UWAGA!

Sparingowa wygrana Wójcika z Wybrzeżem (piłka ręczna)

 Elbląg, Sparingowa wygrana Wójcika z Wybrzeżem (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

Szczypiorniści KS Meble Wojcik Elbląg mają za sobą dwa mecze kontrolne, oba zakończone ich wygraną. Drużyna Jacka Będzikowskiego najpierw pokonała malborską Pomezanią, a w kolejnym sparingu okazała się lepsza od ligowego rywala z Gdańska.

Trwa przerwa w rozgrywkach PGNiG Superligi mężczyzn spowodowana zgrupowaniem kadry i meczami eliminacyjnymi do mistrzostw Europy. Na kadrę udali się również młodzieżowcy oraz tzw Polska B i właśnie tam grają dwaj zawodnicy Wójcika: Jakub Moryń i Mikołaj Kupiec. Elblążanie trenują także bez zmagającego się z problemem zdrowotnym Pawła Adamczaka, Bartosza Dudka oraz Daniela Żółtaka i w tak okrojonym składzie przystąpili do sparingów z Pomezanią z Wybrzeżem. Z I-ligowym zespołem elblążanie poradzili sobie znakomicie i do przerwy prowadzili 20:7, by ostatecznie zwyciężyć 34:17. Nieco trudniej było już z gdańszczanami, którzy podobnie jak Meblarze zagrali bez kilku podstawowych graczy. Do Elbląga nie przyjechali także trenerzy Marcin Lijewski i Damian Wleklak, którzy podobnie jak Mikołaj Kupiec przebywają w Płocku, gdzie Polska B bierze udział w turnieju towarzyskim. Obie drużyny miały do dyspozycji po ośmiu zawodników w polu plus bramkarzy.
       Pierwsze minuty sparingu z gdańszczanami były dość wyrównane. Od stanu 2:3 elblążanie wzmocnili defensywę i z minuty na minutę powiększali przewagę bramkową. Twarda obrona Meblarzy spowodowała, że przyjezdni popełniali błędy w rozegraniu. Świetnie między słupkami spisywał się Adrian Fiodor, a w ataku bardzo skuteczny był Michał Tórz. Nieźle wychodziła również gra z kołem, a jeśli już Bartosz Janiszewski nie trafił do siatki, to wywalczał rzut karny. Od 4. do 20. minuty podopieczni Jacka Będzikowskiego rzucili dziesięć bramek, a stracili tylko dwie i tablica wyników wskazywała 12:5. Do końca pierwszej połowy trwała zacięta walka, przyjezdni odrobili część strat, by za chwilę znów mieć sześć bramek mniej. Na przerwę drużyny zeszły przy wyniku 17:11.
       Od początku drugiej połowy elbląskiej bramki strzegł Sebastian Ram. Elblążanie rozpoczęli tę część meczu zdecydowanie słabiej, zaczęli popełniać błędy, głównie przy podaniach i do 36. minuty rywale rzucili im sześć bramek, a sami zdołali tylko dwukrotnie pokonać gdańskiego bramkarza. Po czasie zarządzonym na prośbę Jacka Będzikowskiego, gra się wyrównała i do 45. minuty toczyła bramka za bramkę (22:21). Gdańszczanie zdecydowanie lepiej niż w pierwszej połowie przesuwali się w obronie, dobrze biegali do kontrataków i w 48. minucie wyjść na pierwsze w tym sparingu prowadzenie 24:23. Zaraz do wyrównania doprowadził Piotr Adamczak, który w całym spotkaniu był bardzo skuteczny i rzucił w sumie siedem bramek. Gdy na dwie minuty na ławkę kar powędrował Michał Tórz, na rozegraniu pojawił się skrzydłowy Jakub Malczewski, który chwilę później zbiegał na drugie koło. Rozgrywający Wójcika sporo grali do obrotowego Bartosza Janiszewskiego, który w 56. minucie doprowadził do wyrównania po 26. Obie drużyny zaciekle walczyli o zwycięstwo w tym spotkaniu, jednak bardziej skuteczni okazali się gospodarze. Wynik sparingu na 29:28 ustanowił Jakub Olszewski.

  Elbląg, Sparingowa wygrana Wójcika z Wybrzeżem (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska


       Meble Wójcik Elbląg - Wybrzeże Gdańsk 29:28 (17:11)
       Wójcik
: Fiodor, Ram - Adamczak 7, Tórz 6, Janiszewski 4, Olszewski 4, Nowakowski 4, Dorsz 2, Szopa 2, Malczewski.
      
       Jacek Będzikowski - Mam nadzieję, że do sobotniego meczu wszyscy zawodnicy będą gotowi, bo trudno by było grać takim składem jak dziś. Nasza gra wygląda całkiem fajnie, jeśli trzymamy się swoim podstaw i to było widoczne szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej połowie dałem pograć Sebastianowi Ramowi i bramka nie funkcjonowała tak jak powinna, pozostali zawodnicy też nie pomogli, ale podnieśliśmy się i to najważniejsze. W tych dwóch sparingach, które graliśmy w tym tygodniu ważne było to, żebyśmy poczuli pewność siebie. Myślę, że po takim meczu można ją poczuć, bo wyszliśmy z trudnej sytuacji, pomimo że nie szło. Bardziej chodziło o cechy wolicjonalne i głowę, niż o to jak to na boisku wyglądało, a trzeba przyznać, że nie wyglądało wcale tak źle.
      
       Meblarze powrócą do walki o ligowe punkty 12 listopada. Wtedy to zmierzą się w Elblągu z Pogonią Szczecin.
      

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama