
W elbląskiej drużynie Startu nastąpiło kilka zmian kadrowych. Zespół zasiliło pięć zawodniczek, które, podobnie jak w poprzednim sezonie, przedstawimy naszym czytelnikom w cyklu "Gotowi do Startu". Przedstawiliśmy już Sylwię Lisewską oraz Aleksandrę Mielczewską, dziś prezentujemy Magdalenę Szopińską.
Początki: W piłkę ręczną zaczęłam grać w I klasie gimnazjum w Bydgoszczy. Tam w zasadzie należałam do pierwszego rocznika, który grał w klubie Sokół Bydgoszcz. Później miałam iść do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gliwicach, ale moje losy potoczyły się inaczej i trafiłam do Kwidzyna.
Największe osiągnięcia: W tym roku razem z MTS Kwidzyn zdobyłam mistrzostwo Polski juniorek, a dwa lata wcześniej, jak byłam w pierwszej klasie, zajęłyśmy drugie miejsce.
Mecz, który szczególnie wspominam: To był mecz właśnie o mistrzostwo Polski juniorek. Grałyśmy wtedy z Kielcami.
Występy z reprezentacją: Nie grałam jeszcze w reprezentacji.
Najmocniejsza strona Startu: Jeszcze za wcześnie, żebym to oceniła.
Najlepsza polska zawodniczka: Nie ma jednej najlepszej. Przykładem dla mnie jest Kinga Grzyb.
Ulubiona zawodniczka: Nie mam takiej.
Moja najmocniejsza strona na parkiecie: Może szybkość.
Marzenie sportowe: Nie mieć kontuzji, grać jak najlepiej i jak najdłużej.
Sport w dzieciństwie: Zaczynałam od siatkówki w podstawówce, ale byłam za niska i nie przeszłam badań do klasy sportowej.
Gdybym nie została piłkarką: Moja mama jest nauczycielka wychowania fizycznego i myślę, że też bym poszła w tym kierunku.
Po zakończeniu kariery: Jeszcze o tym nie myślę.
Wykształcenie: Skończyłam liceum, w tym roku zdałam maturę. Zaczynam zaoczne studia na AWF w Gdańsku.
Hobby: Ogólnie interesuje się sportem. Lubię też szukać przepisów kulinarnych.
Ksywka: Nie mam.
Trenerzy o Magdzie:

To młodziutka zawodniczka, która zaczyna stawiać pierwsze kroki w dorosłej piłce. Jej atutem są dobre warunki fizyczne i lewa ręka. Ciężka praca przed naszą prawoskrzydłową. Mam nadzieję, że z biegiem czasu będzie robiła postępy i pokaże elbląskiej publiczności 'charakter', który bez wątpienia ma - powiedziała Justyna Stelina. - Magda to juniorka, która z zespołem z Kwidzyna wygrała mistrzostwo Polski. Jest leworęczna i utalentowana. Zrobiła drobny krok w kierunki superligi. Ma wolę i chęć walki i to jest chyba jej największy atut. Na pewno z biegiem czasu bardzo jej się to przyda. Wiadomo, że granie w juniorkach i w superlidze dzieli duża przepaść, dlatego trzeba jej dać trochę czasu i cierpliwości ze strony szkoleniowców i koleżanek. Jeśli będzie potrafiła korzystać z rad doświadczonych zawodniczek, to ma przed sobą przyszłość - dodał Antoni Parecki.