Elblążanki nie dały rady liderowi PGNiG Superligi. Start przegrał w Lubinie z miejscowym Zagłębiem 26:30 (13:13) i spadł na szóste miejsce w tabeli.
Niespodzianki nie było. Walczący o czwarte miejsce w tabeli Start nie dał rady Zagłębiu. Kibice mieli zapewne w pamięci mecz obydwu drużyn z pierwszej rundy w którym zdecydowanie lepsze były elblążanki, ale dzisiaj musiały one uznać wyższość gospodyń.
Pierwsza część pojedynku była niesamowicie wyrównana. Spotkanie rozpoczęło się od trafienia Kingi Grzyb. Lubinianki odrobiły straty z nawiązką, ale nie potrafiły wypracować dużej przewagi. Start gonił wynik. Po kwadransie było 6:4. Zagłębie grało po chwili w osłabieniu i nasza drużyna doprowadziła do remisu. W 23 min. to elblążanki prowadziły 12:10. W końcówce pierwszej odsłony skuteczniejsze były jednak lubinianki i zespoły schodziły do szatni przy wyniku 13:13.
Druga część gry rozpoczęła się co prawda od trafienia Agnieszki Wolskiej, ale potem skuteczniejsze były gospodynie. Lider tabeli wygrywał 17:15, a na kwadrans przed końcem po golu
Karoliny Semeniuk-Olchawy na tablicy wyników było 21:18. W 55 min. podopieczne Bożeny Karkut powiększyły przewagę do czterech goli. Po bramce Joanny Obrusiewicz było 27:23 i Zagłębie nie dało już sobie wydrzeć zwycięstwa.
Elblążanki przegrały i przy zwycięstwie AZS Koszalin z KPR Jelenia Góra spadły na szóste miejsce w tabeli. To właśnie drużyna z Koszalina będzie rywalem Startu w ostatnim meczu rundy zasadniczej. Jeśli podopieczne Antoniego Pareckiego wygrają, zajmą prawdopodobnie piątą lokatę. Start ma cały czas matematyczne szanse na czwarte miejsce, ale trudno przypuszczać, by Pogoń Szczecin straciła punkty w ostatnim pojedynku w Jeleniej Górze.
Zagłębie Lubin - Start Elbląg 30:26 (13:13)
Zobacz tabelę PGNiG Superligi.
Zagłębie: Maliczkiewicz, Tsvirko, Chojnacka – Breknus, Załęczna 4, Tracz, Piekarz, Pałgan 4, Semeniuk-Olchawa 11, Obrusiewicz 3, Paluch, Jelić 2, Lalewicz 2, Bader 1, Walczak, Jochymek 3.
Start: Sielicka, Kędzierska – Sądej, Waga 1, Cekała. Wolska 5, Janaczek, Jędrzejczyk, Szymańska 7, Aleksandrowicz 1, Klonowska, Karwecka, Jałoszewska, Zoria 2, Grzyb 6, Koniuszaniec 4.
Pierwsza część pojedynku była niesamowicie wyrównana. Spotkanie rozpoczęło się od trafienia Kingi Grzyb. Lubinianki odrobiły straty z nawiązką, ale nie potrafiły wypracować dużej przewagi. Start gonił wynik. Po kwadransie było 6:4. Zagłębie grało po chwili w osłabieniu i nasza drużyna doprowadziła do remisu. W 23 min. to elblążanki prowadziły 12:10. W końcówce pierwszej odsłony skuteczniejsze były jednak lubinianki i zespoły schodziły do szatni przy wyniku 13:13.
Druga część gry rozpoczęła się co prawda od trafienia Agnieszki Wolskiej, ale potem skuteczniejsze były gospodynie. Lider tabeli wygrywał 17:15, a na kwadrans przed końcem po golu
Karoliny Semeniuk-Olchawy na tablicy wyników było 21:18. W 55 min. podopieczne Bożeny Karkut powiększyły przewagę do czterech goli. Po bramce Joanny Obrusiewicz było 27:23 i Zagłębie nie dało już sobie wydrzeć zwycięstwa.
Elblążanki przegrały i przy zwycięstwie AZS Koszalin z KPR Jelenia Góra spadły na szóste miejsce w tabeli. To właśnie drużyna z Koszalina będzie rywalem Startu w ostatnim meczu rundy zasadniczej. Jeśli podopieczne Antoniego Pareckiego wygrają, zajmą prawdopodobnie piątą lokatę. Start ma cały czas matematyczne szanse na czwarte miejsce, ale trudno przypuszczać, by Pogoń Szczecin straciła punkty w ostatnim pojedynku w Jeleniej Górze.
Zagłębie Lubin - Start Elbląg 30:26 (13:13)
Zobacz tabelę PGNiG Superligi.
Zagłębie: Maliczkiewicz, Tsvirko, Chojnacka – Breknus, Załęczna 4, Tracz, Piekarz, Pałgan 4, Semeniuk-Olchawa 11, Obrusiewicz 3, Paluch, Jelić 2, Lalewicz 2, Bader 1, Walczak, Jochymek 3.
Start: Sielicka, Kędzierska – Sądej, Waga 1, Cekała. Wolska 5, Janaczek, Jędrzejczyk, Szymańska 7, Aleksandrowicz 1, Klonowska, Karwecka, Jałoszewska, Zoria 2, Grzyb 6, Koniuszaniec 4.
ppz