UWAGA!

Przed Startem trudny mecz (piłka ręczna)

 Elbląg, Start grał z Energą na przedseznowych turniejach
Start grał z Energą na przedseznowych turniejach (fot. Anna Dembińska)

Jutro (7 listopada) Start spróbuje podtrzymać zwycięską passę na własnym terenie i pokonać koszalińską Energę. Do Elbląga przyjadą byłe zawodniczki EKS: Hanna Sądej, Monika Michałów oraz Katarzyna Kołodziejska.

Pojedynek Startu z Koszalinem to jedno z najciekawszych pojedynków 9. serii spotkań PGNiG Superligi kobiet. Do tej pory nasza drużyna wygrała sześć meczów, jeden zremisowała i w ostatniej kolejce po raz pierwszy w tym sezonie zeszła z boiska pokonana. Koszalinianki z kolei mają na swoim koncie cztery zwycięstwa i tyle samo porażek. Przed sezonem oba zespoły miały okazję zmierzyć się ze sobą dwukrotnie i wtedy to elblążanki cieszyły się z wygranych 25:23 i 27:25. Od tego czasu zarówno Start jak i AZS zgrały się i są groźne dla przeciwników. Smaczku jutrzejszej rywalizacji dodaje fakt, iż drużyny niejako wymieniły się zawodniczkami przed sezonem. Ze Startu do Koszalina przeniosła się Hanna Sądej, Monika Michałów (Aleksandrowicz) oraz Katarzyna Kołodziejska, a EKS zasiliła Sylwia Matuszczyk oraz Paulina Muchocka, które przez kilka sezonów stanowiły o sile AZSu. Skrzydłowa Energii jest obecnie nie tylko najskuteczniejszą zawodniczką swojej drużyny, ale też ligi i do tej pory rzuciła 66 bramek. W elbląskiej ekipie najskuteczniejsza jest Joanna Waga, mająca na swoim koncie 42 trafienia. Silnym punktem przyjezdnych jest również Hanna Sądej, która trafiła do bramek swoich rywalek 39 razy. W jutrzejszym pojedynku nie będzie mogła wystąpić m.in. kontuzjowana Sylwia Matuszczyk, jednak na parkiet na pewno wybiegnie druga była koszalinianka Paulina Muchocka - AZS to teraz zupełnie inna drużyna, niż kiedy ja w niej grałam. Mocną stroną Koszalina jest kontra, bramkarki i kołowa i nad tym będziemy się skupiać. Czuję, że bardzo dobrze i solidnie przepracowałyśmy ten tydzień i mam nadzieję, że na ten mecz będziemy dobrze przygotowane taktycznie, fizycznie, emocjonalnie. Podchodzimy do niego jak do każdego innego meczu. Liczą się oczywiście dwa punkty. Gramy u siebie, mamy za sobą kibiców, którzy przychodzą w coraz liczniejszej grupie nas wspierać i to na pewno będzie nasz dodatkowy atut. Jesteśmy zmobilizowane i chcemy wrócić na swoje tory już jutro - podsumowała rozgrywająca EKS. Trener Andrzej Niewrzawa również zwrócił uwagę na byłe zawodniczki elbląskiej drużyny, które na pewno jutro będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony.

 

- Energa ma dobre bramkarki, na pewno dużo lepsze niż nasz poprzedni przeciwnik - powiedział trener EKS. - Podobnie jest z obrotową. To inny rywal niż Zagłębie. Najlepiej u nich punktuje Katarzyna Kołodziejska i Hanna Sądej, a w bramce nieźle spisuje się Izabela Prudzienica i Beata Kowalczyk. Swoje też robi Monika Michałów i Valentina Nestsiaruk. To będzie trudny mecz. Zespół z Koszalina jest piłkarsko bardzo dobry, ale wierzymy, że to my wygramy - zakończył szkoleniowiec.
      
       Początek jutrzejszego pojedynku w hali CSB planowany jest na godz 16. Podczas ostatniego meczu w Elblągu z Pogonią Szczecin na trybunach zasiadło około 1500 kibiców. Nasze zawodniczki podkreślają, że wsparcie z trybun jest dla nich bardzo ważne i liczą na podobną frekwencje w sobotnim spotkaniu. Zachęcamy zatem do przybycia na mecz i gorącego dopingu.
      

Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Jak to jest, że zawodniczki nic nie grające w Elblągu odradzają się w innych ekipach? Kołodziejska u nas mało skuteczna, w Koszalinie ponad 8 goli. Hanka Sądej to co u nas grał gra tam. Lipska poszła do Ruchu i pierwsza strzelbka. Do Piotrcovii Szymańska poszłą i w pierwszych meczach tez gole waliła. Pewnie nie wymieniłem kogoś jeszcze, ale trochę dziwne, że Kaśka tak gra tam. U nas kontry nie mieliśmy w tamtym roku i pewni dlatego mało rzucała z kontry a z pola mało skuteczna. Meczu nie będzie na Polsacie i nie obejrze będąc poza Polską, bo portel tez nic nie zorganizował. Waleczny Starcie - zostań przy wygrywającej karcie. Walcz dla nas kibiców - by mieć na trybunach jeszcze więcej widzów. Heja Starcie kochany - Będę Tobie oddany:)
  • Jak się Dyzmę zatrudnia to tak się to kończy. Na szczęście mamy rozsądny zarząd i jesteśmy dalej niż w planach. Oby tak dalej. Dzisiaj będzie bardzo ciężko, dlatego że jesteśmy faworytem. Chwilowe słabości mogą zablokować tę naszą rozpedzoną maszynę, dlatego mocny doping mu si być cały czas, wtedy gdy nie idzie też, żeby naszej byłej gwiazdce pokazać jakie wsparcie z trybun mają nasze dziewczyny!
Reklama