No ale co ma miejsce do tego ? Klnąc mogą wszędzie, a że to robią to tylko świadczy o ich rodzicach i wychowaniu a nie miejscu w Elblągu. Gdzieś ta młodzież musi spotykać i wyszaleć a nie siedzieć przed kompem. Ja kiedyś spędzałam czas na trzepaku w latach 80 i też przeklinali i co... i się żyje. Kultury uczą rodzice i z domu wszystko się wynosi.