
W pierwszym meczu nowego sezonu drugiej ligi koszykówki, Energa Basketball Elbląg pokonała w hali MOS ekipę TKM Włocławek 92:76. Mecz miał dwa oblicza i druga część rywalizacji zdecydowała o zwycięstwie gospodarzy. Bohaterem miejscowych został Mateusz Stawiak.
Młodzi gracze z Włocławka przez pierwsze dwie kwarty nie ustępowali elblążanom. Wynik był przez ten czas na styku, ale to Elbasket musiał w końcówce drugiej odsłony gonić przyjezdnych. Było to o tyle trudniejsze, że radził sobie bez Przemysława Zamojskiego. Do drużyny powrócił jednak Oskar Życzkowski.
O sile Energi decydowali liderzy z poprzedniego sezonu. Mateusz Stawiak rzucił 27 punktów, w tym 2 trójki i napędzał ataki miejscowych. Było to potrzebne, dlatego że Włocławek odpowiadał na celne rzuty podopiecznych trenera Arkadiusza Majewskiego. W drugiej kwarcie odprowadził do remisu 43:43 i za chwilę już prowadził. Stawiak utrzymał równowagę sił.
Trzecia i czwarta kwarta to znaczne osłabienie skuteczności w szeregach TKM. W pierwszej połowie Włocławek rzucił 47 punktów, natomiast w drugiej tylko 29. Elbasket utrzymał dyspozycję i szybko wykorzystał tę sytuację na swoją korzyść. Trafiali Kacper Jastrzębski, Dominik Pawlak i znów Stawiak. Zrobiło się 10 punktów przewagi Energi. A po chwili już 16. W czwartej kwarcie niewiele się już działo i Basketball spokojnie utrzymał korzystny wynik na inaugurację nowego sezonu.
Energa Basketball Elbląg – TKM Włocławek 92:76 (27:23, 20:24, 24:12, 21:17)
Energa Basketball Elbląg: Stawiak 27 (2), Jastrzębski 16, Pawlak 14, Szuszkiewicz 11 (3), Świdziński 6 (1), Prokurat 5 (1), Życzkowski 5, Budziński 4, Kloska 4, Jakimowicz, Glaner, Krakowski