UWAGA!

Znalezione rzeczy czekają na właścicieli...czasem latami

 Elbląg, W policyjnym magazynie rzeczy znalezionych są m.in.  telefony komórkowe, torby podróżne, rowery
W policyjnym magazynie rzeczy znalezionych są m.in. telefony komórkowe, torby podróżne, rowery (fot. KMP Elbląg)

Wózek inwalidzki, torby podróżne, butle gazowe, portfel z pieniędzmi, rowery – te rzeczy czekają na swoich właścicieli w policyjnym magazynie rzeczy znalezionych. Nie można ich zbyć ani przekazać czekają więc, czasem latami. Największy problem jest z samochodami. Rozbite, powypadkowe wraki stoją na miejskich parkingach. Gdy sąd orzeknie przepadek mienia można je sprzedać za niewielkie pieniądze. Taka procedura trwa jednak długo.

Biura rzeczy znalezionych powinny być prowadzone przy instytucjach typu PKP, MZK, przez inne środki transportu, a także instytucje samorządu wojewódzkiego, a nawet Straż Graniczną. Jest jednak bardzo sugestywny i - w perspektywie niespełnienia - dający „po kieszeni” art. 125 Kodeksu Wykroczeń, który mówi, że „Kto w ciągu dwóch tygodni od dnia znalezienia cudzej rzeczy albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwowego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany”. Wszyscy więc ze znalezionymi rzeczami biegną do komendy policji.
       Od 2008 do 2010 r. do Komendy Miejskiej Policji w Elblągu przekazano 242 rzeczy. Najczęściej są to tablice rejestracyjne samochodów, kołpaki, telefony komórkowe, portfele, dokumenty, pieniądze. Część z nich wróciła do właścicieli.
       - Zgłosił się właściciel torby z ponad 12 tys. zł, która została znaleziona w grudniu 2008 r. przy Al. Grunwaldzkiej – mówi Stanisław Wróblewski z policyjnego magazynu rzeczy znalezionych. – Właścicieli odnalazły też podróżne torby, które wypadły z autobusu turystycznego. Wycieczkowicze wybrali się w podróż do Kaliningradu i na zakręcie ul. Królewieckiej w Płk. Dąbka ich bagaże wysunęły się na ulicę. Do właścicielki doszedłem po książce wypożyczonej z biblioteki.
       Inna sytuacja. Mężczyzna zgubił 100 złotych. Pogodził się ze stratą, a gdy okazało się, że pieniądze czekają na niego w komendzie nie mógł w to uwierzyć. Swoją „stówkę” wpłacił na cel charytatywny.
       Szczęście miał również właściciel dwóch laptopów, który torby ze sprzętem zostawił w autobusie.
       - Wrócił zza granicy i zaaferowany spieszył się z wypakowywaniem bagaży - mówi Stanisław Wróblewski. - W efekcie w pojeździe zostały laptopy. Zguby wróciły do właściciela.
       W magazynie rzeczy znalezionych elbląskiej komendy jest też wiele przedmiotów, po które nikt się nie zgłosił.
       - Mamy wózek inwalidzki znaleziony w Parku Modrzewia, dwie butle gazowe, nową walizkę podróżną - wymienia Stanisław Wróblewski. - Mamy też portfel z pieniędzmi - 700 zł - znaleziony we wrześniu 2008 r. przy ul. Jaśminowej. Pieniądze zostały wpłacone na konto depozytowe Urzędu Miejskiego i czekają na właściciela.
       Często ludzie pogodzeni z utratą swojego mienia nie szukają go. Wyrabiają nowe dokumenty, zmieniają zamki w drzwiach i mają już nowe klucze. Pieniądze opłakują, ale po pewnym czasie zapominają. Nie wierzą zresztą, że znalazca okaże się uczciwy.
       Do właścicieli szybko trafiają rowery, ale te oznakowane.
       - Warto skorzystać z propozycji policjantów i oznakować rower - zachęca Stanisław Wróblewski. - Wówczas odnaleziony jednoślad bez problemu wraca do prawowitego właściciela.
       Rzeczy znalezione, których właściciela nie udaje się ustalić, sam się również nie zgłasza do komendy, przechowywane są 3 lata. Jeśli są wartościowe to do sądu cywilnego kierowany jest wniosek o orzeczeniu przepadku mienia. Po wyroku można je sprzedać - czyni to Urząd Skarbowy. Takie postępowanie dotyczy głównie samochodów.
       - Auta powypadkowe, kolizyjne, gdzie kierowca prowadził będąc pod wpływem alkoholu - w sumie jest takich pojazdów 175 - stoją na miejskich parkingach - mówi Stanisław Wróblewski. - Właściciele muszą zapłacić za transport, parkowanie, nie chcą więc ich odbierać. Na decyzję mają 6 miesięcy. Po upływie tego czasu pojazd uznaje się za porzucony i sprawa trafia do sądu. Ten może orzec przepadek mienia na rzecz Skarbu Państwa. Wówczas pojazd - z reguły za niewielką cenę - zbyć może Urząd Skarbowy. Z pozyskanych pieniędzy opłacane są dotychczasowe koszty utrzymania np. parking.
       Jak przyznaje Stanisław Wróblewski procedury sądowe nie są najkrótsze. To, że właściciel auta został ustalony nie załatwia sprawy. Zdarza się bowiem, że auto jest po wypadku, w którym właściciel zginął. Trzeba wszcząć postępowanie spadkowe. A co, jeśli spadkobierców jest wielu albo mieszkają za granicą?
       - Był taki przypadek, że córka, której rodzice zginęli w wypadku drogowym, przyjechała z Kanady i w ciągu kilku dni załatwiła formalności - to jednak rzadkość - przyznaje Stanisław Wróblewski.
       I cóż - za gapowe się płaci. Czasem jednak mniejszą cenę niż nam się na początku wydaje. Zdarzają się uczciwi znalazcy, którzy przekażą naszą zgubę do komendy policji. Szczególnie cieszy, jeśli była to rzecz wartościowa, jak choćby przykład sprzed kilku dni. Policjant, który wraz synem jeździł rowerem zauważył torbę z laptopem. Okazało się, że właścicielka pakując rzeczy do auta zapomniała o sprzęcie. Szczęśliwie mogła go odebrać w komendzie.
       Uczciwi znalazcy oddawali też w ręce policjantów znalezione torby, w których były znaczne sumy pieniędzy. Przy oddawaniu „skarbu” mogą upominać się o wypłatę tzw. znaleźnego. Jeśli tego nie uczynią, właściciel - nawet bardzo szczęśliwy - nie ma obowiązku wynagrodzenia swojego dobroczyńcy. Choć takie zachowanie byłoby w dobrym tonie…
      

