17:43
Szczypiornistki Startu Elbląg obroniły czterobramkową zaliczkę jaką wypracowały w Elblągu i awansowały do półfinałów Challenge Cup. W Izmierze spotkanie zakończyło sie wynikiem 21:19.
Spotkanie w Izmirze lepiej rozpoczęły gospodynie, które po 6. minutach gry prowadziły 3:1. Chwilę później swoją drugą bramkę rzuciła Sylwia Lisewska, a zaraz po niej do siatki trafiła Sylwia Matuszczyk i EKS doprowadził do wyrównania. W dalszym ciągu bardzo aktywna w ataku była Lisewska , która wyprowadziła naszą drużynę na prowadzenie. Gdy sędziowie odesłali ją na ławkę kar, Turczynki doprowadziły do wyrównania po 5. W 22. minucie gospodynie znów odskoczyły na jedno trafienie i o czas poprosił Andrzej Niewrzawa. Po przerwie gra była wyrównana, kilka skutecznych interwencji zanotowała Solomija Szywerska, a po jednej z jej obron Magda Balsam wyprowadziła EKS na prowadzenie 9:8. Niestety w kolejnych minutach dużo skuteczniejsze były Turczynki, które rzuciły trzy bramki z rzędu. Na ławkę kar sędziowie odesłali Paulinę Muchocką, a jej koleżanki rzucały niecelnie bądź niedokładnie podawały piłkę. Wynik pierwszej połowy na 11:10 ustanowiła Sylwia Lisewska.
Nie takiego początku drugiej odsłony zawodów spodziewali się fani elbląskiej drużyny. Pierwsze minuty były fatalne w wykonaniu EKS. Nieskuteczne akcje, dziury w obronie, nietrafiony karny, spowodowały, że przez kilka minut nasza drużyna rzuciła tylko jedną bramkę, a straciła aż pięć i w tym momencie to gospodynie były bliżej półfinału. W międzyczasie miała miejsce przerwa w meczu spowodowana niedyspozycją jednego z sędziów, co dało chwilę odpoczynku obu drużynom. Po wznowieniu wynik starała się trzymać Solomija Szywerska, która najpierw obroniła rzut karny, a potem jeszcze kolejne rzuty zawodniczek BSB. Niestety w dalszym ciągu elblążankom brakowało skuteczności. Kwadrans przed końcem meczu Start miał sześć bramek straty i ponownie o czas poprosił nasz szkoleniowiec. Sugestie trenera nieco uporządkowały grę Startu, jednak nadal zdarzały się proste błędy. Zmiana obrony na 5-1, gdzie Magda Balsam kryła jedną z Turczynek, zdezorganizowała poczynania miejscowych. Gdy dwie obrony Solomiji Szywersiej wykorzystała Paulina Muchocka, Start miał już tylko trzy bramki straty (20:17). Szczelna defensywa EKS nie pozwoliła rywalkom na przerwanie ich dobrej passy. Później do siatki trafiła jeszcze Aleksandra Jędrzejczyk oraz Joanna Waga i było już wiadomo, że Start awansuje do kolejnej fazy Challenge Cup. Spotkanie zakończyło się wygraną Izmiru 21:19, jednak to zawodniczki z Elbląga nie kryły radości po końcowym gwizdku.
BSB Izmir-Start Elbląg 21:19 (11:10)
BSB: Kahraman, Inur, Tinkaoglu - Atalar 8, Karameke 5, Toprak 3, Nahcivanli 2, Dindar 2, Sözmen 1, Nikcević, Gökdeniz, Güler, Baktir, Akzol, Kurter, Kaya.
Start: Szywerska - Lisewska 6, Balsam 3, Andrzejewska 2, Jędrzejczyk 2, Muchocka 2, Matuszczyk 1, Dankowska 1, Waga 1, Świerżewska 1, Kwiecińska, Szopińska, Gerej.
W półfinale nasza drużyna zmierzy się z hiszpańskim Rocasa Gran Canaria ACE. Przed elblążankami ostatni mecz rundy zasandiczej (środa, 2 marca), w którym zmierzą się na wyjeździe z gdańskim Łączpolem. Chętni na wyjazd mogą zgłaszać się pod nr tel. 509 531 250. Wstępnie wyjazd planowany o godzinie 16:00. Wstęp na halę jest bezpłatny.