UWAGA!

Wysoka wygrana Meblarzy (piłka ręczna)

 Elbląg, Wysoka wygrana Meblarzy (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

Piłkarze ręczni Wójcika wysoko pokonali Spójnie w przedsezonowym meczu kontrolnym. Meblarze rzucili o dwanaście bramek więcej od gdynian (29:17), a gdyby ich celność była lepsza, wygrana byłaby jeszcze bardziej okazała. Zobacz zdjęcia.

Wójcik i Spójnia to drużyny, które jeszcze w poprzednim sezonie grały w I lidze. Naszemu zespołowi udało się wywalczyć bezpośredni awans do Superligi, rywale natomiast starali się, podobnie jak Wybrzeże Gdańsk, o uzyskanie 'dzikiej karty' i prawo gry w Lidze Zawodowej. O ile Wójcik spełnił wszystkie wymagania niezbędne do grania w niej, o tyle Spójnia nie otrzymała pozytywnej opinii i przyszły sezon znów spędzi na I-ligowych parkietach. Obie drużyny miały już okazję spróbować swoich sił w przedsezonowych meczach kontrolnych. Elbląska drużyna zremisowała z Wybrzeżem Gdańsk, natomiast zespół Marcina Markuszewskiego przegrał z gdańszczanami 29:39, z tym że ten pojedynek trwał kwadrans dłużnej od regulaminowego.
      
       W sparingu z Wybrzeżem trener Jacek Będzikowski nie mógł skorzystać z Kamila Netza, który grał na mistrzostwach Europy do lat dwudziestu i Damiana Malandego, borykającego się z problemem z kolanem. Z kolei w meczu ze Spójnią na parkiecie mogliśmy zobaczyć już wszystkich zawodników Wójcika. Elblążanie rozpoczęli pojedynek od dwóch szybkich bramek. Najpierw do siatki trafił z drugiej linii Mikołaj Kupiec, a na 2:0 podwyższył Marcin Szopa. W 4. minucie, po przechwycie i kontrze, tablica wyników wskazywała 4:1. Jeszcze w 10. minucie Meblarze utrzymywali trzybramkową przewagę, jednak w kolejnych akcjach razili nieskutecznością. Błędy przy podaniach, zmarnowane dwa karne oraz sytuacje 'sam na sam' z bramkarzem, pozwoliły rywalom na doprowadzenie do wyrównania 9:9. W gdyńskiej bramce rewelacyjnie spisywał się Mateusz Zimakowski, niegdyś bramkarz elbląskiej drużyny. Interwencje Adriana Fiodora i celne rzuty Damiana Malandego, dały naszej drużynie dwie bramki przewagi, jednak na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 13:12.
       Obie ekipy słabo rozpoczęły drugą połowę. Sypały się wykluczenia, a w pewnym momencie elblążanie grali w podwójnym osłabieniu, jednak na wysokości zadania stanął Adrian Fiodor. Elbląski bramkarz obronił dwa rzuty karne, co dało impuls naszej drużynie do lepszej gry. Od 34. minuty meczu na parkiecie rządzili Meblarze. Szczelna defensywa, ciekawe rozwiązania w ataku zupełnie zdezorganizowały poczynania rywala i przewaga elblążan rosła z minuty na minutę. Po dwóch bramkach z rzędu Jakuba Olszewskiego, Wójcik prowadził 19:13, a do 45. minuty meczu pozwolił rywalom rzucić tylko jedną bramkę. Przewaga Meblarzy nie podlegała dyskusji, dziesięć minut przed końcem spotkania prowadzili już 24:15. Rywalom nie pomagała nawet gra w przewadze, kiedy to bramkarza zastępował inny zawodnik, a wręcz przeciwnie elblążanie potrafili z tego skorzystać i rzucali do pustej bramki. Drużyna Jacka Będzikowskiego wygrała 29:17.
      
       Meble Wojcik Elbląg - Spójnia Gdynia 29:17 (13:12)
       Wojcik
: Dudek, Fiodor, Ram - Adamczak Paweł 4, Janiszewski 4, Szopa 4, Malandy 4, Olszewski 3, Adamczak Piotr 3, Netz 3, Żółtak 2, Nowakowski 1, Kupiec 1, Malczewski, Dorsz, Tórz.
      
       Już jutro Wójcik uda się do Kwidzyna, gdzie o godz. 16 zmierzy się z miejscowym MMTS. Dzień później zagra z KPR Legionowo lub Chrobrym Głogów.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama