W sobotę i niedzielę (28 i 29 maja), wrotkarstwo przyćmi w Elblągu wszystkie inne sporty. Z okazji I Festiwalu Sportów Wrotkarskich Krainy Kanału Elbląskiego zorganizowane zostaną liczne wyścigi, zarówno w Elblągu, jak i w Buczyńcu. O tym, jak wyglądają przygotowania do tego zdarzenia, rozmawiamy z Janem Bazukiewiczem, Henrykiem Swisłockim oraz Romanem Surowcem z zarządu Klubu Sportowego „Orzeł” Elbląg.
Katarzyna Buczek: – Szykuje się iście sportowy weekend. Jakie wydarzenia złożą się na tę imprezę? – W ramach I Festiwalu Sportów Wrotkarskich Krainy Kanału Elbląskiego zostaną rozegrane następujące zawody:
Pierwszego dnia, 28 maja, w Elblągu na torze przy ulicy Agrykola od godz. 9 – I Półmaraton Wrotkarski Kanału Elbląskiego, Ogólnopolskie Zawody Wrotkarskie o Puchar Prezydenta Elbląga i Międzywojewódzkie Mistrzostwa Młodzików we Wrotkarstwie Szybkim.
Drugiego dnia, 29 maja, w Buczyńcu, w Bazie Rekreacyjno-Biwakowej przy pochylni Buczyniec od godz. 10 – Mistrzostwa Polski w Półmaratonie, I Półmaraton Wrotkarski Kanału Elbląskiego i Długodystansowe Zawody Wrotkarskie o Puchar Starosty Elbląskiego.
– Wszystko zapięte jest już na ostatni guzik? – W dniu dzisiejszym Festiwal zapowiada się bardzo dobrze. Przygotowania są już praktycznie na finiszu, powodzenie całego przedsięwzięcia zależy głównie od pogody. Jak widać, zakładamy przeniesienie imprezy drugiego dnia do Buczyńca, zorganizowaliśmy tam nieodpłatny nocleg na polu namiotowym. Zapraszamy wszystkich mieszkańców Elbląga, zapowiada się świetna impreza.
– A jakie były początki wrotkarstwa w Elblągu? – Ta dyscyplina sportu wiąże się z elementem treningu łyżwiarskiego, dlatego też już w latach 50-tych zorganizowano w Elblągu pierwsze wyścigi wrotkarskie. Uczestniczyli w nich zawodnicy sekcji łyżwiarskich elbląskich klubów „Turbina” i „Orzeł”. Od tamtej pory praktycznie bez przerwy rozgrywane są w Elblągu zawody wrotkarskie.
– Gdzie odbywają się treningi wrotkarzy? Jaką bazą sportową Państwo dysponujecie? – Korzystamy z dwóch torów wrotkarskich. Ten z profilowanymi wirażami znajduje się na terenie Szkoły Podstawowej nr 12 przy ulicy Zajchowskiego, natomiast drugi przy ulicy Agrykola. Jako jedyni w Polsce możemy pochwalić się dwoma torami wrotkarskimi.
Niestety, zimą pozostaje nam tylko zamknięta sala sportowa, a jest to czas, gdy większość zawodników przechodzi na łyżwiarstwo szybkie lub narciarstwo biegowe. Obecnie treningiem wrotkarzy zajmują się kluby KS „Orzeł” oraz UKS „Viking”.
– Cicho jest w mediach na temat wrotkarstwa szybkiego. Moglibyście Panowie wymienić zawodników, którzy osiągają obecnie najlepsze wyniki? – Najlepszym zawodnikiem jest Artur Kisielewski z UKS Viking, czterokrotny mistrz Polski na dystansach: 200, 500, 3000 oraz 5000 m w kategorii Junior B. Natomiast w kategorii A prym wiodą juniorzy: Paweł Toruń, Piotr Sowa i Adrian Wielgat.
Bardzo dobrą zawodniczką jest Dorota Kisielewska z UKS Viking. Zdobyła ona brązowy medal na 3000 m podczas Ulicznych Mistrzostw Polski we Wrotkarstwie Szybkim. Kolejną równie dobrą sportsmenką jest Paulina Ignatowicz, która zdobyła brązowy medal na 1000 m podczas tych samych zawodów co Dorota Kisielewska.
– Czego Panowie życzą uczestnikom najbliższego Festiwalu Wrotkarskiego? – Chcielibyśmy, aby pogoda dopisała, cała reszta powinna być w porządku. Wierzymy we wszystkich zawodników i życzymy im powodzenia.
jak widać mamy osiągnięcia w tym sporcie, a jest on zapomniany. Dlaczego nie potrafimy tego wykorzystać przy promocji miasta? Gratulacje i powodzenia dla naszych sportowców!!
"bo piłka nożna mimo jako takich wyników jest bardziej spektakularna"; ] tak samo jest z innymi sportami. brak odpowiedniego skierowania sprawy w ich kierunku. jednym słowem głupota. na szczęście zawodnik nie robi sportu dla sławy tylko dla wyników. chwała im za to.
