Rewanżowy pojedynek 1/2 finału Pucharu Polski był bardzo wyrównany. Nasza drużyna obroniła zaliczkę z pierwszego meczu, a dziś zremisowała z mistrzyniami Polski 24:24. EKS zagra w wielkim finale z Zagłębiem Lubin.
Wynik pojedynku w Hali Globus otworzyła Dagmara Nocuń. Zaraz jednak do siatki trafiła Patrycja Świerżewska, a na 2:1 dla naszej drużyny podwyższyła Magda Balsam. Mecz od pierwszych minut był bardzo zacięty i obie drużyny grały dość twardo w obronie. Świetnie w ataku radziła sobie autorka pierwszej bramki dla EKS, która w 7. minucie wyprowadziła nasz zespół na prowadzenie 3:2, a chwilę później po raz trzeci trafiła do siatki. Gospodynie goniły wynik i co rusz na tablicy wyników widniał remis. Druga bramka Pauliny Muchockiej i skuteczny rzut reprezentacyjnej skrzydłowej dały elblążankom prowadzenie 9:7. Lublinianki szybko się zreflektowały i w 23. minucie doprowadziły do wyrównania po 10. Trener Andrzej Niewrzawa postanowił skorygować błędy swoich podopiecznych i poprosił o przerwę. Po wznowieniu elblążanki ustawiały defensywę praktycznie nie do przejścia i w ciągu siedmiu minut dały sobie rzucić tylko jedną bramkę, a same pokonały bramkarki MKS trzykrotnie i na przerwę zeszły prowadząc 13:11.
Lublinianki miały już w sumie do odrobienia osiem goli, co przy bardzo dobrej dyspozycyjni naszych piłkarek było wręcz niemożliwe. Zawodniczki Startu tylko przez pierwsze minuty drugiej odsłony zawodów miały problemy z wykańczaniem ataku pozycyjnego, jednak rywalki również nie grzeszyły skutecznością. Po dwóch golach z rzędu Kram Startu, tablica wyników wskazywała 14:17. Od tego czasu trwała naprzemienna wymiana ciosów i przez długi czas żadna z drużyn nie mogła się wstrzelić do bramki rywala dwa razy z rzędu. Nie obyło się także bez pomyłek po obu stronach. Gospodynie ambitnie goniły wynik i minutę przed końcem meczu do wyrównania po 24 doprowadziła Edyta Charzyńska. Naszej drużynie nie udało się już zdobyć zwycięskiego gola, jednak wielki finał Pucharu Polski stał się faktem. Zostanie on rozegrany w Lublinie 21 maja. Przeciwnikiem naszej drużyny będzie lubińskie Zagłębie, które mocno zaskoczyło Vistal w meczu rewanżowym. Gdynianki jechały do Lubina z sześcioma bramkami zaliczki, po tym jak wygrały u siebie 23:17. Podopieczne Bożeny Karkut znalazły jednak sposób na drużynę Pawła Tetelewskiego i już po 21 minutach meczu odrobiły straty, by ostatecznie wygrać u siebie 26:12.
MKS Selgros Lublin - Kram Start Elbląg 24:24 (11:13)
MKS: Gawlik, Januchta - Rola 6, Gęga 5, Nocuń 4, Charzyńska 3, Rosiak 3, Matuszczyk 2, Skrzyniarz 1, Bozović, Uzar, Drabik, Kozimur, Rosiak.
Start: Szywerska, Powaga, Klarkowska - Lisewska 5, Balsam 4, Muchocka 4, Świerżewska 3, Andrzejewska 3, Stokłosa 2, Grobelska 1, Jędrzejczyk 1, Waga 1, Kwiecińska, Gerej, Szopińska.
W najbliższy weekend rusza III runda PGNiG Superligi. Pierwszym przeciwnikiem EKS będzie Zagłębie. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę (2 kwietnia) w Hali Sportowo - Widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej o godz. 17.