
Adam Wiśniewski, judoka z elbląskiego Ataku, zdobył brązowy medal na Europejskich Igrzyskach Osób z Zespołem Downa, które odbyły się we włoskiej Ferrarze. W Hali Widowisko-Sportowej świętowano sukces sportowca. Zobacz zdjęcia z uroczystości.
O sukcesie elbląskiego judoki Adama Wiśniewskiego z IKS Atak informowaliśmy tutaj. Przypomnijmy: elblążanin zdobył brązowy medal na odbywających się na początku października we włoskiej Ferrarze Europejskich Igrzysk Osób z Zespołem Downa.
- Bardzo fajna przygoda, ogromne emocje. Byliśmy na otwarciu i zamknięciu igrzysk, mieliśmy okazję trenować z reprezentantami innych państw i porównać jak wypadamy na ich tle. I muszę powiedzieć, że jest bardzo dobrze - mówiła Paulina Dąbrowska, trenerka Adama Wiśniewskiego.
Elblążanin startował w najsilniej obsadzonej wadze do 73 kilogramów. Pierwsze dwie walki wygrał, minimalnie przegrał pojedynek o wejście do finału. - Trochę szkoda tej porażki, bo była naprawdę minimalna i otworzyłaby się szansa powalczenia o złoto. Ale i tak jest dobrze - mówi Paulina Dąbrowska.
Ostatecznie po zwycięskiej walce o trzecie miejsce na szyi elblążanina zawisł brązowy medal. - Adam miał bardzo mocnych przeciwników. Bardzo cieszymy się z brązowego medalu, zwłaszcza, że była to najsilniej obsadzona kategoria. Jeden z moich kolegów judoków, który oglądał walki zwrócił uwagę na piękny, techniczny rzut Adama w walce o brąz - mówił Tomasz Woźny, prezes IKS Atak.
Organizatorzy zorganizowali też pokazowy turniej judo drużynowego. I gdyby tam przyznawano medale, reprezentacja Polski z Adamem Wiśniewskim w składzie wywalczyłaby srebrny medal. - Mimo że były to zawody pokazowe, walka trwała do końca. Okazało się, że dwie pierwsze drużyny zdobyły tę samą ilość punktów i zdecydowano o dogrywce - wyjaśnia trenerka judoki.
- Od kilku lat judo przynosi nam bardzo duże sukcesy: zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej. Mamy medalistów z mistrzostw Europy, medalistę z igrzysk w Abu Dhabi. A teraz dochodzi kolejny medalista. Ze względu na duże koszty, mogliśmy wysłać tylko jednego zawodnika - mówił Tomasz Woźny.
Wczoraj (20 października) w Hali Sportowo - Widowiskowej odbyło się symboliczne powitanie medalisty z Ferrary. Był tort, życzenia dalszych sukcesów, łzy wzruszenia i szczęścia. Trenerami Adama Wiśniewskiego są Paulina Dąbrowska i Michał Dąbrowski.
- To na pewno duże emocje widzieć swojego syna, który rywalizuje z judokami z całej Europy. Brązowy medal jest dla niego wielkim sukcesem. Adam od najmłodszych lat próbował różnych aktywności. I kiedy trafił do judo, do trenera Wojciecha Janika, okazało się, że jest to strzał w dziesiątkę. Zaczęły się wyjazdy, sukcesy i medale, widzę, że ma z tego satysfakcję. Jest bardzo zdeterminowany i jeszcze nie powiedział ostatniego słowa - mówi Katarzyna Wiśniewska, mama sportowca.