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • A mnie zastanowio to zdanie- Kto w ciągu dwóch tygodni od dnia znalezienia cudzej rzeczy albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwowego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany" No po prostu super. Czyli karze podlegaja nie ci, którzy zwierze wywalili, ale ci, którzy z dobrego serca przygarnęli błakające sie, NIEOZNAKOWANE zwierze. No po prostu suerp. W zwiazku z tym, czy mam sie stawic na komende policji, w celu dobrowlonego poddania sie karze, skoro przygarnęłam mnóstwo zwierzat wywalonych przez włascicieli?
  • Ktoś zapomniał o wózku inwalidzkim. .. TO CUD! :D:D:D Trzeba się cieszyć. Sugestia do Władzy: jeżeli za każdy dzień postoju samochodu płaci się niemałą kwotę, to kto normalny go odbierze po roku albo dwóch? Taniej będzie właścicielowi kupić nowy, bezwypadkowy. .. .Może nie byłoby źle zweryfikować przepisy?; )
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bezczelny(2010-07-14)
  • pieniadze z portfeli na kontach UM? czy to legalne zeby UM czerpal se procenty od lokaty w banku z cudzej kasy?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    ArnoldUPR(2010-07-14)
  • ten znak drogowy tez ktos zgubil ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    m21d24(2010-07-14)
  • Ciekawe za ile, sprzedali by ta torbe z dwunastoma tysiącami. .. :D:D:D
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Elb...(2010-07-14)
  • Jakie zyski?! Jakie procenty?! Rozróżniasz tumanie konto depozytowe a lokatę bankową ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ploterek(2010-07-15)
  • Stasiu, to ty masz jeszcze magazyn rzeczy znalezionych? Pozdrowienia z urlopu. Marcin M.
  • W której policji jest biuro rzeczy znalezionych?? Pilnie potrzebuje
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mirass(2010-07-15)
  • zgubiłem komórkę galaxy y podczas powitania nowego roku na starówce w elblagu, zgłosiłem policji ale czy ktos ma serce i zwroci ! gdybym odblokował telefon i wykasował pojemność oddałbym telefon dodając ładowarkę ! los7@vp. pl
Reklama