UWAGA!

Truso w końcu zwyciężyło

 Elbląg, Truso w końcu zwyciężyło
fot. Anna Dembińska

Siatkarki II-ligowej Energii MKS Truso odnosiły premierowe zwycięstwo we własnej hali. Elblążanki z łatwością ograły koleżanki ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Polic bez straty seta. Zobacz zdjęcia.

Zespół Andrzeja Jewniwicza i Wojciecha Samulewskiego rozpoczął rundę rewanżową II-ligowych rozgrywek od przegranej z gdańską Gedania. W 13. serii spotkań elblążanki miały się zmierzyć z młodymi zawodniczkami z Polic i chyba po raz pierwszy w tym sezonie przystępowały do meczu w roli faworyta. Szkoleniowcy zespołu mieli jednak w pamięci październikowy mecz w Policach, kiedy to Truso przegrało 0:3, wtedy jednak w zespole zabrakło kilku zawodniczek. Do meczu rewanżowego elblążanki przygotowywały się skrupulatnie, z nadzieją na odniesienie drugiego zwycięstwa w sezonie 2019/2020, a tym samym premierowego przed własną publicznością.

Gospodynie nienajlepiej rozpoczęły rywalizację z policzankami. Kilka błędów i niezłe ataki przyjezdnych spowodowały, że przegrywały 1.6. Dobrą serię naszych zawodniczek rozpoczęła Katarzyna Szostak, która chwilę później zdobyła punkt z zagrywki. Punkt blokiem dołożyła Aleksandra Frąckiewicz, a kiedy ta sama zawodniczka wykorzystała piłkę przechodzącą, tablica wyników wskazywała 9:9. Co prawda rywalki odskoczyła na dwa punkty, jednak elblążanki utrzymywały dystans i dzięki pomyłkom przyjezdnym mieliśmy kolejny remis (16:16). Przez kilka kolejnych akcji trwała zacięta walka, prowadzenie przechodziło od jednej do drugiej drużyny. Od stanu 21:22 punkty zdobywały tylko gospodynie, kończąc seta asem serwisowym.

Po zmianie stron Truso kontynuowało dobrą passę, jednak głównie za sprawą pomyłek siatkarek SMS. Od stanu 4:0 sytuacja na parkiecie się odwróciła i przyjezdne odrobiły trzy oczka. Od tego czasu zespoły zdobywały punkty praktycznie naprzemiennie i wielokrotnie na tablicy wyników widniał remis, po raz ostatni było po 11. Dobry atak Julii Łukaczyk, a potem blok Gabrieli Jachimczyk spowodował, że o przerwę poprosił szkoleniowiec Polic. Po wznowieniu przyjezdne nadal popełniały proste błędy i po punkcie zdobytym zagrywką przez Paulinę Markowicz, gospodynie prowadziły 17:13. W końcówce seta policzanki myliły się w ataku raz za razem i Truso zakończyło drugą partię różnicą aż dziewięciu punktów.

Lepszego początku trzeciego seta gospodynie nie mogły sobie wymarzyć. Gdy dwa asy serwisowe posłała Julia Łukaczyk było 5:0 i o drugą już przerwę w tej partii poprosił trener SMS. Przerwa wybiła z rytmu nasza rozgrywającą, jednak Truso zaraz kontynuowało dobrą serię i odskoczyło na 9:1. Rywalki w końcu wzięły się w garść i zaczęły zdobywać punkty, jednak nadal miały ogromne problemy z przyjęciem. Od stanu 16:10 gospodynie zdobyły kolejne cztery punkty z rzędu. Policzanki nie potrafiły przerwać dobrej gry elblążanek, a większość punktów które zdobyły w tym secie przypadło im po nielicznych błędach miejscowych. Truso wygrało trzecią partię 25:14 i cały mecz 3:0.

 

Energa MKS Truso Elbląg - SMS Police 3:0 (25:22; 25:16; 25:14)

Truso: Jachimczyk, Dziąbowska, Markowicz, Łukaczyk, Szostak, Frąckiewicz, Kowalczyk (l), Tarmasewicz (l), Fiedorowicz, Jaworska, Katyszewska, Wilemska, Wawro, Kuczyńska.

 

Ostatni w tym roku mecz elblążanki zagrają w najbliższy czwartek (19 grudnia) w Bydgoszczy z rezerwami Pałacu.

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama