Krzysztof Pilarz podpisał kontrakt z Olimpią Elbląg! Piłkarski życiorys nowego zawodnika żółto-biało-niebieskich robi wrażenie: w ubiegłym roku bronił bramki Arki Gdynia w Pucharze Polski (od 1/8 do półfinału PP), ma na koncie kilkaset rozegranych spotkań na poziomie ekstraklasy.
W 2000 roku na świat przyszedł m.in. Eryk Filipczyk – podstawowy w rundzie wiosennej boczny obrońca Olimpii Elbląg. W tym samym `roku Krzysztof Pilarz był już bramkarzem Lechii/Polonii Gdańsk, gdzie wystąpił w trzech meczach Pucharu Ligi. Nowy bramkarz Olimpii Elbląg w przeddzień meczu Olimpia Elbląg – Widzew Łódź będzie obchodził... 38. urodziny. I mamy nadzieję, że z tej okazji sprawi wszystkim kibicom żółto-biało-niebieskich prezent i zachowa czyste konto w meczu.
- W naszym zamyśle jest opcja - jeden doświadczony bramkarz i jeden młodzieżowiec z drugoligowym doświadczeniem. Do tego trzech młodych bramkarzy z Akademii, którzy pracują na swoją przyszłość – mówił Adam Boros w niedawnym wywiadzie dla naszej gazety.
- Chcemy szukać bramkarza, który podniesie konkurencję w bramce – mówił Paweł Guminiak, prezes ZKS Olimpia Elbląg na konferencji prasowej tłumacząc przyczyny rozstania się z Kacprem Tułowieckim.
Czy wiek około czterdziestki dla bramkarza to wada czy zaleta? To okaże się w trakcie sezonu. Krzysztof Pilarz na pewno ma doświadczenie: w 2009 r. grał w finale Pucharu Polski (w Ruchu Chorzów, który przegrał decydująca batalię z Lechem Poznań 0:1). Nie trzeba się z resztą cofać tak daleko: w ubiegłym roku w barwach Arki Gdynia Krzysztof Pilarz grał w pucharowych rozgrywkach od 1/8 do półfinału.
Warto też zwrócić uwagę na kilkaset występów nowego olimpijczyka na poziomie ekstraklasy. W ubiegłym roku Krzysztof Pilarz grał w Arce tylko w Pucharze Polski, wcześniej bronił bramki Termaliki Bruk Bet Nieciecza, gdzie wywalczył sobie status pierwszego bramkarza „Słoni”. Jeszcze wcześniej była Cracovia, z którą awansował do ekstraklasy...
Krzysztof Pilarz zagrał też w eliminacjach Ligi Europejskiej. W 2010 r. w barwach chorzowskiego Ruchu stanął pomiędzy słupkami w pięciu spotkaniach (2 razy z Szachtiorem Karaganda w pierwszej rundzie eliminacji, raz z La Valetta w drugiej rundzie i dwa razy w trzeciej z Austrią Wiedeń). Austriacki zespół wówczas okazał się lepszy od chorzowian i w fazie grupowej LE nowy Pilarz nie zagrał.
Dlaczego klub zdecydował się zatrudnić bramkarza, któremu bliżej do statusu piłkarskiego emeryta? Można przypuszczać, że po to, aby swoja wiedzą podzielił się z młodzieżą.
- Krzysztofowi Pilarzowi skończył się kontrakt. Nie doszedł do porozumienia z Arką Gdynia i to spowodowało, że mogliśmy podjąć działania, żeby go pozyskać – zdradził Adam Boros na wczorajszym treningu Olimpii Elbląg.
- Chciałbym pomóc Olimpii w wywalczeniu jak najwyższej lokaty w rozgrywkach drugoligowych. - powiedział Krzysztof Pilarz. - Wiem, że w zespole gra wielu młodzieżowców, dlatego też mam nadzieję, że moje doświadczenie i ogranie w wyższych ligach przyczynię się do tego, że stworzymy ciekawy i mocny zespół.
