. Odrodzenia, kłopoty z parkowaniem i korkami na ul. Szarych Szeregów, niejasność z gruntami pod garaże. Prezydent wyjaśniał, a czego wyjaśnić od ręki nie mógł, deklarował, że zostanie rozpatrzone przez podległemu służby.
      

A

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama