Olimpijski festyn

Atrakcje czekały na dzieci i rodziców praktycznie na całym obiekcie. Zorganizowano liczne zawody w których młodzi zawodnicy mogli się wykazać umiejętnościami piłkarskimi. Tory przeszkód, które opracował trener koordynator Janusz Buczkowski cieszyły się dużym zainteresowaniem młodych piłkarzy. Dzieci prowadziły piłkę, żonglowały, grały w siatkonogę, trafiały w podzieloną na sektory bramkę. Było sporo zabawy, a ćwiczący w nagrodę otrzymywali kupony na dmuchany zamek lub drobny poczęstunek.- Jest bardzo fajnie- mówił ośmiolatek, trenujący na co dzień w Olimpii.- Udało mi się dokończyć slalom i wygrałem szalik Legii Warszawa- powiedział uszczęśliwiony maluch.
       Radości z organizacji festynu nie krył Ks. Paweł Guminiak. - Cieszę się, że pogoda nie odstraszyła dzieci. Przygotowywaliśmy się do tego dnia dość długo, by było wiele atrakcji i by nasi zawodnicy dobrze się bawili. Na szczęście nie padało i wydaje mi się, że udało się nam sprawić młodym ludziom trochę radości. Zależy nam na tym, żeby dzieci dobrze czuły się w Klubie. Planujemy, by festyny z okazji Dnia Dziecka odbywały się co roku- zakończył prezes Olimpii.
       Nie zabrakło też turnieju piłkarskiego dla dorosłych. Między sobą rywalizowali rodzice dzieci trenujących w danych rocznikach. Oczywiście najważniejsza była zabawa, ale nie zabrakło też ładnych akcji, pięknych goli i wspaniałych parad bramkarzy.
       Ważnym akcentem była też obecność na imprezie trenerów i zawodników pierwszego zespołu Olimpii. Trener Adam Boros i jego drużyna znaleźli czas, by spędzić wieczór z dziećmi. Zawodnicy z Agrykola pozowali do zdjęć i rozdawali autografy młodym piłkarzom, a najmłodsi obiecali im wsparcie i trzymanie kciuków w trakcie niedzielnego meczu ze Stalą Mielec. 
       Zobacz również film i zdjęcia z lotu ptaka, wykonane za pomocą drona przez Jacka Różańskiego.