Krzysztof Pilarz urodził się 9 listopada 1980 r. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał niedaleko Elbląga, bo w Żuławach Nowy Dwór Gdański. Stamtąd trafił do Jezioraka Iława, grającego wówczas w II lidze. Z Olimpią Elbląg związał się rocznym kontraktem. Od poniedziałku uczestniczy w zajęciach treningowych. Dziś zespół przeszedł testy wydolnościowo-motoryczne.
Pierwszy sparing żółto-biało-niebieskich przed sezonem już w poniedziałek, 2 lipca. W Gniewinie o godzinie 16Olimpia Elbląg zmierzy się z Dinamem Bukareszt.
- W naszym zamyśle jest opcja - jeden doświadczony bramkarz i jeden młodzieżowiec z drugoligowym doświadczeniem. Do tego trzech młodych bramkarzy z Akademii, którzy pracują na swoją przyszłość – mówił Adam Boros w niedawnym wywiadzie dla naszej gazety.
- Chcemy szukać bramkarza, który podniesie konkurencję w bramce – mówił Paweł Guminiak, prezes ZKS Olimpia Elbląg na konferencji prasowej tłumacząc przyczyny rozstania się z Kacprem Tułowieckim.
Czy wiek około czterdziestki dla bramkarza to wada czy zaleta? To okaże się w trakcie sezonu. Krzysztof Pilarz na pewno ma doświadczenie: w 2009 r. grał w finale Pucharu Polski (w Ruchu Chorzów, który przegrał decydująca batalię z Lechem Poznań 0:1). Nie trzeba się z resztą cofać tak daleko: w ubiegłym roku w barwach Arki Gdynia Krzysztof Pilarz grał w pucharowych rozgrywkach od 1/8 do półfinału.
Warto też zwrócić uwagę na kilkaset występów nowego olimpijczyka na poziomie ekstraklasy. W ubiegłym roku Krzysztof Pilarz grał w Arce tylko w Pucharze Polski, wcześniej bronił bramki Termaliki Bruk Bet Nieciecza, gdzie wywalczył sobie status pierwszego bramkarza „Słoni”. Jeszcze wcześniej była Cracovia, z którą awansował do ekstraklasy...
Krzysztof Pilarz zagrał też w eliminacjach Ligi Europejskiej. W 2010 r. w barwach chorzowskiego Ruchu stanął pomiędzy słupkami w pięciu spotkaniach (2 razy z Szachtiorem Karaganda w pierwszej rundzie eliminacji, raz z La Valetta w drugiej rundzie i dwa razy w trzeciej z Austrią Wiedeń). Austriacki zespół wówczas okazał się lepszy od chorzowian i w fazie grupowej LE nowy Pilarz nie zagrał.
Dlaczego klub zdecydował się zatrudnić bramkarza, któremu bliżej do statusu piłkarskiego emeryta? Można przypuszczać, że po to, aby swoja wiedzą podzielił się z młodzieżą.
- Krzysztofowi Pilarzowi skończył się kontrakt. Nie doszedł do porozumienia z Arką Gdynia i to spowodowało, że mogliśmy podjąć działania, żeby go pozyskać – zdradził Adam Boros na wczorajszym treningu Olimpii Elbląg.
- Chciałbym pomóc Olimpii w wywalczeniu jak najwyższej lokaty w rozgrywkach drugoligowych. - powiedział Krzysztof Pilarz. - Wiem, że w zespole gra wielu młodzieżowców, dlatego też mam nadzieję, że moje doświadczenie i ogranie w wyższych ligach przyczynię się do tego, że stworzymy ciekawy i mocny zespół.
Krzysztof Pilarz urodził się 9 listopada 1980 r. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał niedaleko Elbląga, bo w Żuławach Nowy Dwór Gdański. Stamtąd trafił do Jezioraka Iława, grającego wówczas w II lidze. Z Olimpią Elbląg związał się rocznym kontraktem. Od poniedziałku uczestniczy w zajęciach treningowych. Dziś zespół przeszedł testy wydolnościowo-motoryczne.
Pierwszy sparing żółto-biało-niebieskich przed sezonem już w poniedziałek, 2 lipca. W Gniewinie o godzinie 16Olimpia Elbląg zmierzy się z Dinamem Bukareszt.
Sebastian Malicki