UWAGA!

Żeglarski festyn za nami

 Elbląg, Żeglarski festyn za nami
fot. AD

Rejsy różnymi typami łodzi, pływanie kajakiem, bliskie spotkanie z Wikingami, walki na miecze, strzelanie z łuku, zabawne konkurencje i gry, a wszytko to w takt muzyki szantowej – tak elblążanom sobotnie południe uatrakcyjnili harcerze. Zobacz fotoreportaż.

Festyn rodzinny odbył się na terenie Harcerskiego Ośrodka Wodnego „Bryza”. W tym uroczym zakątku na obrzeżach miasta można było poczuć prawdziwie morską atmosferę. Słoneczny dzień umilały dźwięki szant, a dzieciaki miały okazję wyszaleć się zarówno w wodzie, jak i na lądzie.
       Wśród atrakcji, jakie przygotowali na ten dzień organizatorzy, znalazły się – oprócz typowo wodnych propozycji – m.in. ścianka wspinaczkowa, przeciąganie liny, gra w kręgle, skrzynia tajemnic, olbrzymia układanka na wzór popularnej jengi i tor przeszkód, który wywoływał chyba najwięcej emocji i śmiechu. Konkurencja wymagała pracy grupowej. Zawodnik miał do pokonania niewielką odległość, jednak utrudnieniem był jego strój – zasłaniająca widoczność maska do nurkowania i płetwy. Przez tor przeszkód prowadził go głos kolegi z drużyny, który podpowiadał, gdzie skręcić, kiedy kucnąć, a kiedy się czołgać. Po pokonaniu przeszkód zawodnik musiał – bez użycia rąk – zjeść ciastko z krem, które leżało na stole będącym jednocześnie metą toru. Pomocnicy zawodników ochoczo wykrzykiwali polecenia typu „lekko w lewo”, „padnij” i „dajesz!”. Najciekawszym okrzykiem pomocniczym było hasło „a teraz mordą w blat”.
       Aby przyjemne połączyć z pożytecznym, podczas festynu nie zabrakło akcentów edukacyjnych. Były pokazy pierwszej pomocy i nauka wiązanie węzłów żeglarskich.
       Imprezę zorganizowali: elbląski Hufiec ZHP, „Seawave” Bałtyckie Centrum Nurkowe, Ośrodek Sportów Wodnych „Fala”, załoga łodzi „Welet”, Urząd Miasta Elbląg.
      
      
OK

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • było fajnie i pogoda dopisała :) - dzięki
  • Brawo! Premia się należy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    edłald(2011-05-16)
  • wiekszosc konkurencji była dla starszych dzieci, dla maluchów tylko łowienie rybek :(
  • wikingowie= PORAŻKA! impreza dla dzieci a oni po cichu pili wino co i tak było czuc
  • organizacja beznadziejna
  • Wikingowie musieli pić, przecież na trzeźwo by polski nie najechali :)
  • ale na trzezwo mogli dbac o bezpieczenstwo naszych dzieci na wodzie a nie fundowac im stres podczas ''stłuczki''
  • Dla mnie była to super zabawa i miło spędzony dzień z rodziną. Dzięki i proszę o więcej.
  • Jak ktoś chce więcej to zapraszamy na Piegusa do Parku Modrzewia :)
  • Z punktu widzenia dziecka - impreza fajne, ale nie fantastyczna. Z punktu widzenia dorosłego - lepsze to niż nic, ale organizacja beznadziejna. Brak sponsorów, poza tym zabawy mogły być ciekawsze gdyby było więcej firm chętnych do udziału w czymś takim. Szkoda, że firmy partnerskie bardziej chciały się pokazać niż przede wszystkim zrobic coś dla dzieci, a przy okazji zrobić sobie reklamę. Zero gastronomii, napojów, słodyczy, waty cukrowej :) 90% dzieciaków to harcerze, pozostałe 10% osoby z zewnątrz, dlaczego???
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    realnie(2011-05-16)
  • Jestem pełen podziwu dla elbląskich wikingów, za ich pasję oraz za to że robią coś innego i ciekawego w naszym smutnym mieście. Również za próby odbudowy Truso. Ale stracili cały mój szacunek, za dzisiejszą imprezę, na której po dwóch godzinach połowa była pijana, popijając po cichu wino. Później w takim stanie wozili dzieciaki i rodziców swoja flagową łajbą, co zakończyło się złamaniem masztu z zacumowanego w Bryzie jachtu. Za tydzień mają swoją imprezę na Wyspie Spichrzów, proponuję się zaszyć, skoro nie potraficie wytrzymać bez alkoholu czterech godzin z dziećmi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    winny wiking(2011-05-16)
  • Ja również byłem z rodziną na tym festynie. Wikingowie byli najciekawszą zabawą dla dzieciaków, ale niestety też muszę potwierdzić, że Wikingowie popijali winko z rogów i z daleka było od nich czuć alkohol. Mogli sobie pić cały wieczór po festynie, ale nie dali rady wytrzymać. Moi znajomi także potwierdzili, że w okolicach namiotu Wikingów bije winem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    abstynent(2011-05-16)
Reklama