UWAGA!

Co słychać na pomoście?

 Elbląg, Co słychać na pomoście?
fot. Michal Skroboszewski

Ciężarowcy z LUKS Meyer przygotowują się do sezonu. Pierwszym sprawdzianem będą marcowe mistrzostwa województwa warmińsko–mazurskiego. Poszliśmy z wizytą na trening. Zobacz zdjęcia.

Wyremontowana sala gimnastyczna w Atletikonie MOSiR - u tętni życiem. Po południu „okupują” ją bokserzy i ciężarowcy. Do bokserów zajrzymy w swoim czasie... Siłownia to królestwo Ludowego Uczniowskiego Klubu Sportowego „Meyer”.

Sześć pomostów, na podłodze leży „żelastwo”. Kilku zawodników rozpoczyna trening: na początku od podnoszenia samego „patyka” (a one też swoje ważą). Potem dokładają kolejne ciężary... Co chwilę słychać huk spadającej sztangi. Nad wszystkim czuwa Grzegorz Rajkowski, człowiek bez którego historia elbląskich ciężarów skończyłaby się lata temu. - Mamy sześć podestów. Na jednym podeście mogłyby ćwiczyć trzy – cztery osoby, co oznacza, że 20 osób mogłoby trenować jednocześnie.

Niestety jest pandemia koronawirusa i obowiązujące obostrzenia znacznie ograniczyły możliwości treningowe. Już na pierwszy rzut oka widać brak młodego narybku.

- Grozi nam luka w rocznikach, bo zawodnicy bez licencji nie powinni trenować – zwraca uwagę trener. - Trenujemy cztery razy w tygodniu po dwie godziny.

Kolejnym problemem jest zawieszanie karier sportowych przez utalentowanych ciężarowców Meyera. Część zawodników wybiera inne kluby w Polsce, gdzie znajdują lepsze warunki do kontynuowania kariery. Co to oznacza dla Elbląga? W ubiegłym roku zawodnicy Meyera zdobyli 46 punktów w Systemie Sportu Młodzieżowego. Na mistrzostwach Polski wśród młodzieżowców Jakub Kudryk był trzeci w wadze do 61 kg, takie samo miejsce zajął Rafał Kaczyński w wadze do 67 kg. Na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży Tomasz Talewicz (do 102 kg) był czwarty. Do tego trzeba dodać dwa srebrne medale na Mistrzostwach Polski Młodzików: Karoliny Kulik w wadze do 59 kg i Tomasza Talewicza do 96 kg.

  Elbląg, Co słychać na pomoście?
fot. Michał Skroboszewski

W tym roku elbląscy ciężarowcy rozpoczną sezon od mistrzostw województwa warmińsko–mazurskiego, które odbędą się 13 marca w Elblągu (w sali gimnastycznej w Atleticonie). Wystartują wszystkie kategorie wiekowe od młodzika, poprzez juniora młodszego, juniora, młodzieżowca, aż po seniorów.

- Będą startować zawodnicy z Warmii i Mazur. Spośród nich będziemy wyłaniać osoby, które wystartują w mistrzostwach makroregionu [zawody międzywojewódzkie]. Te z kolei dają prawo startu na mistrzostwach Polski w różnych kategoriach wiekowych – wyjaśnia Grzegorz Rajkowski.

Na mistrzostwach Polski wystartuje dwóch najlepszych zawodników z mistrzostw makroregionu oraz ci, którzy osiągną limit (w wielkim skrócie: podniosą określony ciężar na zawodach); jego wartość wyznacza Polski Związek Podnoszenia Ciężarów.

- Patrząc na naszych zawodników, którzy startowali w ubiegłym roku, nikt się na szczęście nie wykruszył. W tym roku powinno być „oczko” niżej, „oczko” wyżej w przypadku konkretnych zawodników. Tu już trzeba się „zebrać w sobie”. Liczę na to, że nikt nie złapie kontuzji, nie zachoruje na koronawirusa... - mówi trener.

Mistrzostwa Polski są zaplanowane na początek czerwca. Ze względu na pandemię trudno jednak wyrokować, czy zawody się odbędą. Nie wspominając już o tym, czy będą się odbywały z udziałem kibiców.

Na mistrzostwa Polski wybiera się najlepszy obecnie zawodnik Meyera Julian Falkowski. - W tym sezonie chcę poprawić swoje rekordy życiowe i zdobyć medal na mistrzostwach Polski – zdradza sportowiec. Przypomnijmy, że Julian Falkowski w ubiegłym roku zdobył srebro w wadze +109 kg. Do startu sportowiec będzie przygotowywał się w Elblągu.

- W zasadzie to teraz mam takie „przygotowanie do przygotowań”. Mocniejszy trening pod kątem mistrzostw rozpocznę od marca i będzie on trwał trzy miesiące – mówi sportowiec.

Niestety, Julian Falkowski nie planuje wystartować na marcowych mistrzostwach województwa warmińsko–mazurskiego.

SM

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Pozdro Julek !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    2
    Antypis(2021-02-23)
  • do autora, to jest pomost, sztangiści trenują na pomoście, znam to z autopsji
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    sztangista(2021-02-23)
  • Widziałem pare razy pana Grzegorza na siłowni chodzisz nie ukrywam nie wiedziałem do końca kto to jest napewno widziałem ze trener ale zauważyłem ze bardzo do kładny jest i dobrze pokazuje ba spokojnie
  • To teraz już bez talku rwą
  • Super, Tomek :)tak trzymaj!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    2
    balbina_elblag(2021-02-24)
  • TAK TRZYMAC !!!! samo się nie zrobi :)). .Pozdrowienia dla Grzesia. .. ale pięknie teraz. ..
  • To jakaś nowa dyscyplina sportowa? Jaki jest sens podnoszenia tego żelastwa?
  • Przede wszystkim porządny człowiek, po drugie najlepszy Strażnik Miejski, po trzecie świetny trener. Pozdrawiam serdecznie. Zespołowi życzę sukcesów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    1
    Fan_Gargamela(2021-02-24)
  • Dyscyplina olimpijska: w latach 1896,1904 i od 1920.Taki sens że dla niektórych jest to jakieś osiągnięcie kiedy podrzuci się sztangę o masie własnego ciała, lub zdobycia podium na zawodach. W takim sensie myślenia jaki jest sens kopnięcia piłki do siatki czy rzucenia jej czy odbicia przez siatke tak żeby przeciwnik tego nie przyjął? Po co komuś skoki w dal i inne dyscypliny olimpijskie?
  • Człowiek i starszą dyscypliną od Ciebie pewnie. .. zazdrościć, że nie potrafisz, . .
  • Pamietam lata 60 65 i podnoszenie ciezarów w Elblągu, Był wspaniały trener a zawodnicy pracowali na produkcji szczególnie naB11 dostawali prace która wymagała duzego wysiłku fizycznego. mieli tez swą klimatyzace na B16 zbudowana i wyposażoną przez pana Kundre gł energetyka na f2 Były tez zawody i kilku mistrzów w Elblągu To wszystko sie rozleciało a w mej pamieci pozostało kilka osdób gdyz bardzo lubiłem ten powazny sport Zawodnicy byli mocno szanowani. przez współpracowników i załoge Juz nie spotykam z nich nikogo, wiek ma swoje prawa, Alle to był ZAMECH.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    miłosnik tego sportu(2021-02-25)
Reklama