A ja mam gdzieś kluby sportowe. I nie chcę, aby z moich podatków kupowano za grubą kasę zawodników. To jest chore. Dotacje - owszem, ale nie na takie chore wydatki. A potem jeszcze organizuje się jakiś mecz, zjeżdża bydło, którego "ochrona"kosztuje pracę kilkuset policjantów. Po co?