Niespełna tydzień po rezygnacji trenera Grzegorza Gościńskiego zarząd klubu EKS Start przedstawił nowego szkoleniowca drużyny, którym został znany w elbląskim środowisku piłki ręcznej Jerzy Ciepliński.
Od 8 maja rolę pierwszego trenera w Starcie będzie pełnił Jerzy Ciepliński. Trener ten pracował w Elblągu w latach 1982 – 1993 i po 19 latach wraca do klubu. W 1991 roku zdobył z zespołem tytuł wicemistrzowski, rok później został mistrzem kraju, a w 1993 r. zdobył brązowy medal.
Zadaniem nowego trenera jest podniesienie poziomu sportowego i tym samym wyjście z poziomu strefy spadkowej, w jakiej znalazł się w tym sezonie Start. Jak podkreśla sam szkoleniowiec przed nim i przed drużyną dużo pracy.
- Wszystko wiąże się z obciążeniami treningowymi. Trzeba więcej i mocniej pracować. Nie da się inaczej, jeśli chcemy osiągnąć dobry wynik sportowy - mówi Ciepliński.
Szkoleniowiec poprosił o jak najszybszą możliwość pracy, by mieć czas na poznanie zespołu od wewnątrz, sprawdzenie możliwości poszczególnych zawodniczek przed okresem wakacyjnym. Okazję do przyjrzenia się zawodniczkom miał na treningach oraz ostatnim meczu, w którym wystąpiły głównie młode szczypiornistki, zasiadające przez większą część sezonu na ławce rezerwowych.
- Moim zdaniem te młode 20-letnie zawodniczki powinny być na wyższym poziomie wyszkolenia sportowego, ale jest to materiał, który może być bazą. Oczywiście musimy przyjąć pewną strategię - twierdzi nowy trener. - Na pewno będziemy musieli się kimś wzmocnić, ale również bardzo mocno pracować z tą młodzieżą, która w sukcesywny sposób wchodziłaby do zespołu. Będziemy próbowali pozyskać zawodniczki rozgrywające oraz bramkarkę dobrej klasy. Na to potrzeba czasu. Musimy zebrać ludzi i zmienić mentalność dziewczyn, żeby one zrozumiały, że mogą i powinny wygrywać.
Asystentem trenera pozostaje Justyna Stelina, jednak trener nie odrzuca możliwości zgłoszenia wniosku o kolejnego asystenta, jeśli zaistnieje taka potrzeba.
Zadaniem nowego trenera jest podniesienie poziomu sportowego i tym samym wyjście z poziomu strefy spadkowej, w jakiej znalazł się w tym sezonie Start. Jak podkreśla sam szkoleniowiec przed nim i przed drużyną dużo pracy.
- Wszystko wiąże się z obciążeniami treningowymi. Trzeba więcej i mocniej pracować. Nie da się inaczej, jeśli chcemy osiągnąć dobry wynik sportowy - mówi Ciepliński.
Szkoleniowiec poprosił o jak najszybszą możliwość pracy, by mieć czas na poznanie zespołu od wewnątrz, sprawdzenie możliwości poszczególnych zawodniczek przed okresem wakacyjnym. Okazję do przyjrzenia się zawodniczkom miał na treningach oraz ostatnim meczu, w którym wystąpiły głównie młode szczypiornistki, zasiadające przez większą część sezonu na ławce rezerwowych.
- Moim zdaniem te młode 20-letnie zawodniczki powinny być na wyższym poziomie wyszkolenia sportowego, ale jest to materiał, który może być bazą. Oczywiście musimy przyjąć pewną strategię - twierdzi nowy trener. - Na pewno będziemy musieli się kimś wzmocnić, ale również bardzo mocno pracować z tą młodzieżą, która w sukcesywny sposób wchodziłaby do zespołu. Będziemy próbowali pozyskać zawodniczki rozgrywające oraz bramkarkę dobrej klasy. Na to potrzeba czasu. Musimy zebrać ludzi i zmienić mentalność dziewczyn, żeby one zrozumiały, że mogą i powinny wygrywać.
Asystentem trenera pozostaje Justyna Stelina, jednak trener nie odrzuca możliwości zgłoszenia wniosku o kolejnego asystenta, jeśli zaistnieje taka potrzeba.
Anna Dembińska